przyszłość bez haseł

Przyszłość bez haseł już się dzieje – oto rozwiązania Google, Apple i Microsoft

5 minut czytania
Komentarze

Pamiętacie czasy, kiedy na telefonie trzeba było wpisywać czterocyfrowy kod lub narysować wzór, aby go odblokować? Takie czynności stawały się irytujące, biorąc pod uwagę wysoką częstotliwość sięgania po smartfon w ciągu dnia. Na szczęście, szybko pojawiły się zabezpieczenia biometryczne np. czytniki linii papilarnych, a potem skanery twarzy w 3D. Takie rozwiązania sprawiły, że przyszłość bez haseł już staje się faktem. Jednak giganci technologiczni idą dalej za ciosem i chcą te możliwości rozwijać. Przyjrzyjmy się, jakie propozycje obecnie mają Google, Apple i Microsoft.

Zobacz także: Stara przeglądarka to zło – natychmiast przestań jej używać!

Sprawdź też: Xiaomi Mi Band 6 taniej – tylko dzisiaj – wystarczy kliknąć!

Przyszłość bez haseł będzie znacznie wygodniejsza

Chyba nikogo nie powinno dziwić, że bez haseł praktycznie nie da się funkcjonować w dzisiejszym świecie technologii. Wyobrażacie sobie iść do pracy biurowej, gdzie do Waszych maili, procesów działań czy komunikatorów dostęp ma każdy, kto podejdzie do komputera? Albo na smartfonie – każdy, kto go weźmie do ręki? To byłaby naprawdę paskudna rzeczywistość – nie byłoby mowy o żadnej prywatności.

przyszłość bez haseł

Szyfrowanie w postaci różnego rodzaju haseł i innych obostrzeń to również podstawa do bezpieczeństwa w Internecie. Użytkownicy, którzy notorycznie surfują po sieci są zagrożeni atakami phishingowymi, malware czy innymi cyberatakami. Tak zwana słaba higiena haseł to naprawdę duży problem dzisiejszej społeczności wirtualnej. Użytkownicy nie zdają sobie sprawy, że tworzenie „słabych” haseł wiąże się z ogromnym ryzykiem włamania np. do konta przez oszustów. Wiele firm doskonale zdaje sobie sprawę z tego faktu, dlatego stworzyło proces dwuetapowej weryfikacji.

Ta jednak potrafi być uciążliwa i wkurzająca. Jest to bezpieczne rozwiązanie, ale wymaga czasu i poświęcenia. Musimy często dodatkowo wpisywać kod, który dotrze na nasz mail lub w postaci SMSa – nie tak wygląda przyszłość bez haseł. Bezpieczeństwo w sieci musi iść jednak w zupełnie innym kierunku. Kilka dni temu obchodziliśmy Światowy Dzień Hasła. Z tej okazji giganci technologiczni ogłosili wdrożenie bezhasłowej obsługi standardów logowania FIDO. Takie możliwości pojawią się w ciągu roku i znacznie uproszczą logowanie się do różnego rodzaju kont.

google chce wyeliminować hasła

W jaki sposób nowa technologia będzie działała? Gdy użytkownik zaloguje się do witryny lub aplikacji na telefonie, wystarczy odblokowanie telefonu – konto nie będzie już potrzebowało wtedy hasła. Stanie się tak z uwagi na to, że smartfony będą przechowywały poświadczenia FIDO, czyli tzw. klucze dostępu. Takie rozwiązanie będzie też funkcjonowało na komputerach – wtedy wystarczy mieć smartfon obok, aby odblokować go np. za pomocą skanera linii papilarnych i dostać się na konto witryny internetowej. To naprawdę wydaje się wygodne. Jest to duży krok na przód, ale wciąż czuję niedosyt. Sądzę, że Google, Microsoft i Apple mogą bez problemu rozwinąć swoje technologie biometryczne szerzej, dzięki czemu korzystanie z uwierzytelniania na dodatkowym urządzeniu stanie się niepotrzebne.

