Google broni Apple. Czy słusznie?

4 minuty czytania
Komentarze
Google Apple

W otwartym liście przeszło już dwa tygodnie temu szef największego rywala Google – koncernu Apple poinformował o tym, że amerykańskie FBI zażądało odblokowania należącego do terrorysty odpowiedzialnego za wydarzenia z San Bernardino smartfona iPhone. Apple biorąc stronę użytkowników i „dbając o ich bezpieczeństwo” odmówiło. Po publikacji listu firma zyskała poparcie nie tylko użytkowników, ale też innych firm z krzemowej doliny. Do grona popierających sprzeciw, który bez wątpienia mógłby doprowadzić do stworzenia niebezpiecznego precedensu dołączyło właśnie Google.

apple

Strona rządowa widzi oczywiście tę sprawę inaczej: FBI jakoby nie mogąc odblokować zaszyfrowanego smartfona zwróciło się o pomoc do producenta, Apple, który niespodziewanie nie tylko odmówił pomocy, ale też nagłośnił całą sprawę na skalę globalną. Jedno firmie Apple wyszło w całej tej sprawie na pewno: temat nie schodzi z nagłówków portali, gazet od ponad dwóch tygodni, a i ponownie coraz głośniej podejmuje się tematy związane z bezpieczeństwem danych na urządzeniach.

avast qualcomm zabezpieczenia smart protection

Już w pierwszych godzinach od publikacji listu Apple zyskało spore poparcie bowiem wiele osób obawia się skutków ewentualnej realizacji oczekiwań amerykańskiego FBI przez Apple. Choć agencja wyraźnie podkreśla od samego początku, że narzędzie miałoby powstać na potrzeby odblokowania tylko tego jednego smartfona, po czzym natychmiast skasowane, to wiele osób ma obawy, że w przyszłości przeróżne urzędy rządowe mogą się powoływać na ten przypadek i doprowadzać do odblokowania (odszyfrowania) kolejnych urządzeń, co mogłoby narazić wiele osób na problemy. Sam fakt stworzenia takiego urządzenia podważałby też sens istnienia i wykorzystywania funkcji szyfrowania – nikt przecież niemiałby pewności, że gdzieś nie istnieje kopia tego narzędzia. Szyfrowanie ma zresztą sens tylko wtedy, gdy nie da się go usunąć gdy sprzęt wpadnie w ręce osób nieuprawnionych. Póki co nadal jest to jedno z niewielu skutecznych narzędzi do zabezpieczenia prywatnych danych – co świetnie pokazuje opisywany przypadek.

apple iphone 5 lightning

Obawiające się skutków realizacji „prośby” FBI koncerny zjednoczyły się w tej sprawie. W gronie firm popierających Apple znalazły się już takie firmy jak Microsoft, Google, Facebook, Twiter,  Snapchat. Wszystkie firmy deklarują również poparcie w przypadku gdyby FBI wytoczyło proces firmie Apple (co jest całkiem prawdopodobne bowiem mało realne wydaje się by agencja nagle odpuściła temat). FBI pozwoliło sobie wystosować to żądanie (lub prośbę – zależnie od tego czy bardziej wierzycie stronie rządowej czy też firmie Apple) na podstawie wydanej w… 1789(!) w USA ustawy „All Writs Act”, która zmusza wszystkie firmy do umożliwienia obejścia lub też wyłączenia na polecenie rządu wszelkich zabezpieczeń produktu. Problem tylko w tym, że ustawa nie przystaje do obecnych realiów i krótko mówiąc jest przestarzała.

Apple-thinkdifferent

Kluczową kwestią jest oczywiście to, czy rządy państw (nie tylko Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej) powinny mieć narzędzia do odblokowywania urządzeń należących do obywateli. Wiele osób na to pytanie w ciemno odpowiada, że oczywiście tak. Na jakiekolwiek próby podkreślenia zagrożeń z tym związanych (jak choćby to, że obywatel lub większa grupa obywateli może nie być ślepo posłuszna rządowi i tylko tym mu narazić się ) zawsze znajdują różne wymówki. Osobiście uważam, że władze nie powinny w żadnym wypadku mieć możliwości uzyskiwania dostępu do zabezpieczonych smartfonów – bowiem takie zabezpieczenie nie ma wtedy żadnego sensu. Nawiązując do pytania z tytułu: oczywiście uważam, że sprzeciw wszystkich liczących się firm z branży IT to bardzo dobra decyzja, która nie powinna nikogo dziwić. Oczywiste się wydaje jednak też to, że rozdmuchując całą tę aferę Apple chciało sobie zrobić darmową reklamę. Nie zmienia to jednak tego, że te działania są z korzyścią dla nas wszystkich. Rządy wszelakich państw (bo przecież oczywiste jest, że jak w USA pozwolą to z czasem kolejne władze będą chciały to samo wprowadzać… lub też wspomogą się doświadczeniem i możliwościami amerykańskich odpowiedników) nie powinny mieć żadnej możliwości wyłączenia szyfrowania bez zgody właściciela bez względu na okoliczności – nikt bowiem nie zagwarantuje, że takie narzędzie nie zostanie kiedyś wykorzystane przeciwko oponentom politycznym czy wrogim władzom obywatelom.

Motyw