Nowy robot dostawczy Nuro — co wiemy?

4 minuty czytania
Komentarze

Amerykańska firma zajmująca się robotyką zamierza dostarczyć na rynek kolejnego robota dostawczego. Nowy produkt Nuro będzie wyposażony w wiele przydatnych funkcji, w tym w zewnętrzne poduszki powietrzne dla pieszych.

Nuro tworzy ciekawego robota

Pojazd Nuro

Nuro to również firma zajmująca się dostawami. Producent ogłosił niedawno, że jejgo nowy pojazd trzeciej generacji będzie wyposażony w szereg ulepszeń względem poprzednika. Jednym z udogodnień ma być zewnętrzna poduszka powietrzna dla pieszych dbająca o bezpieczeństwo. Nuro dysponuje już dużą flotą samojezdnych „kapsuł dostawczych”. Firma działająca głównie w Kalifornii oraz jej okolicach twierdzi, że jej nowy produkt będzie wyposażony w dwukrotnie większą przestrzeń ładunkową aniżeli robot poprzedniej generacji – R2. Trzecia odsłona serii będzie także zawierać nowe moduły oraz przegrody, w których temperatura jest kontrolowana. Pomoże to utrzymać przewożonym produktom wysoką lub niską temperaturę w zależności od ich aktualnych potrzeb.

Zobacz też: Volkswagen ID. Buzz powstanie! Mamy pierwszą zapowiedź

Firmę Nuro wycenia się dziś na blisko 8,6 miliarda dolarów. Historia przedsiębiorstwa jest dosyć krótka, bowiem rozpoczęła się w 2016 roku. To właśnie wtedy Nuro założyli Dave Ferguson i Jiajun Zhu. Dwaj byli pracownicy Google przebranżowili się, aby tworzyć niezależne pojazdy elektryczne. Nuro jest jedną z nielicznych firm, które w tym momencie tworzą w pełni automatyczne i bezzałogowe pojazdy, czyli takie, które poruszają się po drogach publicznych bez kierowcy. Robot R2 drugiej generacji jest o połowę mniejszy niż przeciętny kompaktowy sedan. Ponadto jest on krótszy niż większość samochodów i brakuje w nim miejsc dla kierowcy oraz pasażera.

Kwestie bezpieczeństwa ważne dla Nuro

Robot Nuro

W nowym pojeździe zapowiedzianym przez Nuro najbardziej w oczy rzucają się zewnętrzne poduszki powietrzne. Projekt przedstawiony podczas prezentacji przypomina coś na kształt napompowanego materaca przyklejonego do pojazdu. Jako że w robocie Nuro nie siedzi ani kierowca, ani pasażer firma zainstalowała poduszkę, aby chronić pieszych podczas ewentualnych kolizji.

Jest to najnowsza próba stworzenia z automatycznych pojazdów, produktów bezpiecznych. Nuro chce, aby osoby przebywające poza ich robotem również mogły czuć się bezpiecznie. Stworzenie poduszki ma uspokoić rowerzystów i pieszych. Mimo wszystko należy zwrócić uwagę na fakt, że nowy pojazd będzie poruszać się z prędkością ponad 25 mil na godzinę. Oznacza to, że istnieje szansa na zrobienie komuś krzywdy podczas ewentualnej stłuczki nawet gdy poduszka zadziała. Jednak w środowisku słychać głównie głosy mówiące o zadowoleniu z dbania o bezpieczeństwo osób trzecich ze strony Nuro.

Kwestia bezpieczeństwa w Stanach Zjednoczonych jest o tyle ważna, ponieważ w ostatnich latach pojawił się tam trend zamieniania małych samochodów na ogromne pickupy i SUV-y. Tendencja ta przyczyniła się do wzrostu liczby śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych. Wskaźnik ten wzrósł o niepokojące 50 procent w przeciągu ostatnich dziesięciu lat.

Producenci pojazdów, czy to elektrycznych, czy spalinowych są oceniani za zachowanie bezpieczeństwa dla pasażerów, jednak rząd nie zwraca uwagi na bezpieczeństwo pieszych. Prezydent Stanów Zjednoczonych oraz podlegające mu organy wezwały, więc do włączenia programu, który klasyfikuje nowe samochody pod względem bezpieczeństwa podczas zderzeń z pieszymi.

Bezpieczeństwo na drodze do podstawa!

Samojezdny Nuro

Pojazdy bezzałogowe od dawna są uważana za potencjalnie niebezpieczne przy zderzeniach z pieszymi. Fakty są jednak takie, że nie odnotowano wielu takich zdarzeń, a jedynie raz po wypadku z udziałem takiego robota zginął pieszy.

Nuro poinformowało, że nowy pojazd dostawczy z zewnętrzną poduszką powietrzną produkowany będzie w Nevadzie. Na układ napędowy robota składa się silnik elektryczny i akumulator. Za bezpośrednią produkcję pojazdu odpowiadać będzie chińska firma BYD, która jest renomowanym producentem samochodów elektrycznych. Przewiduje się, że fabryka zacznie produkować pojazdy Nuro jeszcze w tym roku.

Firma Nuro może być stosunkowo nieznaną marką w porównaniu ze swoją konkurencją. Dzieje się tak głównie ze względu na to, że przedsiębiorstwo skupia się na tworzeniu pojazdów bezzałogowych. Mimo tego amerykańska frima poczyniła ogromne postępy w zawiłych procesach regulacyjnych. Nuro stało się pierwszym w Kalifornii usługodawcą, który mógł pobierać pieniądze za swoje dostawy oraz otrzymał specjalne zwolnienia z niektórych obligatoryjnych wymogów bezpieczeństwa. Plany Nuro są jeszcze bardziej ambitne. Amerykańska firma nie zwalnia tempa i chce, aby z jej produktów korzystały „miliardy” ludzi. Niestety wciąż nie poznaliśmy dokładniejszego biznesplanu Nuro.

Źródło: The Verge

Motyw