Microsoft przyjął w tamtym roku nowy harmonogram aktualizacji dla Windows 11. Gigant z Redmond uznał, że duży update będzie się pojawiał raz w roku, a nie jak w przypadku poprzednika – wiosną i jesienią. Taka zmiana sprawia, że Windows 11 wzbogaci się o porządne i dobrze przetestowane funkcje. Ponadto, Insiderzy mają więcej czasu na sprawdzenie aplikacji i nowości pod kątem działania. To wydaje się mieć pozytywne skutki, ponieważ nowa platforma ma naprawdę znikomą liczbę błędów w porównaniu do poprzednika.
Warto też dodać, że Microsoft regularnie (co około 2 tygodnie) wydaje nowe buildy dla Insiderów. Znajdują się tam funkcje, które ostatecznie mogą, ale nie muszą trafić do systemu. Sprawdźmy zatem, o jakie nowe możliwości Windows 11 wzbogaci się. Przy okazji przypomnę, że duży, oficjalny update o nazwie kodowej 22H2, pojawi się już jesienią tego roku.
Sprawdź też: Xiaomi Mi Band 6 w rewelacyjnej ofercie z pewnego źródła – tylko z tego linku!
Windows 11 wzbogaci się o nowe funkcje
Tym razem na tapetę wziąłem trzy ostatnie buildy systemu, które trafiały sukcesywnie do kanałów deweloperskich dla Insiderów Windowsa 11:
- Windows 11 Insider Preview Build 25120,
- Windows 11 Insider Preview Build 25126,
- Windows 11 Insider Preview Build 25131.
Microsoft zaznaczył, że niektóre funkcje mogą trafić jedynie do wybranych testerów. Firma może poszerzać kręgi testujących w ramach rozwoju eksperymentalnych możliwości.
Najważniejsze nowości
Wśród najważniejszych nowości zobaczymy opcję, która może się kojarzyć z Androidem. Jedną z funkcji eksperymentalnych bądź koncepcyjnych jest pasek wyszukiwania dostępny na Pulpicie Windowsa 11. Microsoft chce, aby testerzy ocenili ten pomysł i zastanawia się, co z nim dalej zrobić. Oczywiście pole wyszukiwania umożliwia przeszukiwanie w sieci, niestety w silniku Bing. Funkcja zostanie włączona dla wybranych Insiderów domyślnie, ale będą mogli ją wyłączyć za pomocą przycisku „Pokaż więcej opcji”.
Nie podoba mi się ten pomysł, z uwagi na to, że wyszukiwarka treści (także internetowych) jest dostępna z poziomu Paska Zadań. Ponadto, tego typu dodatkowy widżet kompletnie nie pasuje do koncepcji Windowsa 11 i sprawia, że system wygląda bałaganiarsko. Drogi Microsofcie – nie idź tą drogą, to nie jest Android!
W buildzie 25126 pojawiła się z kolei ulepszona opcja, o którą „walczyłem” od miesięcy. Microsoft w końcu wzmocnił zarządzanie kontem Microsoft 365 z poziomu Windowsa 11. Opcja jest dostępna w systemie od października, ale umożliwiała jedynie przeglądanie subskrypcji usługi. Teraz została wzbogacono o przeglądanie produktów Office powiązanych z kontem.
Po kliknięciu guzika „Wyświetl szczegóły”, użytkownik zobaczy szczegółowe informacje. Niestety, na tym się kończą dobre informacje. Windows 11 nadal pozwala jedynie podejrzeć subskrypcje, ale nie umożliwia ich zmiany lub edytowania. W tym celu należy odwiedzić oficjalną witrynę Microsoftu, co jest po prostu niedorzeczne. Z niecierpliwością czekam, aż gigant z Redmond zrobi porządek z opcjami przeglądania, a przede wszystkim edycji informacji o kontach w usługach firmy.
Mniejsze zmiany i poprawki
Windows 11 wzbogaci się także o mniejsze poprawki i zmiany, których nie brakuje w nowych buildach. Mają one za zadanie przede wszystkim poprawić bugi poprzednich wersji. Nie inaczej jest tym razem. Sprawdźmy te najważniejsze:
- Naprawiono problem DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL w pci.sys, który wyświetlał się u niektórych testerów. Złagodzono też nadmierne zużycie procesora przez usługę Asystent zgodności. Ponadto, naprawiono błąd występujący na urządzeniach z procesorami AMD, przez którego nie można było zaktualizować systemu do najnowszej wersji. Błąd ten występował również u Insiderów, którzy mieli dodatkowe konta na swoich komputerach.
- W kwestii Eksploratora plików i Menu Start dostosowano ikony folderów używanych na pasku poleceń. Naprawiono też problem, który mógł powodować zawieszanie się Eksploratora plików podczas przeglądania folderów z dużą liczbą plików .mkv. Ponadto, zadokowana klawiatura nie powinna już zamykać się podczas edycji folderu w Menu Start.
- Zmiany objęły też silnik wyszukiwania – przykładowo, wyszukiwanie %appdata% powinno teraz wyświetlać poprawne wyniki. Dodatkowo, opcja „Otwórz lokalizację pliku” wiąże się z wybraniem pliku w folderze. Microsoft naprawił też awarię explorer.exe związaną z wyszukiwaniem.
- Kilka poprawek otrzymał Menedżer Zadań. Przede wszystkim naprawiono błąd nieczytelnego tekstu na stronie Wydajność oraz wyeliminowano zawieszanie się aplikacji podczas awarii explorer.exe. Microsoft naprawił też menu kontekstowe, które powinno teraz wyświetlać się we właściwym trybie. Poprawiono też wyświetlanie stanu „brak odpowiedzi” na stronie „Procesy”.
- Mniejsze zmiany dotarły też do obszaru Ustawień, gdzie naprawiono problem, który mógł powodować awarię tej aplikacji podczas otwierania i przeglądania wykresu zużycia baterii. Poprawiono też wydajność wyświetlania sieci Wi-Fi, a obraz podglądu w sekcji Personalizacja > Ekran blokady powinien wyświetlać się prawidłowo. Ponadto, opcja „Słuchaj tego urządzenia” działa już poprawnie, a Narrator potrafi odczytać położenie przycisków opcji w sekcji Filtry kolorów.
- Inne zmiany objęły poprawki w poprawnym wyświetlaniu Windows Spotlight. Ponadto, niektóre aplikacje monitorujące liczbę klatek na sekundę nie powinny już negatywnie wpływać na wydajność gier. Nie zobaczymy już błędu pikselowania zaokrąglonych rogów ani problemu nieoczekiwanego otwarcia Eksploratora plików przy przeglądaniu wszystkich aktywnych drukarek. W kwestii aktualizacji wyeliminowano problem zacinania się animacji koła postępu podczas aktualizacji do nowej wersji. Z kolei użytkownicy WSA w końcu będą mogli poprawnie zainstalować update.
Źródło: Microsoft