Citroen C5X

Citroen C5X chce być wszystkim, ale nie jest skazany na sukces

3 minuty czytania
Komentarze

Niemcy zdecydowanie dominują w segmencie samochodów klasy średniej, zwanym też D jednak, ale europejska część koncernu Stellantis nie chce się poddać bez walki. Po rewelacyjnym Peugeocie 508 i eleganckim DS9, Citroën otrzymał wreszcie flagowy model, który może zmierzyć się z konkurencją. Jednak jeżeli przyjmiemy standardowe nazewnictwo nie zostało jej zbyt wiele. Opel Insignia pochodzący z tej samej grupy nie sprzedaje się dobrze, a Ford Mondeo zakończy swój żywot w przyszły roku. Zostają w zasadzie same niemieckie samochody premium. Szefowie Citroena doskonale zdają sobie sprawę, że „zwykły” następca, nieobecnego od 2017 modelu C5 skazany byłby od początku na porażkę. Klienci chcą kupować tylko samochody SUV lub crossover. Z tego względu jego następca, czyli Citroen C5X łączy kilka stylów nadwozia. Samochód dostępny będzie w jednym wariancie nadwozia łączącym według Francuzów sedana i kombi, z dodatkiem niektórych składników SUV-a.

Citroen C5X

Zobacz także: Android z iMessage – to zaszkodzi Apple, a nie pomoże

Citroen C5X chce być wszystkim, ale nie jest skazany na sukces

Zgodnie z aktualnym designem Citroëna, C5X jest niekonwencjonalnym, modelem o śmiałym wyglądzie, chyba nawet bardziej niż inne modele francuskiego producenta. Stosunkowo płaska linia dachu przypomina trochę samochody typu sedan, wydłużony tył zapewnia efekt kombi, ale wysokość przypomina model C5 Aircross. Ten ostatni jest pełnoprawnym samochodem typu SUV.

Citroen C5X

Nowy model prezentuje się bardzo efektownie, ale dotychczas podobne konstrukcje łączące kilka wersji, takie jak BMW 5GT czy kiedyś Fiat Croma okazały się porażkami. Teraz czasy i preferencje klientów są inne, ale C5X nie będzie miał łatwo na rynku. Największym jego konkurentem może okazać się wspomniany C5 Aircross. Kibicuję jednak nowemu dziecku Francuzów bo prezentuje się świetnie na rynku zalanym przez mało ciekawe produkty z Niemiec.

Citroen C5X

Wnętrze bez kontrowersji i całe szczęście!

Mając 4805 mm długości, 1865 mm szerokości i 1485 mm wysokości, nowy C5X jest dużym samochodem, ale nieco krótszym od konkurencyjnego Renault Talisman, który podobno w tym roku kończy rynkową karierę. Oferuje bagażnik o pojemności 545 litrów, który można rozszerzyć do 1640 litrów po złożeniu tylnych siedzeń, przy czym oferuje całkowicie płaską podłogę.

Citroen C5X

Dziwaczna stylistyka zewnętrzna nawiązuje do konceptu Cxperience z 2016 roku, a wnętrze zawiera wszystkie technologie, jakie Citroën ma obecnie do zaoferowania. Dostępny jest 12-calowy ekran dotykowy do systemu informacyjno-rozrywkowego i duży wyświetlacz head-up z obsługą rozszerzonej rzeczywistości. Na pokładzie znajduje się również w pełni cyfrowy zestaw wskaźników, ale na szczęście nadal mamy oddzielne fizyczne elementy zarządzające ustawieniami klimatyzacji. Dobrze, że producent nie zdecydował się na sterowanie wszystkimi funkcjami z ekranu dotykowego. Podczas jazdy jest to zwyczajnie niewygodnie, nie mówiąc o bezpieczeństwie. 

Citroen C5X

Francuski samochód, ale nie z Francji

Citroen zaprezentował nowy model i nie powiedział zbyt wiele o silnikach. Planowanych jest ich kilka, ale producent wyłącznie podkreśla hybrydowy układ napędowy typu plug-in o mocy 225 koni mechanicznych i ponad 50 km zasięgu na prądzie. Przy wyłączonym silniku spalinowym model PHEV może poruszać się z prędkością do 135 km/h. Co ciekawe nie jest pewna wersja elektryczna, tak samo jak diesel, który pojawił się niedawno w mniejszym C4.

Citroen C5X

Nowy C5X, jak przystało na flagowca, jest wyposażony w zawieszenie Citroën Advanced Comfort, a wersja hybrydowa typu plug-in idzie krok dalej, oferując aktywne zawieszenie. Francuska firma szczyci się tym i podkreśla jak wysoki komfort oferuje samochód, co jeszcze bardziej podkreślają wygodne siedzenia, które powinny umożliwiać jedwabiście płynną jazdę nawet na wyboistych nawierzchniach. Citroën C5X trafi do sprzedaży w Europie w drugiej połowie roku, a produkowany będzie w Chinach. To właśnie tam powinien znaleźć najwięcej nabywców.

Źródło: Motor1

Motyw