Google Fast Pair

Google Fast Pair już wzbudza kontrowersje. Klapa, o którą nikt nie prosił

3 minuty czytania
Komentarze

Problem ekosystemu Google trwa już od początku istnienia tego systemu. Połączenie urządzeń z Androidem z innym sprzętem to często koszmar, który odstrasza użytkowników. Część z nich przechodzi na iOS/macOS, które idealnie ze sobą współgrają. Sytuacje ma zmienić Google Fast Pair. Mam jednak duże wątpliwości, co do funkcjonowania tej nowości.

Zobacz także: Oto nowy Microsoft Defender – rewolucyjna aplikacja na prawie każdy system

Trudna współpraca Google i Microsoftu

Dziwię się, że współpraca dwóch gigantów idzie tak topornie. Google do tej pory nie umieścił Chrome w sklepie Microsoft Store. Dla przykładu znajdują się tam konkurencyjne: Opera i Firefox. Zastanawia mnie, jak to zatem będzie z nową funkcją Google – Fast Pair, która ma działać na Windowsie.

Przypomnę, że opcja ta ma umożliwić telefonom z Androidem łatwiejsze łączenie się z systemem Windows. Google zamierza obsługiwać funkcję Fast Pair w systemie Windows, która pozwoli Ci „szybko skonfigurować akcesoria Bluetooth, synchronizować wiadomości tekstowe i udostępniać pliki za pomocą funkcji Udostępnianie w pobliżu”.

Google wydaje się być zachwycone tą opcją.

„Po raz pierwszy w przypadku Androida koncentrujemy się również na tworzeniu dla innych platform, takich jak Windows, niezależnie od tego, czy chodzi o gry, produktywność czy inne obszary”.

– twierdzi Google.

To śmiech przez łzy, że po 14 latach na rynku, firma, której kapitalizacja zbliża się do 2 bilionów USD, zrobiła taki ruch. Co jeszcze bardziej może wkurzyć to fakt, że Google zastrzega, że będzie współpracować jedynie z kilkoma firmami, aby wprowadzić to rozwiązanie na wybranych komputerach. To nie powinno tak wyglądać. Okazuje się, że gigant nie współpracuje bezpośrednio z Microsoftem, a z producentami hardware’u.

Google Fast Pair a Microsoft Twój telefon

Ekosystem Google Fast Pair  Windows Android

Dziwi fakt, że Google wychodzi z pomysłem Fast Pair, jak na Windowsie działa już świetna aplikacja od Microsoftu o nazwie Twój telefon. Program synchronizuje wiadomości tekstowe, oferuje udostępnianie, pobieranie zdjęć, a nawet tworzenie kopii lustrzanych systemu operacyjnego. Czy Google nie mógł dołożyć swoich pomysłów i doświadczenia, zamiast tworzyć kolejną aplikację, której mało kto będzie używał?

Google może z łatwością porozumieć się z Microsoftem i sprawić, by Android łączył się z Windowsem tak, jak iOS z macOS. Google z Microsoft i innymi firmami np. Intelem może stworzyć standard dla telefonów z Androidem w Windows 11, a następnie przekazać ten model producentom laptopów do wbudowania w komputery PC.

Wydaje się, że Google nadal traktuje Windowsa jako konkurenta dla Chrome OS, co jest absurdalne. Trudno mi bowiem znaleźć inne argumenty na to, że Google w pojedynkę opracowuje nową aplikację do parowania urządzeń.

Google ma jedne z najczęściej używanych usług i oprogramowania na świecie, takie jak Gmail, Android, Chrome, wyszukiwarka itp. Firma może robić znacznie więcej, aby dostarczać najwyższej jakości usługi w systemie Windows, ale nie decyduje się na to, ponieważ nadal zachowuje się jak w 2000 roku. To wszystko z wielką stratą dla klienta. Szkoda.

Źródło: windowscentral

Motyw