Terraformacja Marsa to wielkie marzenie niejednego astronoma. Czerwona Planeta ma wiele do pokazania i udowodnienia naukowcom. Stworzenie warunków do kolonizacji to jeden z priorytetów na najbliższe dziesiątki lat.
Terraformacja Marsa
Terraformacja to proces zmiany warunków panujących na planecie lub innym ciele niebieskim do podobnych, jakie panują na Ziemi. Dzięki takim działaniom miałoby być możliwe zamieszkanie planety przez człowieka i utworzenie kolonii.
Zobacz także: Tajemnica Wenus odkryta? Dziwne sygnały z planety
Wielu naukowców upatruje szansę na kolonizację na Marsie. Dzień ciała niebieskiego jest mniej więcej tej samej długości. Z kolei pod powierzchnią znajduje się mnóstwo zamarzniętej wody. Problemem Marsa jest stworzenie atmosfery nadającej się do oddychania. Inną rzeczą, którą mu brakuje, jest silne pole magnetyczne. Więc jeśli chcemy zrobić z Marsa drugą Ziemię, będziemy musieli stworzyć sztuczne pole.
Dlaczego pole magnetyczne jest tak ważne
Nowe badanie opublikowane na serwerze Arxiv przedstawia intrygujący sposób na zapewnienie Marsowi takiego pola: ma polegać na jego księżycach.
Powodem, dla którego pola magnetyczne są tak ważne, jest to, że mogą chronić planetę przed wiatrem słonecznym i jonizującymi cząsteczkami. Pole magnetyczne Ziemi uniemożliwia dotarcie do powierzchni większości naładowanych cząstek o wysokiej energii. Zamiast tego są odbijane od Ziemi, zapewniając nam bezpieczeństwo.
Wczesny Mars miał gęstą, bogatą w wodę atmosferę, ale stopniowo wyczerpywała się bez ochrony silnego pola magnetycznego. Niestety nie możemy po prostu odtworzyć pola magnetycznego Ziemi na Marsie. Nasze pole jest generowane przez efekt dynama w jądrze Ziemi, gdzie konwekcja stopów żelaza generuje pole geomagnetyczne. Wnętrze Marsa jest mniejsze i chłodniejsze, a my nie możemy go po prostu „uruchomić”, aby stworzyć dynamo magnetyczne. Jednak jest kilka sposobów na wytworzenie sztucznego pola magnetycznego, jak pokazują ostatnie badania.
Pole magnetyczne na Marsie
Pomysły na generowanie marsjańskiego pola magnetycznego były proponowane już wcześniej i zwykle obejmują solenoidy naziemne lub orbitalne, które zapewniają pewien podstawowy poziom ochrony magnetycznej.
Jak wskazuje badanie, silny przepływ naładowanych cząstek jest niezbędny do stworzenia pola. Dotyczy to wnętrza planety jak i obszaru wokół niej. Z uwagi na to, że pierwszy scenariusz nie jest świetną opcją dla Marsa, zespół przygląda się temu drugiemu. Okazuje się, że dzięki księżycowi Fobosowi można stworzyć wokół Marsa pierścień naładowanych cząstek.
Fobos jest większym z dwóch księżyców Marsa i dość blisko krąży wokół planety. Tak blisko, że co osiem godzin okrąża Marsa. Zespół proponuje wykorzystanie Fobosa poprzez jonizację cząstek z jego powierzchni, a następnie przyspieszenie ich tak, aby wytworzyły torus plazmy wzdłuż orbity Fobosa. Wytworzyłoby to pole magnetyczne wystarczająco silne, aby chronić terraformowanego Marsa.
To śmiały plan i chociaż wydaje się możliwy do zrealizowania, przeszkody inżynieryjne byłyby znaczne. Jednak jak podkreślają autorzy, nadszedł czas na pomysły nim ludzkość dotrze na Czerwoną Planetę.
Źródło: inverse