Od ponad półtora roku korzystam z Microsoft Edge i ani myślę wracać do innej przeglądarki. Wcześniej używałem Google Chrome, ponieważ wtedy była to najbardziej wszechstronna przeglądarka na rynku. Teraz już tak nie jest. Dlaczego więc Microsoft Edge jest lepszy od Google Chrome? Postaram się to wyjaśnić w tym wpisie.
Microsoft Edge lepszy od Google Chrome
Pionowe karty
Wystarczy jedno kliknięcie, aby Microsoft Edge mógł rozmieścić karty przeglądarki wzdłuż lewej strony ekranu zamiast na górze. Ta funkcja zadebiutowała niedawno i jest bardzo przydatna dla osób, które otwierają naprawdę dużą liczbę kart. Dzięki tej opcji można z łatwością przeczytać tytuły kart, które umieszczone będą na lewej krawędzi ekranu. Na początku będzie to prawdopodobnie wydawać się dziwne, ale naprawdę jest bardzo użyteczne.
Prywatność
Oczywiście zarówno Microsoft, jak i Google twierdzą, że chronią Twoją prywatność, jednak to właśnie Edge daje więcej możliwości, jeżeli chodzi o zarządzanie ustawieniami prywatności. Przeglądarka zapewnia trzy poziomy kontroli śledzenia:
- Podstawowy, który zezwala na działanie większości modułów śledzenia we wszystkich witrynach, a reklamy będą bardziej spersonalizowane,
- Zrównoważony (domyślny), który blokuje trackery z nieodwiedzonych stron, a reklamy będą mniej spersonalizowane,
- Ścisły, który blokuje wszystkie moduły śledzenia, a reklamy będą spersonalizowane w minimalnym stopniu.
Co w tej materii robi Google? Warto zauważyć, że gigant zarabia pieniądze na reklamach, w związku z tym nie oferuje takiego poziomu kontroli, chociaż pozwala blokować pliki cookie stron trzecich, które są tworzone i przechowywane przez witryny inne niż te, które odwiedzasz.
Instalowanie stron jako aplikacji
Wystarczy kliknąć przycisk menu „…” i wybrać „Aplikacje”, a zobaczysz opcję zainstalowania bieżącej witryny jako aplikacji na pulpicie. Program pojawia się wtedy także w Menu Start w ostatnio dodanych. Wystarczy na niego kliknąć i otworzy się osobne okno z witryną, którą zainstalowaliśmy. Ta funkcja może zmienić sposób korzystania z Internetu, umożliwiając szybki dostęp do niektórych usług lub ulubionych stron. Chrome oferuje podobne rozwiązanie, jednak Edge dodaje menu zarządzania aplikacjami, dzięki któremu ustawimy np. ich uprawnienia.
Kolekcje
Kolekcje to jedna z lepszych funkcji Edge. Ułatwiają zbieranie pomysłów z witryn internetowych, niezależnie od tego, czy robisz zakupy, planujesz podróż, gromadzisz notatki potrzebne do badań lub planów lekcji, czy tylko chcesz wznowić pracę od ostatniego miejsca, w którym Internet był przeglądany. Są one synchronizowane na wszystkich urządzeniach. Jest to świetny sposób na zapisywanie stron internetowych, które chcemy obejrzeć później, wraz z ich opisem czy dodatkowymi notatkami.
Microsoft Edge lepszy od Google Chrome – inne powody
Microsoft Edge lepiej zarządza zużyciem baterii i zasobami komputera. W przypadku Google Chrome zużycie RAM bywa nawet o 30-40% wyższe niż w Edge. Z kolei użycie procesora jest nieznacznie wyższe niż Edge. Chrome też pożera znacznie więcej baterii niż Edge. Takie informacje znajdziemy między innymi w testach laptopmag.
Edge zawiera też świetny tryb czytania stron internetowych, który może zostać włączony za pomocą klawisza F9.
Przeglądarka jest regularnie aktualizowana i co chwilę pojawiają się w niej nowe funkcje jak np. usypianie kart. Ostatnio w kanale Beta zadebiutował Microsoft Edge 93 – warto zapoznać się z nowościami.
Źródło: pcworld, mercurynews