Pierwsze procesory ARMv9

ARM pozamiatało – po dzisiejszej premierze flagowe procesory wypadają blado

2 minuty czytania
Komentarze

Po zaprezentowaniu założeń Armv9 w marcu nadszedł czas na ujawnienie przez Arm pierwszych konstrukcji opartych na nowej architekturze. W skład rozwiązań Arm Total Compute wchodzą Cortex-X2, Cortex-A710, oraz Cortex-510. Firma powiedziała, że trzy filary, na których skupia się w swojej strategii Total Compute to wydajność, dostęp dla deweloperów i bezpieczeństwo. Dodatkowo dwa z tych trzech rdzeni są dedykowane smartfonom, chociaż znając życie, zobaczymy w nich je wszystkie.

Pierwsze procesory ARMv9

Na szczycie znajduje się Arm Cortex-X2, który jest następcą Cortexa-X1 wykonanym w nowszej architekturze. Względem poprzednika może się on pochwalić całkiem sporym, bo aż 30-procentowym skokiem wydajności. Prawdopodobnie zobaczymy go jako główny rdzeń w kolejnym flagowym Snapdragonie, chociaż domyślnie jest on projektowany jak podstawowy rdzeń dla laptopów. W ich przypadku wzrost wydajności ma sięgać aż do 40% dzięki lepszemu chłodzeniu i mniejszym restrykcjom wynikającym ze zużycia energii.

Zobacz też: Smartfon może pomóc w rozwoju dziecka i być dobrym pomysłem na prezent

Jeśli chodzi już o układy tworzone z myślą o smartfonach, to na pierwszym miejscu jest Cortex-A710. Jest to bezpośredni następca Cortexa-A78. Ma zaoferować 10-procentowy wzrost wydajności i 30-procentowy spadek zużycia energii. Warto tu pamiętać o nowych instrukcjach, które nadejdą wraz z architekturą ARMv9. Największe wrażenie robi natomiast ARM Cortex-A510, czyli następca wysłużonych już ultraenergooszczędnych Cortexów-A55. W ich przypadku mamy do czynienia ze sporym skokiem wydajności. W porównaniu do poprzednika jest on o 35 procent wydajniejszy, zużywając przy tym o 20 procent mniej energii.

Nowe GPU

Pierwsze procesory ARMv9

Wraz z nowymi rdzeniami ARM zaprezentowało także nową generację rdzeni Maili. Są to odpowiednio: Mali-G710, Mali-G610, Mali-G510 i Mali-G310. Mali-G710 jest skierowany do flagowych smartfonów i Chromebooków, obiecując 20-procentowy wzrost wydajności i 35-procentowy wzrost w zadaniach uczenia maszynowego, takich jak ulepszanie obrazu względem poprzedniego flagowca. Mali-G610 ma oferować te same funkcje co Mali-G710, ale w niższej cenie kosztem lekkiego ograniczenia mocy.

Zobacz też: Dom z papieru 5 – data premiery nowego sezonu na Netflix i krótka zapowiedź

Arm Mali-G510 obiecuje 100 procent wzrost wydajności w stosunku do swojego średniopółkowego poprzednika przy 22-procentowej oszczędności energii i 100-procentowym wzroście wydajności uczenia maszynowego. Mali-G310 ma natomiast za zadanie zaoferować wysoką wydajność w atrakcyjnej cenie w przypadku układów z najniższej półki cenowej.

Źródło: Tomshardware

Motyw