cyfrowe portfele dla obywateli UE

Komisja Europejska proponuje cyfrowy portfel na dokumenty dla obywateli UE

4 minuty czytania
Komentarze

Wygląda na to, że w ciągu kilkunastu miesięcy może zacząć funkcjonować cyfrowy portfel dla obywateli UE. Wdrożenia takiego rozwiązania oczekuje Komisja Europejska. Propozycja z europejskiej wspólnoty już wzbudziła kontrowersje w niektórych środowiskach.

Cyfrowy portfel dla obywateli UE – czym miałby być?

Mianem portfela cyfrowego jest określany unijny system potwierdzający tożsamość. To może brzmieć nieco skomplikowanie, ale w gruncie rzeczy takie nie jest. Chodzi po prostu o aplikację, która zawierałaby dane obywatela UE z różnych dokumentów, które posiada. W Polsce już korzystamy z tego typu rozwiązania – mamy przecież mObywatela, dzięki któremu możemy wyświetlić na ekranie smartfona np. odzwierciedlenie danych z naszego prawa jazdy.

Wprowadzenia cyfrowych portfeli w UE chce Komisja Europejska, czyli organ wykonawczy w unijnej wspólnocie, odpowiadający za bieżącą politykę. Portfel w formie aplikacji umożliwiałby dostęp do usług prywatnych i publicznych, które wymagają potwierdzenia tożsamości. Do udowodnienia swojej tożsamości i udostępnienia dokumentów ma wystarczyć jedno kliknięcie. Komisja Europejska zaznacza, że dzięki takiemu rozwiązaniu obywatele UE, korzystając z usług online, nie musieliby już używać prywatnych metod identyfikacji ani udostępniać danych osobowych, które w danej sytuacji nie są potrzebne. W przypadku dużych platform internetowych akceptowanie cyfrowych portfeli ma być obowiązkowe. Chętne unijne przedsiębiorstwa również będą mogły używać nowego rozwiązania.

Jakie dokumenty trafią do aplikacji?

Prawo jazdy, dyplomy, rachunek bankowy, karta kredytowa – dane m.in. z tych dokumentów ma zawierać cyfrowy portfel. Europejska tożsamość cyfrowa pozwoli nam wykonywać te same czynności w każdym państwie członkowskim, bez dodatkowych kosztów i przeszkód. Może to być wynajem mieszkania lub otwarcie rachunku bankowego poza naszym krajem pochodzenia. Można tego będzie dokonywać w sposób bezpieczny i przejrzysty – mówiła Margrethe Vestager, wiceszefowa Komisji Europejskiej. Jak dodała, będziemy mogli decydować, ile informacji na swój temat przekażemy, komu oraz w jakim celu.

Komisja Europejska chce, żeby jak najszybciej wdrożyć cyfrowy portfel. Organ Wykonawczy UE wezwał kraje członkowskie, by porozumiały się w tej sprawie do września 2022. Państwa mają opracować zestaw narzędzi zawierający architekturę techniczną, normy i wytyczne. Oczekiwań Komisji Europejskiej można było się spodziewać. Już we wrześniu 2020 roku szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiadała, że organ przedstawi taki projekt.

Cyfrowy portfel nie wszystkim się podoba

Choć szczegółowe wytyczne dotyczące rozwiązania proponowanego przez Komisję Europejską dopiero będą wypracowywane, eurosceptycy już krytykują cyfrowy portfel. Cytowany przez Polską Agencję Prasową europoseł Zdzisław Krasnodębski (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) twierdzi, że propozycji KE mogą towarzyszyć dyskusje i spory, wynikające choćby z tego, że niektóre społeczeństwa są bardziej wyczulone na punkcie ochrony danych osobowych. Zdzisław Krasnodębski obawia się też centralizacji w Unii Europejskiej, której strategia cyfrowa we wspólnocie może sprzyjać. Myślę, że żyjemy w dość trudnym okresie, który może zakończyć się skokowym wzrostem kompetencji UE – powiedział europoseł.

Czytaj także: Unijny Certyfikat COVID już dostępny w mObywatelu – co musisz o nim wiedzieć?

Zapytaliśmy o zdanie na temat unijnego cyfrowego portfela Andrzeja Halickiego, byłego ministra cyfryzacji (obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego, Europejska Partia Ludowa). Popieram takie idee, ponieważ wcześniej, czy później będą one powszechne – mówi nasz rozmówca. Jak jednak zaznacza, diabeł tkwi w szczegółach. To czy pomysł okaże się dobry, zależy od wielu czynników, przede wszystkim od planowanych założeń, a także od ewentualnej realizacji. Zgadzam się z wątpliwością co do sposobu przechowywania danych. Kto miałby być administratorem, gdzie byłyby przechowywane? To tylko dwa podstawowe. Mam nadzieję, że więcej dowiemy się wkrótce z komunikatów Komisji – tłumaczy Andrzej Halicki. Nie podzielam obaw o tendencje centralizacyjne, już dzisiaj mamy wiele wspólnych systemów pomiędzy państwami UE – dodaje były minister cyfryzacji w rozmowie z naszym portalem.

źródło: PAP, własne

Motyw