Xperia X1

Jak patrzę na rozwój Sony to zaczyna mi się robić przykro

4 minuty czytania
Komentarze
sony ericsson k500i

Po targach Mobile World Congress zostałem nieco zawiedziony postawą Sony. Może nie tyle, co samymi produktami, gdyż te powoli zaczynają się wyróżniać na tle całego portfolio, ale samym podejściem Japończyków do mobilnego rynku. Najbardziej boli fakt, że Sony tworzy nowe urządzenia tak jakby konkurencja nie istniała, a oni mieli monopol.

Tytułową „przykrość” potęguje u mnie również to, że kilka ładnych lat temu byłem bardzo związany z Sony Ericssonem. Moim pierwszym prawdziwym telefonem komórkowym, z którym poczułem swego rodzaju więź był właśnie model od szwedzko-japońskiej firmy. Mowa oczywiście o K500i, którego możecie ujrzeć powyżej. W międzyczasie miałem okazję używać przeróżnych modeli, w tym wiele topowych Nokii (N73, N82, N9x), ale gdy wybierałem kolejny telefon dla siebie na dłużej to wybór i tak padł na K850i, który był na swoje czasy gruby, ciężki i był zwykłym featurephonem, ale ze świetnym aparatem, ksenonową lampą (z trzema diodami), a także wieloma innymi ciekawymi rozwiązaniami jak np.: slot na dwie różne karty pamięci. Z czasem przerzuciłem się na smartfony, a z racji, że Sony (Ericsson) produkował wtedy tylko Xperię X1 i X2 to Windows Mobile definitywnie przekreślił mój kontakt z Japończykami – mimo że system świetny to po prostu nie był on dla mnie.

sony ericsson xperia x10 12

Mimo wszystko ucieszyłem się, gdy poznałem Xperię X10 – smartfon mimo że spóźniony to robił wrażenie. Niemniej jednak już można było zauważyć, że firma nie do końca jest w stanie przerzucić się z bardzo dobrych featurephone’ów na bardziej zaawansowane mobilne urządzenia. Tak lata mijały, Sony „pozbyło się” Ericssona z interesu i pojawiła się Xperia Z, a więc kolejna rewolucja: bardzo dobry aparat, interesujący, a zarazem elegancki wygląd, ale przede wszystkim wprowadzono do „zwykłych” telefonów wodoodporność (na szeroką skalę). Kolejne flagowe modele również pokazywały pewną ewolucję, a co mamy dzisiaj?

AndroidPIT-Sony-Xperia-Z3-plus-water

Półroczną ważność najwyżej stawianych modeli, która przez ostatnie dwie generacje jest sztucznie ukrywana. Xperia Z3+ według mnie nie była udanym smartfonem, gdyż grzała się i w rzeczywistości w stosunku do poprzednika wprowadziła tylko jedną interesującą zmianę: brak zaślepki MicroUSB. Stosunkowo niedawno do gry weszła Xperia Z5 – tutaj co prawda można ujrzeć więcej zmian, ale Sony znowu nie poradziło sobie ze Snapdragonem 810, a tak wychwalany przez firmę aparat dla przeciętnego użytkownika, który nie chce się bawić trybami manualnymi, może okazać się po prostu słaby. Jakieś większe zmiany? Minimalnie zmieniono (na plus) obudowę i to tak naprawdę wszystko w stosunku do Xperii Z3+. O czytniku linii papilarnych wolałbym nie wspominać.

Pink-Xperia-Z5_15-640x480

Niedawno będąc pewnym, że Japończycy nie przedstawią w Barcelonie Xperii Z6 zostajemy zaskoczeni. Jak się chwilę później okazało, nigdy takiego urządzeni nie ujrzymy, gdyż Sony bardzo dobrze udało się dochować tajemnic, a na świat przyszła nowa seria: Xperia X, która ma zastąpić literkę „Z” i przejąć miano flagowej rodziny. Jednak czy na pewno? Najnowsze urządzenia Sony nie robią piorunującego wrażenia, a ich ceny mogą okazać się gwoździem do trumny firmy. Czemu Japończycy tak postępują?

sony xperia x1 windows mobile

Wybranie litery „X” to bardzo dobry zabieg marketingowy, gdyż kojarzy się z całkiem udanymi i wspominanymi przeze mnie modelami X1 oraz X2, ale w przypadku Sony liczy się także to jak dane urządzenie prezentuje się na tle konkurencji i tutaj nie możemy powiedzieć, żeby Japończycy czymkolwiek wyróżnili swoje nowe smartfony. Szkło 2.5D i odmieniony design z tyłu? Fajnie wygląda, ale w praktyce się nie sprawdza. Póki co postaram się nie wydawać szczegółowej opinii na temat tych urządzeń, ale coś czuję, że Sony może z Xperii X zrobić nowe portfolio zrywając z innymi, dotychczasowymi seriami.

sony-xperia-z3-plus-press-renders-6-710x473

Mimo wszystko w duchu liczę, że Sony w końcu nas pozytywnie zaskoczy. Być może potrzeba kolejnego urządzenia w stylu pierwszej Xperii Z, która zdecydowanie wyróżniła się na tle poprzedników jak i całego mobilnego rynku. Tylko czy dzisiaj jest to możliwe?

Motyw