iPhone Touch ID

To koniec marzeń – Touch ID nie dla iPhone

3 minuty czytania
Komentarze

Przed premierą iPhone 13 wiele mówiono na temat ponownego zastosowania Touch ID. Czytnik linii papilarnych miał podobno wrócić do najnowszej serii smartfonów Apple, choć w nieco inne postaci niż wcześniej. Mówiono o ukryciu go w ekranie. Wcześniej pojawiały się też pewne spekulacje na temat zastosowania Touch ID w przycisku włączającym w jednym z tańszych modeli w gamie. Takie rozwiązanie firma z Cupertino stosuje już przecież w iPadzie Air czwartej generacji. Czytnik linii papilarnych miał stanowić ułatwienie w pandemii COVID-19. Okazało się przecież, że niezawodne i superbezpieczne Face ID oraz maska na twarzy nie są zgranym duetem. Apple nieco ułatwiło odblokowywanie iPhone w tym przypadku, ale tylko jeśli mamy Apple Watch. Jednak na kilkanaście tygodni przed premierą iPhone 13 plotek o Touch ID było coraz mniej, a w finalnym produkcie ta opcja się nie pojawiła. Wiemy, że Touch ID nie zadebiutuje także w kolejnej generacji flagowca. Spółka Tima Cooka planuje nieco inne rozwiązanie.

Zobacz także: Apple wreszcie się ugięło – RAM w iPhone 14 Pro nie zabraknie

To koniec marzeń – Touch ID nie dla iPhone

Takie informacje pojawiają się w kolejnych raportach, Wszystko wskazuje na to, że inżynierowie Apple nie pracują już nad czytnikiem linii papilarnych w ekranie dla iPhone.

iPhone Touch ID

Taka plotka krążyła od dłuższego czasu i była w większości prawdziwa. Było kilka fałszywych raportów na ten temat, ale większość była bardzo trafna. Firma z Cupertino pracowała nad tym od lat, ale teraz wydaje się jednak, że Face ID jest zbyt ważne. Zwłaszcza że Apple zdecydowało w styczniu przenieść wszystkie swoje wysiłki działu odpowiedzialnego za Touch ID do zespołu pracującego nad Face ID.

Wszystko to ma teraz sens, gdy beta iOS 15.4 umożliwia odblokowywanie Face ID nawet gdy mamy maskę na twarzy. Następny krok jest oczywisty i będzie gotowy prędzej niż później – to komponent Face ID ukryte w ekranie

Kolejny krok to Face ID w ekranie

Ponoć mogliśmy zobaczyć tę technologię w iPhone 13 Pro, ale Apple ostatecznie zdecydowało się przesunąć ją o kilka lat, aby jeszcze ją ulepszyć. Ma to dużo sensu, biorąc pod uwagę, jak wygląda większość kamer pod wyświetlaczem – ich jakość nie odpowiada standardom iPhone’a.

iPhone Touch ID

Niedopuszczalne byłoby gdyby przedni aparat w najnowszym iPhonie wyglądał gorzej niż w poprzednim modelu, więc całkowicie rozumiem decyzję firmy w tej sprawie.

Jeśli w zamian otrzymamy najlepszą możliwą technologię i funkcje, to poczekamy jeszcze dwa lata na iPhone’a bez wycięć. Apple może wypuścić takie urządzenie około września 2023 roku. Mam nadzieję, że firma nie odrzuci planów dotyczących iPhone’a bez notcha. Większość z nas czekała od lat, a teraz rok 2023 wydaje się bardzo rozsądną datą. Mowa jednak o Apple, słynącym z odkładania zapowiedzi, a nawet anulowania produktów, które firma już zapowiedziała, takich jak AirPower.

Źródło: iDropNews

Motyw