Atak Rosjan na Ukrainę spotkał się z ogromnym sprzeciwem świata zachodniego. Państwa Unii Europejskiej początkowo opornie, ale nałożyły sankcje na Rosję, które objęły między innymi blokadę obsługi SWIFT dla kilku banków. Na tym jednak nie koniec. Od kilku dni wielkie firmy z całego świata banują Rosjan. Często są to gigantyczne koncerny, których połączone siły mogą uprzykrzyć życie zwykłym ludziom. Czy to jednak popchnie rosyjski naród do sprzeciwu wobec władzy?
Wielkie firmy banują Rosjan
We wpisie tym postanowiłem zebrać listę znanych spółek i gigantów, którzy postanowili zbanować Rosjan za atak na Ukrainę. Przyjrzyjmy się ich dokonaniom bliżej:
- Apple – firma jest zaniepokojona rosyjską inwazją na Ukrainę i stoi po stronie cierpiących. W związku z powyższym gigant wstrzymał eksport do Rosji i zablokował sprzedaż na oficjalnej stronie internetowej. Dodatkowo usługi Apple Pay zostały ograniczone, a kanały informacyjnej zbanowane w App Store. Firma z Cupertino wyłączyła też niektóre funkcje swoich map na Ukrainie (co związane jest z przemieszczaniem się wojsk).
- BP – firma ogłosiła zdumiewającą decyzję o wycofaniu aż 20% udziałów z rosyjskiej firmy Rosneft. Chodzi o kwotę aż 25 mld dolarów.
- Boeing – przedsiębiorstwo wstrzymało wsparcie i naprawy samolotów należących do rosyjskich linii lotniczych.
- Carlsberg – spółka ograniczyła eksport produktów do Rosji.
- CD Projekt RED – polski gigant gamingowy nie będzie sprzedawał swoich gier, mediów i innych treści w Rosji i na Białorusi. Obejmuje to też portal gog.com.
- Dell – producent sprzętu komputerowego wstrzymał sprzedaż urządzeń na terenie państwa agresora.
- ExxxonMobil – firma zdecydowała o wycofaniu wszystkich projektów z Rosji.
- Google – technologiczny gigant zakończył sprzedawanie reklam internetowych przy użyciu wyszukiwarki lub YouTube oraz usunął ze Sklepu Play kanałów informacyjnych.
- H&M – spółka wstrzymała sprzedaż produktów na terenie Rosji.
- IKEA – tutaj obostrzenia były na początku łagodne – firma wstrzymała wszystkie operacje inwestycyjne prowadzone w Rosji. Jednak wczoraj zdecydowano się na zamknięcie sklepów na terenie państwa agresora.
- Meta – firma wprowadziła algorytmy, które nie będą promowały rosyjskich serwisów informacyjnych. Dodatkowo pozbawiono je zarobków z reklam.
- Netflix – gigant zbanował rosyjskie kanały propagandowe i wstrzymał produkcję kilku tytułów.
- Nike – obuwniczy ulubieniec zamknął sklep internetowy dla Rosjan.
- Producenci aut – Volkswagen, Porsche, BMW, Audi, Skoda, BMW, Jaguar, Land Rover, Mercedes-Benz, General Motors i Citroen ogłosiły zakończenie dostaw swoich aut do Rosji. Oznacza to, że w krótkim czasie Rosjanie nie będą mogli kupić nowych aut popularnych producentów.
- Shell – firma zakończyła współpracę z Gazpromem – wartość inwestycji szacuje się na aż 3 mld dolarów.
- Spotify – firma zdecydowała się na łagodne obostrzenia – zamknęła swój oddział w Rosji i zbanowała kanały propagandowe.
- Visa i Mastercard – giganci finansowi Mastercard i Visa zablokowały szereg rosyjskich instytucji finansowych objętych sankcjami.
