Windows Hello złamane fałszywą kamerką internetową

Windows Hello to świetna funkcja Microsoftu. Apple nie ogarnia laptopów

3 minuty czytania
Komentarze

Wiele portali technologicznych i użytkowników Windowsa śmieje się z Microsoftu i tej platformy. Mam jednak wrażenie, że gigant z Redmond zrobił więcej dla rozwoju komputerów mobilnych niż Apple. Przykładem może tu być chociażby funkcja Windows Hello.

Windows Hello funkcją przyszłości

Windows Hello złamane fałszywą kamerką internetową

Uwierzytelnianie twarzą w postaci Windows Hello zadebiutowało już w systemie Windows 10. Jest to mechanizm weryfikacji tożsamości, który jest zintegrowany z platformą biometryczną systemu Windows (WBF) jako podstawowy składnik systemu Microsoft o nazwie Windows Hello. Uwierzytelnianie za pomocą twarzy wykorzystuje kamerę specjalnie skonfigurowaną do obrazowania w bliskiej podczerwieni (IR) do uwierzytelniania i odblokowywania urządzeń z systemem Windows.

Zobacz także: Oto ostatni duży update Windowsa 10 – koniecznie sprawdź zmiany

Oto najważniejsze zalety korzystania z uwierzytelniania twarzy Windows Hello:

  • Rozpoznawanie twarzy na wszystkich urządzeniach i platformach z systemem Windows 10 z kompatybilnym sprzętem (urządzenie musi mieć kamerę z czujnikami podczerwieni).
  • Przyjazny dla użytkownika interfejs, który zapewnia weryfikację w celu odblokowania paszportu Microsoft.
  • Uwierzytelnianie klasy korporacyjnej i dostęp do zawartości obsługiwanej przez Microsoft Passport Pro, w tym zasobów sieciowych, witryn internetowych i instrumentów płatniczych.
  • Możliwość zapewnienia spójnego obrazu (przy użyciu podczerwieni) w różnych warunkach oświetleniowych, co pozwala również na subtelne zmiany wyglądu, w tym zarost, makijaż itp.

Jak działa rozpoznawanie twarzy w Windows Hello?

Proces rozpoznawania twarzy Windows Hello składa się z czterech odrębnych kroków, które pozwalają systemowi Windows zrozumieć, kto znajduje się przed czujnikiem:

  1. Znajdowanie twarzy i odkrywanie punktów orientacyjnych. W tym pierwszym kroku algorytm wykrywa twarz użytkownika w strumieniu z kamery, a następnie lokalizuje punkty orientacyjne twarzy (znane również jako punkty wyrównania), które odpowiadają oczom, nosowi, ustom i tak dalej.
  2. Orientacja głowy. Aby upewnić się, że algorytm ma wystarczającą ilość Twojej twarzy do podjęcia decyzji o uwierzytelnieniu, system prosi ​​użytkownika, aby był skierowany w stronę urządzenia o +/- 15 stopni.
  3. Wektor reprezentacji. Wykorzystując lokalizacje punktów orientacyjnych jako punkty kontrolne, algorytm pobiera tysiące próbek z różnych obszarów twarzy, aby zbudować reprezentację. Reprezentacja w swojej najbardziej podstawowej formie to histogram przedstawiający różnice w jasności i ciemności wokół określonych punktów. Żaden obraz twarzy nie jest nigdy przechowywany – jest to tylko reprezentacja.
  4. Silnik decyzyjny. Gdy pojawi się reprezentacja użytkownika przed czujnikiem, jest ona porównywana z zarejestrowanymi użytkownikami na urządzeniu fizycznym. Reprezentacja musi przekroczyć próg wyuczony maszynowo, zanim algorytm zaakceptuje ją jako prawidłowe dopasowanie. Jeśli w systemie zarejestrowanych jest wielu użytkowników, próg ten odpowiednio wzrośnie, aby zapewnić, że bezpieczeństwo nie zostanie naruszone.
Windows Hello

Ponadto korzystanie z IR pomaga również w próbach oszustw. Technologia ta zapobiega najbardziej podstępnym atakom. Na przykład IR nie widzi zdjęć, ponieważ ma inną długość fali. Możecie to zobaczyć na zamieszczonych obrazkach. Windows Hello zatem nie jest zwykłym skanowaniem twarzy w 2D, które łatwo można oszukać.

Apple przespało technologię

MacBook Pro

Dziwi mnie, że Apple, które jako pierwsze wprowadziło Face ID w 3D w smartfonach, nie zastosowało podobnej technologii w laptopach. Kilka tygodni temu gigant z Cupertino zaprezentował nowe MacBooki z notchem. Wydawać by się mogło, że Face ID zostanie tam umieszczone, jednak nie wiedzieć czemu, nie ma tam odpowiednich czujników do rozpoznawania twarzy. Przedstawiciele Apple twierdzą, że Face ID w MacBookach nie pojawiło się, ponieważ użytkownicy trzymają ręce na klawiaturach – stąd skaner linii papilarnych jest wygodniejszy. Nie zgadzam się z takim twierdzeniem. Szkoda, że Apple nie wykorzystało zmiany w designie urządzeń do zaprezentowania świetnej technologii biometrycznej.

Źródło: microsoft

Motyw