Zalany laptop to spory problem, a naprawa i jej koszty to nic przyjemnego. W czasach, kiedy duża część z nas przeniosła się na home office, dobrze pamiętać o kilka najważniejszych zasadach w pracy przy laptopie. Jest też kilka rzeczy, które będziemy w stanie zrobić samodzielnie, bez konieczności wysyłania laptopa do serwisu. Niestety, ale nie zawsze obejdzie się bez tego, więc przede wszystkim możemy zalecić ostrożność.
Zalany laptop – co zrobić i czego lepiej unikać
Zacznijmy może od tego, że zalany laptop nie jest jedyną złą rzeczą, która może spotkać nasz sprzęt do pracy. Przeniesienie biura do domu niesie za sobą sporo niebezpieczeństw, które w zwykłych biurach występują jednak odrobinę rzadziej. I jednym z takich niebezpieczeństw jest… jedzenie. Oczywiście tutaj też może dojść do zalania komputera, jeżeli akurat spożywamy zupę lub coś z sosem, ale znacznie częściej są to po prostu różnego rodzaju okruchy. Mniejsze lub większe, ale dalej mogące powodować spore problemy z użytkowaniem laptopa. Takie okruchy mogą dostać się bowiem pod przyciski na klawiaturze i uszkodzić mechanizm. Rozebranie laptopa, by dostać się do modułu klawiatury, dla wielu osób może być czymś zbyt skomplikowanym. Można wtedy skorzystać ze sprężonego powietrza i spróbować wydmuchać pozostałości jedzenia z pomiędzy klawiszy. To nie zawsze pomoże, więc najlepszą możliwą radą będzie ta, by po prostu unikać jedzenia nad klawiaturą laptopa. Niby to oczywiste, ale dobrze o tym pamiętać.
Jeżeli chodzi o same płyny i napoje, to sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. I niestety, ale zalanie laptopa rzadko kiedy kończy się dobrze. Jeżeli mowa jest o niewielkim zachlapaniu wodą, to szanse na brak uszkodzeń w urządzeniu są całkiem wysokie. Najlepiej wtedy po prostu wytrzeć drobinki wody i poczekać na to, aż ta zupełnie odparuje. To może zająć nawet kilkanaście godzin, ale to uzależnione jest od stopnia zawilgocenia sprzętu. I od tego, co dokładnie się na niego wylało.
Zobacz też: Najlepsze alternatywy dla Google Workspace.
Co zrobić, jak na laptopa wyleje się słodki napój czy kawa?
Możemy założyć, że niewielka ilość wody, ale taka naprawdę mikroskopijna, nie wyrządzą krzywdy laptopowi. Jednak zawsze warto zakładać najgorsze i przygotować się na trochę problemów. Praca z domu, ale także i w przestrzeni biurowej sprawia, że przy naszych urządzeniach pojawiają się kubki z kawą, herbatą czy różnego rodzaju słodkie napoje. Wystarczy chwila nieuwagi i laptop zostanie zalany. Tutaj w pierwszej chwili należy jak najszybciej odłączyć sprzęt od źródła zasilnia. W przypadku laptopów bywa to problematyczne, bo samo wyciągnięcie wtyczki z kontaktu może nic nie dać, jeżeli sprzęt pracuje na akumulatorze. Odłączenie od zasilania jest jednak pierwszą i najważniejszą czynnością, którą należy zrobić.
Można zamknąć system i następnie wyciągnąć akumulator z obudowy, co niestety nie w każdym laptopie jest możliwe. Jeżeli jednak jest, będzie najszybszą metodą, by nie dopuścić do zwarcia. Kiedy już ten etap będziemy mieli za sobą, należy odwrócić laptopa klawiaturą do podłogi. W ten sposób sprawimy, że resztki cieczy wypłyną na zewnątrz, a przynajmniej nie będą wnikać dalej w stronę płyty głównej i innych podzespołów. I tutaj bardzo ważna rzecz – nie potrząsamy laptopem, bo to może doprowadzić do tego, że ciecz dostanie się w miejsca, gdzie normalnie by nie trafiła. Postarajmy się więc trzymać komputer prosto lub połóżmy go na blacie stołu. Jeżeli nie mamy możliwości otworzenia szerzej pokrywy laptopa, dobrze stworzyć odpowiednią konstrukcję np. z książek i między nimi go położyć.
Kiedy słodki napój, kawa czy herbata dostaną się do wnętrza laptopa, takie działania jak powyższe są tylko początkiem. Ciesz na częściach komputerowych, nawet po całkowitym wyschnięciu (co może zająć dobę lub więcej), może spowodować korozję, co ewentualnie może doprowadzić do awarii urządzenia. Oznacza to, że nawet po wyschnięciu, mogą być problemy. Sprzęt trzeba będzie rozkręcić, wyczyścić i zobaczyć, czy nie doszło do zwarcia. Oczywiście można zrobić to samemu, ale jeżeli nie czujemy się pewni naszych umiejętności, lepiej oddać sprzęt w ręce specjalistów. Wypadki w końcu się zdarzają, więc dobrze pamiętać także o robieniu kopii zapasowej.
Zdjęcia w tekście pochodzą z serwisu Hyperbook i przedstawiają efekty takich wypadków. Dobrze więc uważać na to, co trzymamy przy laptopie.