Jak widać, firmy które banują Rosjan to dobrze znane i często lubiane przedsiębiorstwa (także przez rosyjski naród). Wyżej wymienione przykłady to tylko te największe i najgłośniejsze. W praktyce jest ich znacznie więcej, a lista cały czas się wydłuża. Dzięki takim działaniom przedsiębiorstwa, które nie angażują się w ograniczenie usług na terenie Rosji mogą w przyszłości mieć negatywny oddźwięk wśród opinii publicznej.
Kultura i sport bez Rosjan
Co ciekawe, Rosjanie zostali też wykluczeni z kilku ważnych wydarzeń sportowych i kulturalnych. Rosjan nie zobaczymy w:
- Eurowizji 2022 – wydarzenie to odbędzie się maju 2022 roku. Eurowizja reklamuje się jako konkurs apolityczny i po długich wahaniach, organizatorzy ostatecznie zdecydowali o wykluczeniu reprezentacji Rosji z konkursu. Wnioskowało o to kilka krajów w tym przede wszystkim państwa skandynawskie.
- NHL – tutaj obostrzenia są delikatne, ponieważ zdecydowano jedynie o niewybieraniu lokalizacji rozgrywek na terenie Rosji i zablokowaniu witryn w języku rosyjskim.
- IIHF – Rosja i Białoruś zostały oficjalnie wykluczone z rozgrywek hokejowych przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie.
- Rozgrywkach FIFA – po wielu dyskusjach i skandalach, FIFA opornie, ale zdecydowała o wykluczeniu Rosjan z międzynarodowych rozgrywek w piłce nożnej. To oznacza, że nie zobaczymy tej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w 2022 roku w Katarze. Podobną decyzję podjęła UEFA – co oznacza wykluczenie z UEFA Europa League.
Warto dodać, że tacy giganci jak Warner Bros., Sony Pictures Entertainment czy Walt Disney Co wstrzymali emisję nadchodzących hitów w rosyjskich kinach. Specjaliści twierdzą, że jeśli takie obostrzenia utrzymają się przez kilka miesięcy, wiele kin upadnie.
Masowe banowanie Rosjan ma jeden cel – czy jednak zostanie zrealizowany?
Pojedyncze banowanie Rosjan przez zagraniczne firmy nie miałoby większego sensu. Jednak skala, z jaką mamy do czynienia, jest naprawdę ogromna. Wyobraźcie sobie, że z dnia na dzień tracicie dostęp do swoich ulubionych produktów i usług. W jednym momencie musicie zmienić sposób funkcjonowania w społeczeństwie. Bany najbardziej dadzą się we znaki mieszkańcom dużych miast. Wielu z nich cofnęło się o 25 lat i zamiast używać kart płatniczych, korzystają z pieniędzy papierowych. Zamiast kupować bilety elektroniczne z płatnościami Apple Pay i Google Pay, muszą nabywać bilety papierowe. Wkurzające prawda? Wydaje mi się, że to jeden z celów obostrzeń, żeby wkurzyć albo obudzić Rosjan, którzy żyją w letargu omamieni propagandą władzy. Co ciekawe i przerażające, większa część tego narodu popiera napaść Putina na Ukrainę. Żyją oni w przeświadczeniu, że Ukraina to kraj nazistowski, co jest kompletną bzdurą.
Być może nałożone sankcje i obostrzenia prywatnych firm zmienią ich postrzeganie na ten temat. W końcu tak masowe banowanie nie mogło wziąć się znikąd. Moim pobożnym życzeniem jest, żeby najpóźniej za kilka miesięcy, gdy powoli zacznie się zapaść gospodarcza Rosji, zwykli ludzie wyszli na ulice i doszło do przewrotu w Rosji. Ostatecznie Putin musi odejść okryty hańbą. Byłby to scenariusz idealny. Pytanie tylko czy faktycznie Rosjanie odczują w codziennym życiu wzrost cen, niedogodności na każdym kroku i znacznie gorszą jakość życia. Jeśli to wszystko będzie bardzo bolało, to faktycznie można spodziewać się przewrotu, na który chyba wszyscy liczymy.
Źródło: theverge, inquirer, bbc, forbes