Jeśli zapytałbyś użytkownika Windowsa 10, co sądzi o Sklepie Microsoft, to z pewnością nie miałby pozytywnego zdania na jego temat. Ten obszar systemu istniał dla samego istnienia i nie oferował praktycznie żadnej wartości dodanej. Można to podsumować jednoznacznie – do tej pory był właściwie bezużyteczny. Jednak rewolucja w Sklepie Microsoft sprawiła, że w końcu warto tu zaglądać i wyszukiwać potrzebnych aplikacji. Nowe funkcje Microsoft Store to nie tylko nowe aplikacje, a znacznie więcej. Opcje dla graczy, zaawansowana wyszukiwarka, świetne programy i unowocześniony interfejs to przedsmak tego, co zobaczymy w przyszłości, a co już znajduje się w Microsoft Store.
Sprawdź też: Tani tablet Surface z Windowsem w promocji!
Rewolucja w Sklepie Microsoft – krótka historia
Windows Store to pierwsze wcielenie znanego dziś Sklepu Microsoftu, które zostało zapowiedziane podczas konferencji Build – 13 września 2011 roku. Pojawił się on dopiero na Windows 8 i Windows Server 2012. W Windows 10 został wydany ze zaktualizowaną wersją Windows Store, która połączyła w sobie także inne usługi w tym: Windows Marketplace, Windows Phone Store, Xbox Music, Xbox Video, Xbox Store. W 2017 roku nastąpiła zmiana nazwy na Sklep Microsoft, pojawiła się też nowa ikona.
Kolejnym, ważnym etapem w rozwoju Microsoft Store była zapowiedź pojawienia się w nim progresywnych aplikacji internetowych. Jednak dopiero premiera Windows 11 odrodziła to miejsce na nowo. Można śmiało stwierdzić, że przez 10 lat istnienia, obszar ten był pozostawiony sam sobie i mało kto do niego zaglądał. Jednak w Windows 11 Microsoft Store otrzymał zaktualizowany interfejs użytkownika i szereg nowości, które sprawiły, że stał się użyteczny. Stał się otwarty na inne sklepy, pojawiły się w nim takie aplikacje jak TikTok czy Opera, a deweloperzy otrzymali lepsze narzędzia do tworzenia nowych aplikacji.
Co ciekawe, Microsoft pobiera od 5 do 15% z ceny sprzedaży aplikacji i 20% w przypadku gier na konsolę Xbox. W 2021 roku w sklepie dostępnych było 669 000 aplikacji.
Rewolucja w Sklepie Microsoft – trudno uwierzyć, że to ta sama aplikacja
Microsoft jest wdzięczny i jednocześnie zachwycony tym, dokąd zaszedł jego sklep. Pojawiło się tu wiele nowych programów w tym między innymi: ACDSee Gemstone, Adobe Express, Audacity, Canva, , Discord, Drawboard PDF, Epic Games, Firefox, Mailchimp, Microsoft Teams, OpenOffice, Paramount+, WinZip i Zoom. Gigant z Redmond w pierwszym kwartale 2022 r. odnotował ponad 50% wzrost liczby nowych aplikacji pojawiających się w sklepie w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Rewolucja w Sklepie Microsoft nie odbyłaby się bez deweloperów, dlatego gigant z Redmond zamierza wprowadzić szereg narzędzi, które jeszcze bardziej ułatwią im pracę. Można do nich zaliczyć wprowadzenie reklam, które pomagają programistom dotrzeć do odpowiednich klientów oraz narzędzi Win32 i PWA.
Microsoft wciąż współpracuje z Amazonem, dzięki któremu chce dostarczyć aplikacje Androida na Windowsa 11. Póki co, do tego typu rozwiązania mają dostęp wyłącznie testerzy korzystający z wersji zapoznawczej systemu w USA. Niedługo obszar ten zostanie rozszerzony o dodatkowe kraje w tym: Francję, Niemcy, Włochy, Japonię i Wielką Brytanię.
Co nowego się pojawi wkrótce?
Na wydarzeniu Build 2022, gigant z Redmond zapowiedział kolejne zmiany, które sprawią, że rewolucja w Sklepie Microsoft nabierze rozpędu. Oto one:
- Sklep w wyskakującym okienku. Możliwość pobrania aplikacji ze Sklepu Microsoftu poprzez witrynę internetową i wyskakujące okienko to nowość, która jednocześnie rozszerza i upraszcza proces instalacji.
- Nowe wyszukiwanie uwzględniające zasoby sklepu. W obszarze Menu Start – w jego wyszukiwarce, pojawią się wyniki wyszukiwania programów znajdujących się w Microsoft Store. Użytkownik będzie mógł zainstalować aplikację z tamtego obszaru, bez zbędnego przechodzenia do sklepu.
- Przenoszenie aplikacji. Microsoft chce ułatwić przenoszenie aplikacji na nowe urządzenia. Ma to się odbywać w sposób automatyczny, co pomoże deweloperom utrzymać dotychczasowych klientów.
- Reklamy. O tej funkcji wspominałem wyżej – i może wzbudzać kontrowersje, jednak jej celem jest spotkanie klienta z deweloperem. Bardzo często świetne aplikacje giną w gąszczu byle jakich programów i nie są zauważane przez użytkowników. Microsoft Store Ads ma pomóc deweloperom dostarczać je do osób zainteresowanych w jak najkrótszym czasie. Na przykład twórca aplikacji, która wzmacnia doświadczenie w grach, będzie mógł trafić w łatwiejszy sposób do graczy. Narzędziem, które wesprze takie działania będzie Microsoft Advertising.
Inne zmiany, które zostaną docenione przez deweloperów to otwartość Win32 i jego nowe funkcje:
- Automatyzacja zgłoszeń do sklepu – łatwiejszy i szybszy sposób na przesyłanie aplikacji do sklepu.
- Widoczność aplikacji – możliwość ukrycia programu w sklepie.
- Telemetria aplikacji – dostęp do większej ilości informacji na temat swoich aplikacji Win32.
- Recenzje aplikacji – możliwość odpowiedzi na recenzje w sklepie.
Gigant z Redmond zamierza też wzmocnić możliwości tworzenia progresywnych aplikacji internetowych (PWA). Służy temu witryna PWABuilder.com, która zostanie wzbogacona o nowe funkcje:
- Rozrusznik PWA – przydatny w początkowej fazie rozwoju aplikacji.
- Studio PWA – nowe rozszerzenie Visual Studio Code.
- Wsparcie dla Meta Questów – idealne wsparcie dla rzeczywistości wirtualnej i mieszanej.
Z pewnością na tym rewolucja w Sklepie Microsoft się nie skończy, a gigant z Redmond zaskoczy nas kolejnymi nowościami w następnych miesiącach.
Źródło: microsoft