Nieczęsto mamy okazję pochwalić się dobrą grą na Androida rodzimej produkcji. Kiedy więc w Sklepie Play pojawia się interesująca propozycja od Polaków, trudno byłoby taką okazję przegapić. Puzzle Craft 2 – kontynuacja całkiem miło przyjętej pierwszej wersji gry, to całkiem nieźle zapowiadająca się produkcja łącząca elementy gier, które dobrze znamy. Na pograniczu systemów rozgrywki znanych z The Settlers, Farm Heroes Saga i Farm Frenzy wyrosło nam coś, przy czym spędziłem więcej godzin, niż zamierzałem. Poznajcie grę od atgames.pl stworzoną przy wsparciu chillingo.com!
Rozpoczynamy grę jako rozbitkowie statku, którzy wyruszyli z królestwa rozwijanego w części pierwszej. To właściwie tyle, jeżeli chodzi o fabułę, nawiązującą do poprzedniej produkcji, ponieważ to nie na nią położono główny nacisk – a na interakcję. Żeby przetrwać w dziczy musimy założyć osadę i rozpocząć produkcję żywności. Nie jest to jednak kolejna, zwykła gra farmerska. Żeby uzbierać odpowiednio dużo żywności, musimy trochę… pogłówkować.
Plansza ze zbiorami została zaprojektowana tak, żeby ilość zebranego pożywienia była adekwatna do naszego sprytu. Im więcej uda się nam połączyć elementów w ciągu jednego ruchu, tym lepiej. Do tego musimy zaplanować każdy kolejny ruch w taki sposób, by uzyskać jak najwięcej produktów, na których zależy nam najbardziej. Do dyspozycji mamy narzędzia, które możemy wytworzyć za zdobyte wcześniej surowce, lub uzyskane pieniądze.
Długie kombinacje przynoszą nam określone profity, w postaci unikatowych, rzadkich gatunków, umożliwiając nam także odkrywanie nowych. Dzięki temu możemy korzystać z lepszego gatunku drzew, specjalnego typu zboża lub kukurydzy, którą możemy zbierać razem z trawą, czy drobiu, który okaże się bardziej wydajny od innych. Każdy odkryty gatunek przydaje się nam w innej sytuacji i tylko od nas zależy, który wykorzystamy w danym momencie.
Nie jest to jednak typowa gra, w której naszym zadaniem jest produkcja żywności. Przekonujemy się o tym już w chwili odkrycia kopalni, w której, żeby przebywać i pozyskiwać surowce, potrzebujemy pożywienia niezbędnego do przeżycia. Jego zgromadzona ilość pozwala nam na określoną liczbę ruchów wewnątrz kopalni. A kopanie tuneli to dopiero początek!
Do tego oczywiście możemy pozyskać różnego rodzaju bonusy podczas eksploatowania świata. Są to jednak śladowe ilości „narzędzi specjalnych”, a jeśli chcielibyśmy mieć ich więcej… Cóż, gra oczywiście zawiera mikropłatności. Na szczęście nie trzeba z nich korzystać, żeby czerpać radość z rozgrywki. Raz na jakiś czas i tak otrzymamy te wyjątkowe produkty, ale nie są potrzebne, by rozwijać wioskę.
Zapytany o to, czy jest to gra „pay to win”, odpowiedziałbym raczej „pay if you are impatient”. W grze nie musimy czekać na rozegranie kolejnej rundy, zatem jedynym ogranicznikiem jest nasz wolny czas.
To dobra informacja dla tych, którzy nie lubią „serduszek”, „żyć” i innych wymyślnych ograniczeń w grach typu „Saga”. Tam po pięciu grach musimy przeczekać, aż ruchy nam się zregenerują. Tutaj, jeżeli mamy w zanadrzu trochę czasu, prędko osiągniemy coraz wyższe poziomy, skutkujące większą ilością pieniędzy. Tu pojawia się też element gier strategicznych, ponieważ naszym zadaniem jest stale poszerzać i rozwijać naszą osadę. Z czasem rozrośniemy się na tyle, że konieczne okaże się założenie nowej wioski.
Następne wioski w naszej krainie to nowe budynki oraz gatunki surowców, a co za tym idzie – także nowe minigry. W trzeciej wiosce możemy na przykład łowić ryby i wykorzystywać kryjące się w wodzie skarby. Wraz z rozwojem gry będziemy musieli uporać się także z piratami, rozpocząć handel morski i zmierzyć się z różnymi plagami, atakującymi nasze kopalnie i pola uprawne. Finalnie, maksymalnie rozbudowane wioski prezentują się całkiem interesująco.
Nie udało mi się dobrnąć do absolutnego bogactwa i końca gry. Gra pochłaniała mój czas, którego zdecydowanie miałem za mało. Jeżeli więc spędzacie kolejne nudne godziny siedząc w pociągu, w grę wciągniecie się bez pamięci. Dojdziecie też na pewno zdecydowanie dalej, brnąc przez kolejne wioski i rozwijając fabułę. Wszystkie nasze poczynania są ściśle uporządkowane, zatem zarówno katalog gatunków, jak i nasze osiągnięcia oraz misje, są dostępne w księdze u dołu ekranu.
Gra powstała we współpracy z zagranicznym koncernem, dlatego możemy mieć nadzieje na stały rozwój produkcji i rosnącą liczbę fanów gry na całym świecie. Obecnie grę pobrano zaledwie 5 tysięcy razy. Myślę, że już niedługo produkcja będzie wysoko pozycjonowana w rankingu Sklepu Play. Producenci nie pozbyli się jeszcze pewnych błędów, które uniemożliwiły mi wzięcie udziału w wyzwaniach podejmowanych wspólnie z innymi znajomymi. Zdarzają się też problemy natury technicznej.
Z czystym sercem jednak mogę grę polecić. Byłem bardzo miło zaskoczony, że to nie kolejna gra o bezmyślnym zbieraniu zboża i budowaniu prowizorycznych spichlerzy. Produkcja jest klimatyczna, chwilami trochę zbyt dziecięca, ale nadal wciągająca. Jeżeli miałbym komuś polecić pozycję na nudne, długie, zimowe wieczory – Puzzle Craft 2 będzie godną propozycją. Grę można pobrać za darmo ze Sklepu Google Play.