Liczne doniesienia — w tym większość z bardzo wiarygodnych źródeł — podają, że Apple wprowadzi nową generację przenośnych komputerów już za kilka tygodni. Nowy MacBook Pro będzie flagowym laptopem firmy i może pokazać tę serię modeli w zupełnie nowym świetle. Oto, jakie zmiany możemy zobaczyć w MacBook Pro 2021 i jak nowe funkcje przekształcą urządzenie z tego, co znamy, w coś zupełnie nowego.
Zobacz także: Nowe funkcje iPhone 13, które mogliście przegapić
Oto największe zmiany w nowym MacBook Pro 2021
Procesor Apple M1 podbił branżę, gdy został zaprezentowany w listopadzie ubiegłego roku w 13-calowym MacBooku Pro, MacBooku Air i Macu mini. Jego wydajność przebiła oczekiwania (oraz procesory Intela) i wydłużyła mocno żywotność baterii.
Teraz, gdy emocje już opadły, nadszedł czas, aby firma pokazała, co jeszcze nas czeka. Pomysł, że następny SoC Apple może być znacznie szybszy niż M1 sprawia, że jest to najbardziej ekscytująca rzecz, jaka wydarzy się w nowym MacBooku Pro. Różne raporty podają, że SoC w MacBook Pro 2021 będzie nosił nazwę M1X i może mieć 10-rdzeniowy procesor, z ośmioma rdzeniami wysokiej wydajności i dwoma rdzeniami o najwyższej wydajności. Ponadto M1X może obsługiwać maksymalnie 64 GB pamięci RAM — w M1 to 16 GB RAM.
Oprócz nowego procesora, wydajność grafiki również się zmieni. M1X może być dostępny z 16 lub 32 rdzeniami graficznymi, co stanowi duży skok w porównaniu z siedmioma lub ośmioma rdzeniami graficznymi w M1. SoC Apple wykorzystuje silnik neuronowy do zadań związanych ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym.
Powrót portów, czyli ogromne zmiany w MacBook Pro 2021
Obecnie 13-calowy MacBook Pro ma dwa porty Thunderbolt 3/USB-C z układem M1 oraz cztery w przypadku 13-calowej wersji z Intelem oraz w 16-calowym modelu. W różnych raportach stwierdzono, że Apple zamierza wprowadzić więcej portów Thunderbolt we wszystkich konfiguracjach, prawdopodobnie cztery. Możliwe też, że zostanie dodany port HDMI i czytnik kart SD. To byłyby ogromne dla profesjonalnych użytkowników.
Krąży też plotka, że Apple wyposaży MacBooka Pro w magnetyczne złącze ładowania podobne do dawnego MagSafe. Takie rozwiązanie jak pierwsza wersja MagSafe w MacBookach od 2006 do 2016 roku, byłoby świetnym dodatkiem i często ratunkiem dla laptopa.
Nowy rozmiar flagowego komputera Apple
Firma wprowadziła pierwszego MacBooka Pro w 2006 roku jako następcę PowerBooka. Pierwszą wersją była 15-calowa, kilka miesięcy później pojawił się ogromny 17-calowy model, a wreszcie 13-calowy w 2009 roku. W 2012 roku Apple wprowadziło wyświetlacz Retina i skupiło się na wersjach 13 i 15-calowych. Ekran typu Retina o wyższej rozdzielczości wyeliminował potrzebę posiadania 17-calowego laptopa i tak jest od tego czasu. Po tych wszystkich latach MacBook Pro przechodzi ponownie zmianę rozmiarów – a właściwie zmiana ta zaczęła się prawie dwa lata temu wraz z wprowadzeniem 16-calowego MacBooka Pro, który zastąpił 15-calowy model. Wraz z dużym laptopem nowej generacji firma Tima Cooka ma również ujawnić jesienią tego roku 14-calowy model.
16-calowy MacBook Pro nie jest dużo większy od 15-calowego modelu, którego zastąpił. To dlatego, że Apple zmniejszyło ramki wokół ekranu. To samo zobaczymy w 14-calowym MacBooku Pro. Może być odrobinę większy niż 13-calowy, ale jego ramki będą znacznie cieńsze. Zasadniczo nowy MacBook Pro da nam większy ekran bez wyraźnie większego rozmiaru. Raporty mówią, że nowy 14 i 16-calowy MacBook Pro będzie napędzany M1X, a wydajność będzie taka sama w obu rozmiarach. W takim przypadku wybór MacBooka Pro staje się o wiele łatwiejszy. Podobnie jak w przypadku iPhone’a 12 mini i 12, decyzję podejmiemy na podstawie rozmiaru ekranu, a nie wydajności.
Jednak 13-calowy projekt może nie zniknąć całkowicie. Apple oferuje obecnie cztery standardowe konfiguracje 13-calowego MacBooka Pro, dwie z chipem Apple M1 i dwie z procesorami Intel. Gigant może zachować modele M1 i być może obniżyć ich cenę, zastępując modele Intel 14-calowym MacBookiem Pro z nową generacją układu M.
Wyświetlacz mini LED
Mini LED to technologia wyświetlania, która zadebiutowała w iPadzie Pro 2021 i trafić do nowych MacBooków Pro. Specyfikacja wyświetlacza będzie prawdopodobnie podobna do tej z iPada Pro: jasność 1000 nitów (w porównaniu z 500 nitami w obecnym modelu), współczynnik kontrastu 1 000 000 do 1 i obsługa szerokiej gamy kolorów P3 .
Wyświetlacze w MacBookach Pro zawsze były bardzo dobre, ale ostatnio wydaje się, że Apple stanęło w miejscu z postępami. Wdrożenie mini LED to kolejna funkcja, która sprawia, że MacBook Pro szykuje się jak produkt, który wyznaczy trendy. Profesjonaliści, których praca wymaga drobnych szczegółów, docenią poprawę. Jednak nawet zwykli użytkownicy zauważą zwiększenie jasności, co powinno być ogromną poprawą w stosunku do poprzedniej generacji.
Źródło: Macworld