Rozwiązania technologicznych gigantów

Microsoft

Bardzo dobrym rozwiązaniem Microsoftu w kwestii zabezpieczeń bez haseł jest Windows Hello. Taka technologia wymaga odpowiedniego wsparcia ze strony hardware’u, dlatego gigant z Redmond współpracuje z producentami laptopów, aby odpowiednie skanery znalazły się w laptopach. Przypomnę, że Windows Hello polega na dostępie do systemu za pomocą:

  • Czytnika linii papilarnych,
  • Skanera twarzy w 3D.
Windows Hello złamane fałszywą kamerką internetową

Oczywiście, najbardziej przypadła mi do gustu ta druga opcja, z której korzystam od kilku lat – od momentu, gdy w moim domu pojawił się Surface Book 2, a potem laptopy Razera. Logowanie do Windowsa 11 trwa dosłownie kilka sekund. Wystarczy, że moja twarz znajdzie się przed kamerą. Nie muszę niczego wpisywać i dotykać klawiatury – to po prostu działa. Tak też wyobrażam sobie przyszłość bez haseł.

Minusem takiego rozwiązania jest to, że działa ono tylko do logowania do systemu. Wyobraźcie sobie fakt, gdyby można było je wykorzystać do logowania do aplikacji, witryn czy Sklepu Microsoft. Gigant z Redmond musi iść w kierunku wdrożenia Windows Hello na szeroką skalę. Rozwiązanie to przydałoby się też na urządzeniu Surface Duo. Mam nadzieję, że to jedynie kwestia czasu.

Apple

Apple było pierwszą firmą, która spopularyzowała skanowanie twarzy w 3D. Wielu korzystających z urządzeń spółki pokochało to zabezpieczenie biometryczne i nie wyobraża sobie powrotu do skanerów linii papilarnych. W pełni się z nimi zgadzam – jest to znacznie szybszy sposób na dostęp do telefonu. Firmę z Cupertino należy pochwalić, ponieważ Face ID odpowiada za wiele obszarów logowania w iOS. Użytkownicy mogą zaszyfrować dane do logowania wielu aplikacji, kont bankowych czy Apple Pay.

mniejszy notch iPhone 13Face ID iPhone iPad

Dziwi mnie, że Apple nie wprowadziło tej technologii do macOS na laptopy. Jakiś czas temu na rynku zadebiutowały nowe MacBooki, z charakterystycznym wycięciem. Przed ich debiutem plotkowało się, że pojawią się tam kamery z technologią Face ID. Nic takiego się jednak nie stało. Obserwatorzy twierdzą, że taka technologia nie pojawiła się z uwagi na problemy z łańcuchami dostaw. Złośliwi z kolei uważają, że Apple wprowadzi funkcję za jakiś czas jako nowość, a póki co wciśnie klientom sprzęt bez Face ID. Jedno jest pewne – skanowanie twarzy w 3D pojawi się prędzej czy później. Do tego czasu, użytkownicy laptopów Apple mogą korzystać z czytników linii papilarnych, które dobrze sobie radzą z zabezpieczeniem danych i logowaniem bez haseł.

Google

Jak wspominałem w pierwszym dużym akapicie, Google stawia na FIDO, czyli klucze, które będą trzymane w smartfonie. Nie przekonuje mnie to rozwiązanie. Problemem Google jest to, że Android nie ma żadnej wbudowanej usługi na miarę Samsung Pass, która zamieniałaby hasła w logowanie czytnikiem linii papilarnych. Google nie zachęca też producentów, aby ci wdrażali w smartfonach skanowanie twarzy w 3D. Pokażcie mi urządzenie z Androidem z taką technologią. Dziwi mnie, że taki gigant technologiczny idzie okrężną drogą jeśli chodzi o przyszłość bez haseł.

Motyw