Człowiek od wieków marzył o eksploracji kosmosu na szeroką skalę. Jednak podbój przykładowo Układu Słonecznego wymaga odpowiednich technologii. W dużej mierze mogą ją dostarczyć gigantyczne firmy takie jak SpaceX Elona Muska. Jednak mniejsze komponenty i części oraz serwisowanie i oprogramowanie to domena poszczególnych podmiotów zajmujących się tym specyficznym obszarem. Tu właśnie niektóre polskie firmy podbijają kosmos, a Ameryka Południowa jest wyjątkową szansą dla branży.
Zobacz także: Planeta 9 i jej mroczne tajemnice
Polskie firmy podbijają kosmos
Na przestrzeni lat osiągnięcia polskich naukowców i inżynierów kosmicznych stały się podstawą poszukiwania różnorodnych rozwiązań, które ostatecznie doprowadziły do rozwoju polskiego sektora kosmicznego.
Pierwszych sukcesów należy szukać w 1994 roku, kiedy Polska podpisała z Europejską Agencją Kosmiczną umowę o współpracy w dziedzinie pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej. To porozumienie zostało rozszerzone 8 lat później. Z kolei w 2007 roku podpisano kolejny dokument European Cooperating State Agreement. Od tego czasu polskie produkty i usługi wykorzystujące technologię satelitarną bardzo się rozwinęły. Można śmiało stwierdzić, że od początku XXI wieku polskie firmy podbijają kosmos.
Dużym kamieniem milowym w rozwoju polskiego sektora kosmicznego było przystąpienie do Europejskiej Agencji Kosmicznej w 2012 roku. Dzięki temu polscy przedsiębiorcy i naukowcy mogli współpracować z nowymi partnerami oraz rozwijać różnorodne technologie. Pojawiła się też możliwość niezbędnego finansowania. To także możliwość dzielenia się doświadczeniami i wiedzą z innymi podmiotami w Europie. Polskie firmy naprawdę stały się znaczącym i rozpoznawalnym partnerem w europejskich programach kosmicznych.
W jakich obszarach dominują polskie podmioty?
Obecnie zatrudnienie w polskim sektorze kosmicznym szacowane jest na ok. 12 tys. osób. Liczba podmiotów funkcjonujących w branży to ponad 300. Polskie firmy podbijają kosmos między innymi w obszarach: robotyki, mechatroniki, systemów optycznych i komunikacyjnych dla satelitów, czujników i wierteł do sond kosmicznych czy oprogramowania do testowania obiektów przed wystrzeleniem.
Polskie podmioty pracują obecnie nad w pełni odzyskiwalnymi rakietami suborbitalnymi, które są w stanie osiągnąć pułap ponad 100 km. Mają one być w stanie unieść kilkadziesiąt kilogramów ładunku.
Ponadto obserwacja Ziemi i wykorzystanie danych satelitarnych to jeden z najważniejszych obszarów sektora kosmicznego polskich przedsiębiorstw.
„Mamy doskonałych ekspertów w zakresie instrumentów naukowych, robotyki, elektroniki, satelitów, nanosatelitów, druku 3D, paliwa kosmicznego, sztucznej inteligencji, kodowania, baz danych i analizy danych.”
– powiedział prezes POLSA, Grzegorz Wrochna na targach Expo w Dubaju.
Polska w ESA
Polskie działania w Europejskiej Agencji Kosmicznej koordynuje delegacja składająca się z przedstawicieli polskich resortów:
- Ministerstwa Rozwoju i Technologii,
- Ministerstwa Edukacji i Nauki,
- Ministerstwa Spraw Zagranicznych,
- Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Do tego grona należy dodać również dwie agencje:
- Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
- Polską Agencję Kosmiczną.
Działania ESA dzielą się na dwie kategorie:
- programy obowiązkowe – tutaj każdy kraj członkowski musi w nich uczestniczyć,
- programy opcjonalne – finansowane przez strony uczestniczące w kwotach deklarowanych.
Warto dodać, że obecnie polski wkład wynosi około 40 mln euro rocznie. Taka kwota jest wykorzystywana między innymi na takie programy jak: komunikacja satelitarna, telekomunikacja, czy eksploracja kosmosu.
Plany Polski w dziedzinie kosmosu są bardzo ambitne. Obejmują one:
- Zwiększenie konkurencyjności polskiego sektora kosmicznego i jego udziału w obrotach europejskiego sektora kosmicznego. Większość firm z tego sektora zalicza się do MŚP, a konkurencja na rynku jest trudna. To wciąż wyzwanie, któremu trzeba sprostać.
- Rozwój aplikacji satelitarnych — wkład w proces budowania gospodarki cyfrowej. Wiele firm udowodniło swój potencjał w przypadku obszaru obserwacji Ziemi. Sztuczna inteligencja i Big Data to obszary, w których widać szansę dla polskich podmiotów.
- Tworzenie środowiska sprzyjającego rozwojowi sektora kosmicznego. W tym obszarze pojawiły się pomysły rozwoju rakiet, modułów smallsat i komunikacyjnych.
- Budowanie potencjału ludzkiego dla polskiego sektora kosmicznego. Bez rozwoju kapitału ludzkiego, sektor kosmiczny nie może przetrwać. Wiele firm współpracuje z uniwersyteckimi zespołami badawczymi, a strategia biznesowa i rekrutacyjna jest stosunkowo dobrze rozwinięta. Jednak zrozumienie priorytetów i obszarów zapotrzebowania na przyszłe talenty ma kluczowe znaczenie dla przyszłych zasobów przestrzeni ludzkiej.
Ameryka Południowa szansą dla branży
Pewnym ograniczeniem dla spółek działających w branży kosmicznej jest konkurencja szczególnie w Europie. Szansą dla branży jest obszar kosmosu użytkowego czyli np. technologie wykorzystywane w telekomunikacji czy nawigacji satelitarnej. Jest to rynek, który rozwija się w szybkim tempie, a polskie przedsiębiorstwa mogą to wykorzystać.
Dlaczego Ameryka Południowa to idealny rynek do rozwoju dla branży kosmicznej? Polskie firmy mogą tu konkurować z serwisem systemu Copernicus lub wykorzystaniem systemu Galileo. Duży obszar Chile czy Argentyny to odpowiednie miejsce dla tego typu technologii.
Co ciekawe, w dniach 5-15 kwietnia, Polska Agencja Kosmiczna przygotowała tzw. Misję gospodarczą polskiego sektora kosmicznego do Argentyny i Chile. Jednym z celów jest promowanie polskich firm i ich potencjału kosmicznego. Ponadto, 12 kwietnia odbędzie się Polish Space Day w Ambasadzie w Buenos Aires, który ma wesprzeć polską myśl technologiczną. Całość zwieńczy podpisanie Memorandum of Understanding pomiędzy Polską Agencją Kosmiczną a Comisión Nacional de Actividades Espaciales. Ma ono uregulować wstępne warunki współpracy między polskim a argentyńskim sektorem kosmicznym.
Źródło: pap, polsa, wirtualnemedia, expo.gov, interactive.satellitetoday