Funkcje Galaxy S22

Funkcje Galaxy S22, które chcę zobaczyć w iPhone

5 minut czytania
Komentarze

Seria Samsung Galaxy S22 to fantastyczne smartfony z kilkoma bardzo atrakcyjnymi funkcjami. Są funkcje Galaxy S22, które muszą pojawić w się w iPhone. Wybrałem pięć, które chciałbym zobaczyć w kolejnym urządzeniu spółki Tima Cooka i liczę na to, że Apple uwzględni niektóre z nich w kolejnej rodzinie telefonów. Samsung zasygnalizował także nowy kierunek dla swojego flagowego smartfona. Jak niektórzy zauważyli, Galaxy S22 Ultra wydaje się być po prostu kolejną generacją Galaxy Note pod każdym względem. Zapowiadany jako pierwsze urządzenie z serii S, które otrzymało rysik S Pen, najdroższy smartfon z linii ma kształt przypominający Note i wykorzystuje wiele jego funkcji. 

Zobacz także: Czy flagowce można już samemu naprawiać? iFixit sprawdziło Samsunga Galaxy S22

Funkcje Galaxy S22, które chcę zobaczyć w iPhone

Jak wypada porównanie funkcji Galaxy S22 Ultra z iPhone? A co ważniejsze – czego brakuje flagowemu smartfonowi Apple? Zaczynamy od ekranu. Kiedy iPhone X został wprowadzony na rynek w listopadzie 2017 roku, był to pierwszy telefon z Cupertino, który miał konstrukcję praktycznie pozbawioną ramek. W dodatku wszystkie one były jednakowej grubości. 

Funkcje Galaxy S22

W 2021 roku iPhone 13 jeszcze bardziej zmniejszył rozmiar ramek, ale nie jest do końca konkurencją dla smartfonów Samsunga. W nich wykorzystanie przedniego panelu jest po prostu zdecydowanie lepsze. Nie mają one notcha, w przeciwieństwie do iPhone. Samsung Galaxy S22 Ultra to doskonały przykład smartfona z ekranem rozciągniętym na cały przód urządzenia. Przy współczynniku ekranu do obudowy wynoszącym 89,87% brak ramek wyraźnie kontrastuje z tym co widzimy w iPhone. iPhone 13 i 13 Pro zapewniają stosunek ekranu do obudowy na poziomie 86%. Tak więc kilka punktów procentowych stanowi znaczną różnicę między tymi dwoma urządzeniami. Jednak plotki sugerują, że jest mało prawdopodobne, aby zobaczyliśmy dalsze zwężanie ramek w iPhonie 14.

Notch w iPhone musi wreszcie zniknąć

Wiele powiedziano o notchu w telefonach Apple. Niektórzy go nienawidzą, podczas gdy inni akceptują go jako nieodłączną część projektu iPhone’a. Galaxy S22 Ultra nie ma ogóle wycięcia w wyświetlaczu. W jego miejscu znajduje się po prostu mały otwór w ekranie, w którym umieszczony jest przedni aparat. Takie podejście – w połączeniu z pożądanym stosunkiem ekranu do obudowy – skutkuje wyświetlaczem, który świetnie wykorzystuje praktycznie każdy centymetr kwadratowy w S22 Ultra.

Funkcje Galaxy S22

Ultradźwiękowy skaner linii papilarnych, czyli drugie rozwiązanie jest potrzebne

Samsung znany jest z tego, że oferuje jak najwięcej funkcji w swoich smartfonach. Nie powinno dziwić, że rozpoznawanie twarzy nie jest jedyną formą odblokowywania telefonu, dostępną w Samsung Galaxy S22 Ultra. Pod ogromnym 6,8-calowym ekranem ukryty jest ultradźwiękowy skaner linii papilarnych. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem Face ID, czy Touch ID, perspektywa posiadania podobnego rozwiązania pod ekranem iPhone’a jest atrakcyjna. Każda forma niezawodnego zabezpieczenia biometrycznego jest przeze mnie mile widziana, a Samsung dołącza do kilku producentów urządzeń z Androidem, którzy przyjęli dwutorowe podejście.

AirPods Pro, jak Galaxy Buds Pro – każdy lubi prezenty

Zamówienie telefonu z serii Galaxy S22 w przedsprzedaży, skutkowało odbiorem darmowych słuchawek Galaxy Buds Pro. Fantastycznie byłoby odebrać AirPods Pro przy zakupie iPhone’a, ale to jest raczej niemożliwe. Kiedy w 2020 roku ogłoszono linię iPhone 12, Apple przestało dołączać przewodowe słuchawki EarPods do pudełka. Sygnalizowało to koniec dołączania jakichkolwiek peryferiów do smartfonów firmy Tima Cooka, poza kablem Lightning. 

Producent z Cupertino rzadko oferuje jakiekolwiek gratisy lub dodatkowe akcje promocyjne z okazji premier swoich sprzętów. Sprawia to, że ​​linia Samsung Galaxy S22 może być bardziej kuszącą opcją dla poszukiwaczy okazji, którzy chcą zmaksymalizować zwrot z zakupu smartfona.

Apple Pencil iPhone

A może rysik do tego?

„Kto chce rysik?” zażartował Steve Jobs podczas premiery pierwszego iPhone’a w 2007 roku. Od tego czasu Apple oczywiście wypuściło własny rysik. Chociaż stop! To przecież nie jest rysik, tylko ołowek, czyli Apple Pencil. Poza tym to akcesorium jest obecnie kompatybilne tylko z iPadem i nie działa z żadnym telefonem giganta z Cupertino. Nic nie zapowiada, mimo kilku plotek, żeby miało to się zmienić. 

Kiedy Samsung wprowadził na rynek pierwszą generację Galaxy Note w 2011 roku, był to jeden z pierwszych flagowych smartfonów wyposażonych w rysik. Schowany w obudowie urządzenia, gdy nie jest używany, S Pen szybko stał się ulubioną funkcją użytkowników Note. Od tego czasu pojawiło się kilka nowych wersji, w których Samsung stopniowo poprawiał wrażenia z pisania odręcznego dzięki lepszej czułości na nacisk, dodawał nowe funkcje oraz wprowadził Bluetooth Low Energy.

Prawdopodobieństwo wprowadzenia podobnego urządzenia peryferyjnego dla iPhone’a pozostaje niestety niewielkie. Było kilka informacji, ale nie wydają się one sprawdzone. Apple Pencil raczej nie będzie kompatybilny z iPhonem, a Apple wydaje się trzymać założeń wprowadzonych przez Steve’a Jobsa. To decyzja, która raczej nie wpłynie negatywnie na sprzedaż telefonów z nadgryzionym jabłkiem w logo. Mimo to każdy, kto doświadczył wygody rysika S Pen, będzie wiedział, że jego włączenie do oferty Samsunga jest znaczącym wyróżnikiem serii flagowych modeli.

Pomijając rysik, to tylko kwestia czasu, zanim zobaczymy niektóre funkcje Samsunga Galaxy S22 w iPhone. Pozostaje tylko pytanie, kiedy oraz w jaki sposób Apple je zmieni. 

Źródło: Appleinsider

Motyw