Windows 11 to system, z którego zacząłem korzystać w momencie jego debiutu. Uważam, że spełnia moje oczekiwania. Jest zdecydowanie lepszy od „dziesiątki”, ponieważ wzmacnia produktywność i efektywność pracy. Jednak Windows 11 nie ma funkcji, które mogłyby jeszcze bardziej ulepszyć doświadczenie użytkownika. Rozumiem, że jego aktualizacja i wprowadzanie nowości wymaga czasu. Niektóre moje propozycje w końcu trafią do systemu, inne to z kolei niespełnione fanaberie. Jakich funkcji Windows 11 nie ma, a jakie są potrzebne?
Sprawdź też: iPhone SE 2020 w rewelacyjnie niskiej cenie! Warto kliknąć!
Windows 11 nie ma funkcji, których potrzebuję
Niejednolite ustawienia i opcje
Zacznę nietypowo – z powolnego uśmiercania tej funkcji bardzo się cieszę. Windows 11 bowiem regularnie traci funkcje w Panelu Sterowania na rzecz Ustawień. Zastanawia mnie fakt, dlaczego odbywa się to tak wolno. Brakuje mi nowoczesnego dostępu do opcji i funkcji, jakie oferuje obszar Ustawień. Panel Sterowania nie pasuje do designu Windowsa 11 i jego języka Mica. Ponadto, opcje tam zawarte często były niezrozumiałe i trudne do ustawienia. Ich wyszukiwanie sprawiało problemy. Obecny stan rzeczy jest jeszcze gorszy, ponieważ część opcji znajduje się w Ustawieniach, a reszta została w Panelu Sterowania. Oj, Microsoft powinien czym prędzej zrobić z tym obszarem porządek! Żaden użytkownik nie chce tracić czasu na szukanie rozwiązania, w czasie gdy mógłby zająć się pracą lub rozrywką.
Brak asystenta głosowego
Cortana w języku polskim, to kolejna funkcja, której potrzebuję. Korzystacie z Asystenta Google na Androidzie? Mi się zdarza, w szczególności jak wydaję polecenia dotyczące funkcji smart domu. Windows 11 nie ma funkcji asystenta głosowego w naszym kraju, a z chęcią skorzystałbym z tego typu udogodnień. Niestety, Cortana nie mówi po polsku, dlatego jest domyślnie wyłączona w naszym regionie. W 2019 roku pojawiły się plotki, że asystentka głosowa pojawi się w Polsce w 2020 roku. Nic takiego się nie stało i nie widać w tym aspekcie żadnego światełka w tunelu.
Zastanawiam się, dlaczego. Czy Microsoft przestał rozwijać asystenta? To raczej wątpliwe, dlaczego więc traktuje nasz rynek po macoszemu? Gigant z Redmond dominuje tu w kwestii urządzeń z Windowsem, których można liczyć w milionach. Łudzę się, że kiedyś doczekam się, że Cortana powie – „cześć Adam!”.
Aplikacje systemowe są okrojone z możliwości dostosowania
Zaawansowane Menu Start i lepszy Pasek Zadań to kolejne obszary, które wymagają znacznej poprawy. W szczególności Start jest dzisiaj bałaganiarski i nie zawiera możliwości dostosowania do własnych potrzeb. Windows 11 nie ma funkcji:
- Tworzenia Folderów w Menu Start,
- Drag & drop w Pasku Zadań,
- Kart folderów w Eksploratorze Plików,
- Przesuwania Paska Zadań na dowolną krawędź i zwiększania jego rozmiarów,
Dobre wiadomości są takie, że Microsoft obecnie pracuje nad pierwszymi trzema możliwościami. Najbardziej cieszą mnie zakładki w Eksploratorze Plików – to jest naprawdę ważna funkcja, której bardzo mi brakuje. Wkurza mnie fakt, że jak chcę otworzyć kilka folderów, to muszę zrobić to w osobnych oknach. Niestety, ostatnia możliwość to fanaberia, którą umożliwiają jedynie dodatkowe aplikacje typu Start11. Nie sądzę, żeby Microsoft kiedykolwiek oficjalnie wdrożył możliwość przesuwania Paska Zadań – to spowodowałoby wiele błędów i problemów.
Windows 11 nie ma funkcji edycji Konta Microsoft
Brak, którego odczuwam i o którym marudzę już od kilku wpisów, to pobieżne informacje dotyczące konta Microsoft w ustawieniach systemu. Windows 11 powinien dać opcję zmiany danych konta wprost z poziomu systemu. Obecnie jest to niemożliwe, ale wiem, że gigant z Redmond pracuje nad ulepszeniem tego obszaru. Niestety, nie oznacza to, że od razu pojawią się wszystkie możliwości edycji, jak na stronie Internetowej. Można oczekiwać stopniowych zmian w następnych miesiącach.
Windows Hello w każdym zakątku Windowsa 11 to byłoby coś
Windows Hello to jedna z moich ulubionych funkcji Windowsa 11. Pozwala ona w sposób biometryczny odblokować system, bez zbędnego wpisywania PINu czy hasła. Proces ten trwa ułamek sekundy. Czego mi zatem tu brakuje? Niestety funkcja ta dotyczy właściwie jedynie dostępu do systemu i nigdzie indziej nie jest widoczna. Póki co, Microsoft zaprzepaścił szansę udostępnienia użytkownikom zaawansowanych możliwości szyfrowania kont w aplikacjach czy dostępów do folderów lub zdjęć. Takie możliwości świetnie sprawdzają się w systemie macOS. Windows 11 nie ma funkcji tego typu, nad czym bardzo ubolewam. Połączenie Face ID z zabezpieczeniem dostępu aplikacji to byłaby bajka!
Windows 11 SE musi być powszechnie dostępny
Ostatni punkt właściwie nie jest funkcją Windowsa 11, ale go dotyczy. Życzyłbym sobie, żeby Windows 11 SE był powszechnie dostępny. Przypomnę, że jest to nieco „lżejsza” wersja systemu, pozbawiona niektórych funkcji i animacji. To jednak sprawia, że wymaga ona gorszych podzespołów urządzenia do prawidłowego działania. Gdyby Windows 11 SE był szeroko dostępny, adopcja platformy z pewnością byłaby większa. Niestety, póki co mogą go kupić jedynie przedsiębiorstwa, uczelnie i szkoły. Dodatkowo, system jest preinstalowany na tanich laptopach i nie znajdziemy go w sklepach detalicznych lub w Internecie. Uważam, że szeroka dostępność Windowsa 11 SE to rozwiązanie wielu problemów Microsoftu – zwłaszcza tych związanych z niską adopcją systemu.