iOS 15.3

Apple zapyta nas, jakie reklamy chcemy w iOS 15

2 minuty czytania
Komentarze

Apple zacznie prosić o pozwolenie na włączenie spersonalizowanych materiałów w iOS 15. Firma ma nowy pomysł na wyświetlanie odpowiednich reklam w App Store i Apple News poprzez analizę tego, co czytamy, kupujemy i szukamy na swoim urządzeniu. Gigant domyślnie zbierał te informacje, ale teraz planuje poprosić nas o pozwolenie. Apple wymagało od innych programistów uzyskania zgody użytkowników wraz z debiutem opcji App Tracking Transparency, więc samo będzie się trzymać podobnego standardu.

Zobacz także: Oto funkcje, których na pewno nie znajdziesz w iPhone 13

Apple zapyta nas, jakie reklamy chcemy w iOS 15

Wyskakujące okienko spersonalizowanych reklam powinno pojawić się po otwarciu App Store, jeśli korzystamy z najnowszej wersji beta systemu iOS 15. W informacji tam zawartej spółka informuje, że reklamy pomogą nam odkryć odpowiednie aplikacje, produkty i usługi. Jednocześnie będą chroniły naszą prywatność, używając identyfikatorów generowanych przez urządzenie i nie łącząc informacji reklamowych z naszym Apple ID.

Apple iOS 15

Zgodnie z polityką reklamową Apple, źródła z których firma czerpie, aby kierować reklamy, są różne, ale mogą obejmować informacje o naszym urządzeniu (w tym lokalizację, jeśli wyraziliśmy zgodę), wyszukiwania i zakupy w App Store oraz wiadomości, które czytamy w Apple News. Ta ostatnia opcja nas akurat na razie nie dotyczy, bo aplikacja nie działa w Polsce. Mimo tego, firma łączy się ze swoją polityką, a także umożliwia całkowite wyłączenie spersonalizowanych reklam w aplikacji Ustawienia.

Apple traktuje siebie jak deweloperów?

Z jednej strony jest to jeden z najmniejszych gestów, jakie Apple może wykonać, by traktować siebie w taki sam sposób, w jaki traktuje programistów. Wszyscy oni muszą prosić o śledzenie użytkowników produktów Apple w ramach kontrowersyjnej polityki przejrzystości śledzenia aplikacji. Jak jednak wspomina portal 9to5Mac, kierowanie reklam firmy w zamkniętej pętli technicznie nie podlega tym ograniczeniom. Dzieje się to inaczej niż w aplikacjach deweloperów, które mogą udostępniać gromadzone przez siebie informacje stronom trzecim.

Apple iOS 15

Jak zauważa reporter The Verge, Alex Heath: oczekuje się, że programiści zapytają użytkownika, czy wyraża zgodę na śledzenie, podczas gdy Apple może odnosić się do tego, co robi, jako „personalizacji”. Te słowa nie mają dokładnie tego samego znaczenia. 

Ta zmiana może być lepiej postrzegana jako kolejne drobne ustępstwo – takie jak ostatnie zmiany w tym, co programiści mogą łączyć z aplikacjami. Dzieje się to w odpowiedzi na obecną kontrolę antymonopolową, z którą Apple musi się zmierzyć i prawdopodobnie będzie się nią zajmować w przyszłości. Małe wyskakujące okienko do śledzenia reklam to mały dowód, na który można wskazać i powiedzieć: „Widzisz, staramy się być uczciwi”, niezależnie od tego, czy rzeczywiście są uczciwi w jakikolwiek sposób.

Źródło: The Verge

Motyw