Konferencja Next Beat 2021 zorganizowana przez Huami jest już za nami. Trzeba przyznać, że producent opasek i zegarków naprawdę się postarał. Firma ogłosiła kilka nowych produktów dostosowanych do zdrowych zachowań swoich użytkowników. Jednak największe wrażenie robią nowy system i procesor. Producent zaprezentował bowiem układ Huangshan 2S, który różni się w znacznym stopniu od poprzednika i samodzielnie opracowany system operacyjny o nazwie Zepp OS. Ten koncentruje się głównie na kwestiach zdrowotnych.
Huami Zepp OS i Huangshan 2S
Huangshan 2S różni się od Huangshan 2 znacznie bardziej, niż ten od modelu oznaczonego cyfrą 1. Jest on bowiem pierwszym w branży dwurdzeniowym układem RISC-V dedykowanym urządzeniom noszonym. Posiada on również niezależny chip graficzny. Procesor wyposażony jest w sztuczną inteligencję i może osiągnąć wysoką moc obliczeniową przy bardzo niskim zużyciu energii. Układ może wykonywać wysoko obciążające obliczenia, takie jak grafika i operacje UI. Wśród nich, wielkordzeniowy układ integruje również FPU i obsługuje operacje zmiennoprzecinkowe. W porównaniu do poprzednika oferuje on 18-procentowy wzrost mocy, przy jednoczesnej redukcji zużycia energii sięgającej aż 56% podczas aktywności i 96% podczas zwykłego noszenia. Długie tygodnie na pojedynczym ładowaniu staną się więc jeszcze dłuższe.
Zobacz też: Nowe stacje bazowe i kolejne miejscowości z LTE – Play chwali się osiągnięciami
Chip Huangshan 2S integruje procesor graficzny 2.5D, który zwiększa wydajność akceleracji grafiki o 67% w porównaniu do poprzedniej generacji. GPU może niezależnie i wydajnie przetwarzać instrukcje związane z grafiką, dzięki czemu system operacyjny działa płynniej. Dodatkowo akcelerator sieci neuronowej może szybko zidentyfikować typ choroby; biorąc pod uwagę migotanie przedsionków jako przykład, jego prędkość rozpoznawania jest 26 razy szybsza niż czyste obliczenia programowe.
Zepp OS
Huami zaprezentowało również nowy system, czyli Zepp OS. Ten ma stanowić alternatywę dla Android Wear OS. Z tego też powodu nie trafi on na zegarki. FIrma chwali się, że głównymi założeniami są lekkość, gładkość i praktyczność. A co to dokładniej oznacza? Otóż nowy system operacyjny oparty jest na otwartym kodzie źródłowym FreeRTOS, który zajmuje bardzo mało miejsca w porównaniu do innych ogólnych OS. Pakiet systemowy to tylko 55 MB, co stanowi około 1/28 Apple watch OS i 1/10 Amazfit OS używanego do tej pory przez Huami Technology. Zużycie energii podczas pracy systemu Zepp OS jest mniejsze o 65% w porównaniu z poprzednim systemem Amazfit OS. W porównaniu z zegarkiem Amazfit Watch 2 z systemem Amazfit OS czas pracy baterii zegarka wyposażonego w Zepp OS wydłużył się o 190%.
Zobacz też: Samsung za moment dogoni TSMC? No prawie… Jednak postępy Koreańczyków robią wrażenie
Kolejną ważną cechą systemu Zepp OS jest płynność działania. Częstotliwość odświeżania większości interfejsów w systemie może przekraczać 60 fps, a efekt jest płynny i delikatny. Zepp OS ma również liczne funkcje IoT. Może realizować inteligentne sterowanie domem, kontrolę dostępu NFC dla płatności bez użycia karty itp. System operacyjny ułatwia również podłączanie innych urządzeń zdrowotnych, takich jak ciśnieniomierze, glukometry itp. W przyszłości, dzięki współpracy z GoPro, użytkownicy smartwatcha Huami będą mogli kontrolować kamery sportowe GoPro, aby robić zdjęcia bezpośrednio z zegarka. W tym samym czasie system obsługuje również różne aplikacje usług w chmurze internetowej, takie jak NetEase Cloud Music, Alexa i Yuepaoquan. Ponadto, Zepp OS obsługuje połączenia 4G/5G oraz Wi-Fi. Integruje również kompletny zestaw protokołów sieciowych TCP/IP. Oznacza to, że smartwatche wyposażone w eSIM mogą być bezpośrednio połączone z chmurą bez telefonu komórkowego. Co więcej, producent pochwalił się także środowiskiem dla zainteresowanych programistów. Możemy więc się spodziewać aplikacji na zegarki od Huami.
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę niższe zużycie energii przez nowy procesor, a także znacznie lepszą optymalizację tego parametru przez nowy system, to możemy się spodziewać zegarków, które naprawdę długo pracują na baterii. Gdyby producent jeszcze sięgnął po panel e-ink, to największym wyzwaniem podczas ładowania zegarka byłoby znalezienie dawno nieużywanego kabla do ładowarki.
Źródło: Gizmochina