Każdy urządzenie może się zepsuć, z tego powodu konsumenci są chronieni przez gwarancję producenta oraz prawo do rękojmi. Nikt nie lubi z tych praw korzystać, jednak czasem jest to konieczne. Są pewne zasady, o których wiedzą głównie ci, którzy już mieli (nie)przyjemność odsyłać sprzęt do serwisu gwarancyjnego, a ich przestrzeganie umożliwia uniknięcie przykrej niespodzianki oraz skrócenie czasu realizacji naprawy.
Żadnych kart pamięci!
Do zestawu z reklamowanym urządzeniem należy dołączyć akcesoria z fabrycznego zestawu, takie jak ładowarka i kabel USB. Po co? Zdarzają się czasem przypadki, gdy np. wadliwa ładowarka zakłóca pracę urządzenia i jej dołączenie może mieć kluczowe znaczenie dla realizacji reklamacji. Jeśli nie mamy już oryginalnych akcesoriów, to pomijamy ten krok. Nigdy jednak nie wolno dołączać akcesoriów, które nie znajdowały się w fabrycznym zestawie. Mowa tu o kartach pamięci, kartach SIM, pokrowcach itp. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ w razie wymiany urządzenia (lub zwrotu zapłaconych pieniędzy) na 99% one przepadną. Serwisy zazwyczaj oficjalnie nie ponoszą odpowiedzialności za zagubione niefabryczne akcesoria.
Kopia dowodu zakupu
Zazwyczaj już na etapie zgłaszania reklamacji konieczne jest dołączenie cyfrowej kopii dowodu zakupu. Jeśli nie, to konieczne jest dołączenie kopii dowodu zakupu do samej paczki z urządzeniem. Pamiętajmy jednak, że to ma być kopia, a nie oryginalny dokument. Powód jest prosty – dokument ten może zaginąć podczas realizacji naprawy.
Naładuj baterię, to przyśpieszy naprawę
Wielu producentów zaleca naładowanie baterii reklamowanego urządzenia przed wysyłką na serwis, jednak niewiele osób stosuje się do tej zasady. Warto jednak o tym pamiętać, ponieważ konieczność naładowania urządzenia już w serwisie może wydłużyć czas naprawy. Od tej zasady są dwa wyjątki – możemy ten krok pominąć gdy urządzenia nie da się naładować, lub gdy pojawiają się inne problemy z ładowaniem, np. trwa ono bardzo długo. W drugim przypadku naładowany telefon musiałby najpierw zostać rozładowany, a to również wydłuży czas naprawy.
Dokładnie opisz usterkę
Dla wielu osób ten punkt może wydawać się błahy, jednak rzeczywistość jest nieco inna. Prawdziwą plagą są reklamacje z opisami typu „urządzenie nie działa poprawnie”. Istnieją spore szanse na to, że technik realizujący reklamację nie zdoła odnaleźć żadnej usterki i sprzęt wróci do właściciela nienaprawiony.
Dobrze zabezpiecz paczkę
Jak dobrze zabezpieczyć paczkę z reklamowanym urządzeniem? Przede wszystkim należy wykorzystać oryginalne pudełko, a całość owinąć folią bąbelkową. Tu mała uwaga – folia stretch wcale nie amortyzuje uderzeń, co najwyżej zabezpiecza ona paczkę przed rozpadnięciem się. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku dużych i delikatnych urządzeń, takich jak telewizory. W tym wypadku również należy spakować sprzęt w oryginalne pudełko (razem z oryginalnymi wypełniaczami), pominąć możemy owijanie folią bąbelkową, ponieważ niewiele osób dysponuje tak dużą jej ilością. Nie bez powodu zwracam uwagę na konieczność wykorzystania oryginalnego pudełka – w razie gdyby sprzęt został uszkodzony podczas transportu, fakt wykorzystania fabrycznego opakowania jest kluczowy przy dochodzeniu swoich praw.
Zostaw numer reklamacji
Przy zgłaszaniu reklamacji generowany jest jej numer. Warto zostawić wewnątrz paczki karteczkę z tym numerem, jeszcze lepiej nakleić ją na zewnątrz paczki. Po co to? Otóż gdy paczka już trafi do serwisu, to numer reklamacji pozwoli powiązać ją ze złożonym wcześniej zgłoszeniem. Jeżeli nie robiliśmy żadnego zgłoszenia, to w paczce obowiązkowo musi znaleźć się opis usterki i dane kontaktowe. Czasem zdarza się, że klienci (głównie ludzie starsi) przysyłają urządzenie na reklamację bez żadnego opisu i danych kontaktowych. W skrajnych przypadkach brakuje nawet danych do zwrotu paczki, co z dużym prawdopodobieństwem oznacza jej przepadnięcie.