Apple Intel

Co za gafa – nieistniejący MacBook Pro w reklamie Intela

3 minuty czytania
Komentarze

W ostatnich tygodniach Intel prowadzi stosunkowo agresywną akcję marketingową. Pokazuje komputery Apple, jako gorsze od laptopów z systemem Windows wyposażonych w procesory Intel. Jednak firma popełniła niewielką i dziwną wpadkę. Intel przypadkowo użył MacBooka zamiast laptopa z systemem Windows w jednej ze swoich najnowszych reklam, aby promować jeden ze swoich nowych chipów jedenastej generacji jako „najlepszego procesora na świecie”.

Zobacz także: Najlepszy iPhone dla dziecka – wybór nie jest taki trudny

Co za gafa – nieistniejący MacBook Pro w reklamie Intela

Reklama pojawiła się na Reddicie i została udostępniona na Twitterze przez @juneforceone i przedstawia mężczyznę używającego czegoś, co zdecydowanie wygląda na MacBooka Pro. Slogan reklamy brzmi: „Najlepszy na świecie procesor w cienkim i lekkim laptopie” i ma promować chip Intel Core i7-1185G7. Chip jest częścią najnowszej rodziny procesorów Tiger Lake jedenastej generacji.

Obraz używany przez firmę Intel w reklamie jest w rzeczywistości obrazem stockowym oferowanym przez Getty Images, co wyraźnie pokazuje, że laptop to rzeczywiście MacBook Pro z towarzyszącą mu Magic Mouse. Jest to 15 lub 16-calowy model z paskiem Touch Bar. Pomimo niezdarnej próby skasowania loga Apple, urządzenie na zdjęciu to nadal wyraźnie MacBook Pro, a słuchawki to wyraźnie Beats by Dre.

Apple Intel

MacBook Pro z układem Intela dalej jest w ofercie, ale…

Apple nadal sprzedaje komputery Mac z chipami Intela, pomimo przechodzenia na własne układy z serii M. Nie byłoby w tym wszystkim nic dziwnego, gdyby nie to, że chip o którym mowa w reklamie, nie jest używany w żadnej przenośnej maszynie z Cupertino. Układ w rzeczywistości został wprowadzony na rynek mniej więcej w tym samym czasie, gdy gigant z Cupertino wypuścił pod koniec zeszłego roku swój własny procesor M1.

Apple Intel

Jedna z najbardziej znaczących kampanii marketingowych Intela rozpoczęła się w zeszłym miesiącu i przedstawia Justina Longa, byłego aktora występującego niegdyś w serii reklam „Get A Mac”. Teraz występuje on w serii filmów porównujących MacBooka Pro z obudową M1 z różnymi laptopami z systemem Windows. Nawet mimo tego, że obie firmy ostro ze sobą konkurują, nowo mianowany dyrektor generalny Intela Bob Swan mówi, że ma nadzieję, że jego firma będzie w przyszłości produkować chipy dla firmy Tima Cooka, jak dla zwykłego klienta…

Pomyłka na niekorzyść Intela

Apple M1, według większości testów, deklasuje prawie wszystkie procesory x86 obecnie dostępne na rynku – w tym Intel Core i7-1185G7. Innymi słowy, połączenie sloganu i obrazu może być w rzeczywistości trafne – ale po prostu nie jest na korzyść Intela.

Jeszcze bardziej zabawny jest fakt, że reklama jest promowana w trakcie kampanii Intela atakującej M1. Producent układów krytykuje Apple, jako „firmę zajmującą się stylem życia”. Reklama Intela jest prawdopodobnie tylko niedopatrzeniem marketingowym lub przypadkiem lenistwa.

Źródło: Appleinsider, MacRumors

Motyw