Nowe zrzuty ekranu z Androida N – zajrzyjmy do przebudowanych ustawień

3 minuty czytania
Komentarze
android n ustawienia google material deisgn nowosci

Do maja pozostały już dwa miesiące, a to oznacza, że również tyle samo dzieli nas od ogromnej, ale oficjalnej zapowiedzi Androida N, która będzie miała miejsce podczas konferencji Google I/O. My jednak cierpliwi nie jesteśmy, a więc przedstawimy Wam nieoficjalne informacje, na które składa się sporo nowości, ale w głównej mierze drobnych, niezbyt rewolucyjnych.

Do Sieci trafiło już kilka różnych zrzutów ekranu przedstawiających nowości w Androidzie N, ale teraz Android Police udało się dotrzeć do nieco większego znaleziska. Pamiętacie grafikę od Artema Rusakovskiiego, która zdradziła pojawienie się trybu nocnego oraz wprowadzenie „hamburgera” do ustawień? Już wiadomo jak to będzie działać i można mieć wątpliwości co do tego czy ma to w ogóle sens, ale to nie jedyna zmiana jaką Google planuje w ustawieniach, które od stosunkowo dawna nie były odświeżane. Zresztą, zobaczcie sami:

Przede wszystkim wygładzono wygląd niczym na pasku powiadomień, ale najbardziej w oczy rzuca się nowa belka z podpisem „Nie przeszkadzać”. Tak, Google wprowadzi w Androidzie N tryby dźwięku, z których korzysta chociażby OnePlus. Jednak wróćmy do nowości na powyższych zrzutach ekranu – niektóre belki będą pokazywały najważniejsze ustawienie i tak oto dla wyświetlacza jest to informacja czy automatyczna jasność jest włączona, a dla akumulatora – tak jak widzicie powyżej – wiadomość ile procent zostało i jak długo (w przybliżeniu będzie ono działać). Ta zmian również w głównej mierze ma za zadanie umilić życie użytkownikowi, a więc przejdźmy dalej. Rozbito kilka ustawień na osobne sekcje „Dźwięk i powiadomienia”, a więc w tej kwestii można spodziewać się kilku nowości. Czym jest „hamburger” dla Google? Możecie sprawdzić chociażby w sklepie Play – wysuwane menu kontekstowe z najważniejszymi skrótami. Podobnie będzie wyglądało to w ustawieniach, w których nie będziemy musieli już cofać się, a będzie można bezpośrednio przejść do innej kategorii. Jednak czy w tym wypadku mówimy o przyspieszeniu? Ilość kliknięć tak naprawdę będzie taka sama. Redaktor Android Police uważa, że ten styl może zostać jeszcze dopracowany przed oficjalnym wydaniem. Oczywiście równie dobrze Google może jeszcze zrezygnować z wysuwanego menu kontekstowego, ale to samo może się stać z każdą nowością, którą ujrzeliście powyżej.

Pomysły według mnie są trafione i na pewno ułatwią szybkie korzystanie z ustawień – oczywiście z tym jednym „ale” w stosunku do „hamburgera”. Wiele mówiło się, że Google w Androidzie N nie będzie wprowadzało rewolucyjnych zmian w designie i mają pojawić się tylko takie „drobnostki” mające ułatwić życie i jak się okazuje to może ich być naprawdę sporo. Jedną z nich może również być brak listy aplikacji, który dodatkowo uprości korzystanie z Androida – tylko czy na pewno? Teoretycznie tak, bo wszystko wyląduje na pulpicie i nie trzeba będzie wchodzić do „app drawera”, którego to Google coraz mniej lubi. Dajcie znać w komentarzach co sądzicie o wprowadzonych zmianach i na jakie „drobnostki” Wy sami liczycie?

Motyw