Ostatnie plotki i oświadczenie Samsunga sugerowały, że nie zobaczymy oficjalnej zapowiedzi chipsetu Exynos 2200 w tym miesiącu. Okazało się jednak, że opóźnienie wcale nie było tak duże, jak wynikało z komunikacji. Firma po prostu potrzebowała dodatkowego tygodnia, aby wszystko uporządkować. I tak Exynos 2200, który miał zadebiutować 11 stycznia, niespodziewanie pojawił się dzisiaj, czyli 18 stycznia.
Samsung Exynos 2200 oficjalnie
Exynos 2200 to nie tylko zmiana numerka i wykorzystanie nowszych rdzeni. Układ ten został zaopatrzony przez producenta mnóstwo nowych funkcji i udogodnień. Najważniejszy jest tu układ graficzny zaprojektowany przez AMD i przynoszący do smartfonów technologie znane wcześniej z PC i konsol. Jednak nie uprzedzajmy faktów. Nim jednak przejdziemy do specyfikacji, to warto podkreślić, że chipset jest już w masowej produkcji, a to oznacza, że bez problemu zdąży zadebiutować w Samsungu Galaxy S22.
Zobacz też: Połączenie dwóch cząsteczek, którego nikt się nie spodziewał
Skoro kwestię serca i mózgu najważniejszego smartfona producenta mamy już za sobą, to możemy z czystym sumieniem przejść do specyfikacji. A ta — jak to w przyszłym flagowcu — wręcz rzuca na kolana. W swoim najnowszym projekcie Samsung wykorzystał najnowszą technologię produkcji półprzewodników, czyli proces litograficzny 4 nm EUV. Dzięki temu możemy liczyć na mniejsze zużycie energii i niższe temperatury niż w poprzedniku. Podążając za modą z ostatnich generacji flagowych procesorów, Samsung podzielił swoją ośmiordzeniową jednostkę na trzy grupy rdzeni. I tak pierwszą i najwydajniejszą stanowi pojedynczy rdzeń Cortex-X2. Jest to następca ultrawydajnego Cortex-X1 i tak, jak w przypadku poprzednika powstał on z myślą o komputerach PC i tabletach. ARM zaleca, żeby w smartfonie nie stosować więcej, niż jednego układu tego typu. Ma on się uruchamiać tylko wtedy, kiedy potrzebna będzie najwyższa możliwa moc.
Zobacz też: Skanowanie treści SMS-ów obywateli — taki ma być plan rządu na walkę z oszustwami
A co z zadaniami mniej, ale wciąż wymagającymi? Tutaj dominować będą trzy rdzenie Cortex-A710. Ten enigmatycznie brzmiący rdzeń to po prostu następca Cortex-A78, czyli coś, czego spodziewaliśmy się jako A79. Warto podkreślić, że przed premierą Cortex-X to właśnie te rdzenie uchodziły za flagowe. Trzecim, ale wcale nie najmniej ważnym zestawem są cztery rdzenie Cortex-A510. Te są następcą układów Cortex-A55. Ich cel jest więc jasny: zaoferować jak największą wydajność przy jak najmniejszym zużyciu energii. Będą więc aktywne podczas wykonywania mało wymagających akcji tak, aby bateria smartfona wystarczyła na długie godziny pracy. Niestety, Samsung nie ujawnił częstotliwości, z jakimi pracują poszczególne klastry CPU.
Grafika od AMD w Exynosie 2200
Teraz jednak przejdźmy w końcu do tego, co najważniejsze w tej premierze: dodatku od Czerwonych. Za przetwarzanie grafiki w najnowszym Exynosie 2200 odpowiada procesor graficzny Xclipse 920 oparty na AMD RDNA2. Producent chwali się, że jest on hybrydowym GPU umieszczonym pomiędzy urządzeniami mobilnymi a konsolami do gier. I tak ma on obsługiwać wyświetlacze 4K przy 120 Hz i wyświetlacze QHD+ przy 144 Hz. Wyposażony jest w sprzętowy ray-tracing oraz VRS (Variable Rate Shading). VRS oferuje twórcom gier sposób na obniżenie szybkości cieniowania w obszarach klatek, w których zachodzi mniej zmian, co prowadzi do mniejszego zużycia energii. Dodatkowo chipset posiada AMIGO (Advanced Multi-IP Governor) dla większej wydajności energetycznej. Jest to więc prawdziwa bestia, która zadba o to, żebyśmy zbyt szybko nie stracili możliwości dalszej gry.
Pamięć i możliwości fotograficzne
Nie zapominajmy jednak, że smartfonowe SoC to nie tylko procesor i układ graficzny, ale wszystko, co najważniejsze zamknięte w jednej, małej kostce. No prawie wszystko, bo układy pamięci występują osobno. Skoro już przy nich jesteśmy, to warto tu podkreślić, że chipset obsługuje RAM LPDDR5 oraz pamięć masową UFS 3.1, czyli najszybsze obecne na rynku technologie. Co jednak oferuje nowy układ pod względem wykonywania zdjęć?
Zobacz też: Orange Polska jest nie tylko pomarańczowy, ale też zielony – operator z nowym certyfikatem
Między innymi nowy dwurdzeniowy procesor NPU (Neural Processing Unit). Samsung chwali się, że oferuje on dwukrotnie większą wydajność w porównaniu do Exynosa 2100. Oznacza to, że AI i funkcje fotograficzne będą działać szybciej i bardziej niezawodnie. Sama obsługa aparatów nie zmieniła się jednak zbytnio względem poprzednika. Exynos 2200 obsługuje sensory 200 MPx. Jeśli chodzi o filmy, nowy chipset może nagrywać filmy 4K 120 fps i 8K 30 fps z HDR10+. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby odtwarzać na nim nagrania 8K 60 fps i 4K 240 fps.
Exynos 2200 – łączność
Nowy chipset posiada zintegrowany modem 5G ze wsparciem dla sieci mmWave i sub-6 GHz. Oferuje on teoretyczną prędkość pobierania do 10 Gbps w trybie EN-DC (E-UTRAN New Radio z 4G+5G), 7,35 Gbps w sieciach mmWave i 5,1 Gbps w sieciach sub-6 GHz. Prędkość wysyłania danych osiąga 3,67 Gb/s w sieciach mmWave i 2,55 Gb/s w sieciach sub-6 GHz. W sieciach LTE z 8CA prędkość pobierania może osiągnąć do 3 Gbps, a prędkość wysyłania do 422 Mbps. Jeśli zaś chodzi o nawigację, to możliwości Exynosa 2200 obejmują BeiDou, Galileo, GLONASS i oczywiście GPS. Jest to więc standardowy, jednak w pełni wystarczający pakiet.
Zobacz też: Mapa świata z Wiedźmina – Uniwersytet Warszawski zrobił niesamowitą rzecz
Zwieńczeniem możliwości łączności jest obsługa Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.2, NFC i USB 3.2 Type-C. Samsung poprawił również bezpieczeństwo, Exynos 2200 posiada dedykowany Secure Element do przechowywania kluczy kryptograficznych, który uruchamia się przed procesorem. Jak więc widać, najnowszy procesor Samsunga to nie tylko czysta moc i wydajny procesor graficzny. Tak naprawdę to najbardziej zaawansowany kawałek krzemu, który trafi do smartfonów.
Źródło: Samsung