Microsoft Defender to świetny, naturalny obrońca przed malware i cyberatakami. Jest on wbudowany w systemy Windows: 10 i 11. W przypadku, gdy użytkownik regularnie aktualizuje system, nie powinien się obawiać o jego bezpieczeństwo. Nie potrzebne są też dodatkowe antywirusy, które często spowalniają platformę giganta z Redmond. Jeśli lubisz Microsoft Defender, ucieszy Cię informacja, że aplikacja właśnie pojawiła się na systemy mobilne: Android i iOS. Warto ją pobrać.
Sprawdź też: Surface Pro 7 w super promocji! Wystarczy kliknąć!
Microsoft Defender – krótka historia dobrego obrońcy
Microsoft Defender funkcjonuje na rynku pod tą nazwą od kilku lat. Wcześniej funkcjonował pod marką Windows Defender. Jego głównym zadaniem jest ochrona systemu przed złośliwym oprogramowaniem. Jego historia sięga czasów Windowsa XP, gdy można go było po raz pierwszy pobrać jako dodatkowy „antywirus” na ten system. W kolejnych wersjach Windowsa (Vista i 7) był preinstalowany na platformach. Dopiero jednak w przypadku Windows 8 zastąpił pełnoprawny program antywirusowy, zastępując Microsoft Security Essentials.
Dla mnie Windows Defender stał się użyteczny dopiero w Windowsie 10, kiedy pojawił się w Centrum zabezpieczeń. Wtedy pojawiła się dedykowana strona w Ustawieniach. Wprowadzono wtedy nowe logo i powiadomienia informujące o wynikach skanowania. Ostatecznie w aktualizacji 2004 Windowsa 10, program ten zmienił nazwę na Microsoft Defender Antivirus.
Microsoft Defender to dla mnie wystarczający kompan do ochrony przed wirusami
Zastanawiam się, dlaczego niektórzy użytkownicy koniecznie chcą korzystać z dodatkowych programów do ochrony przed „wirusami” jak np. Avast. Trudno przyczepić się do wbudowanego w Windowsa Defendera. Program ten jest wystarczający, a zarazem doskonały – nie zakłóca pracy, nauki czy grania i świetnie współgra z Windowsem – w końcu stanowi jego część. Inne programy sprawiły mi w przeszłości wiele problemów np. Avast.
Wiele razy zdarzyło mi się szukać w Internecie rozwiązań różnych problemów z systemem lub grami. Częstokroć okazywało się, że winowającą bugu lub dziwnego zachowania systemu był właśnie Avast – jego odinstalowanie pomagało przywróceniu systemu do porządku. Po kilku takich razach stwierdziłem, że mam dość. Poczytałem na temat Defendera i uznałem, że jego zabezpieczenia są wystarczające. Jest to jeden z najlepiej ocenianych programów zabezpieczających.
Zdaję sobie sprawę, że ten akapit brzmi jak tania reklama (ale nią nie jest!), ale Microsoft Defender przeszedł ogromną metamorfozę w ostatnich latach. Obecnie oferuje:
- Zaporę i ochrona sieci.
- Wykrywanie zagrożeń w czasie rzeczywistym – różne funkcje skanowania.
- Kontrolę rodzicielską.
- Raporty z wydajności systemu.
- Ochronę przed witrynami phishingowymi.
- Bezpieczeństwo sprzętowe.
Defender firmy Microsoft jest idealny do wykrywania malware, blokowaniu exploitów i ataków sieciowych oraz oznaczaniu witryn phishingowych. Zawiera też interesujące raporty dotyczące wydajności i kondycji komputera. To wystarczające powody, aby go aktualizować i używać do woli.
Microsoft Defender na Androida i iOS
Od kilku dni środowisko Defender jest dostępne na innych systemach operacyjnych, w tym na Androidzie, iOS, a nawet macOS. Warto wiedzieć, że aplikacja została napisana od zera. Wersja smartfonowa jest podobna do tej na pecety i umożliwia monitorowanie antywirusa, skanowanie złośliwego oprogramowania, phishingu, złamanych haseł itp. Nowy program jest zoptymalizowany dla użytkowników domowych i umożliwi dodanie członków.
Microsoft Defender będzie dostępny dla subskrybentów Microsoft 365 Personal i Family – jednak jego funkcje będą się różnić w zależności od platformy. Niektóre funkcje mogą nie być dostępne na urządzeniach Apple z systemami iOS i iPadOS np. ochrona antywirusowa. Ta opcja z kolei będzie działała na Androidzie, gdzie użytkownicy docenią też możliwość skanowania w poszukiwaniu złośliwych aplikacji. Program pozwoli też na skanowanie łączy, aby zapewnić ochronę przed phishingiem internetowym.
Jeśli jesteś nadgorliwy, warto dać aplikacji szansę na smartfonie. Myślę, że dobry program na Windowsa może być równie przydatny na Androidzie czy iOS. Menu na smartfony zostało uproszczone i pozwala cieszyć się większością funkcji w ładnej oprawie graficznej.
„Rozszerzenie naszego portfolio zabezpieczeń o Microsoft Defender dla osób fizycznych jest naturalnym i ekscytującym postępem w naszej podróży jako firmy ochroniarskiej. To dopiero początek. Patrząc w przyszłość, będziemy nadal wprowadzać więcej zabezpieczeń w ramach jednego pulpitu nawigacyjnego, w tym funkcje takie jak ochrona przed kradzieżą tożsamości i bezpieczne połączenie online”.
— stwierdził Vasu Jakkal, wiceprezes ds. bezpieczeństwa firmy Microsoft.
Jak widać, Microsoft nie próżnuje i obiecuje, że w aplikacji pojawią się w przyszłości dodatkowe możliwości.
Warto dodać, że Defender wydany na smartfony tworzy ujednolicone środowisko bezpieczeństwa w pracy i prywatnym użytkowaniu urządzeń. Microsoft Defender jest idealny dla osób fizycznych, ponieważ zapewnia bezpieczeństwo online. Z kolei w pracy odpowiedni będzie Microsoft Defender for Endpoint, który pomaga organizacjom ogarnąć kwestie bezpieczeństwa urządzeń.
Źródło: Microsoft, theverge, safetydetectives