Konsola Qualcomma bez 5G?

Qualcomm chce stworzyć konkurencję dla Switcha – tak, będzie na Androidzie

4 minuty czytania
Komentarze

Wczoraj pisałem o tym, że Tencent pracuje nad switchopodobnym PC-tem skupionym na grach. Nie jest to z resztą jedyny tego typu projekt na rynku. Mamy bowiem jeszcze do czynienia z GPD Win 3 czy Aya Neo. Okazuje się, że Qualcomm również chce ugryźć kawałek tego tortu, ale z zupełnie innej strony. Producent procesorów dla smartfonów z Androidem zamierza bowiem stworzyć swoją konsolę na tym właśnie systemie.  I o ile pomysł teoretycznie brzmi świetnie, to czy ktoś pamięta Ouyę?

Konsola Qualcomma na Androidzie

Konsola Qualcomma na Androidzie

Jak donosi portal Android Police, jego zespół miał wgląd w zdjęcia prototypu urządzenia, którego premiera spodziewana jest w 2022 roku. Zdjęcia ujawniają konsolę, która jest inspirowana Switchem i to nie tylko samą jego bryłą. Znajdziemy nawet podstawkę i odłączane kontrolery. Warto tu dodać, że te podobno zostały zaprojektowane przez jednego z największych graczy w branży projektowania padów, ale nie padły żadne konkrety. Sama konsola ma wyglądać jak dość gruby smartfon — i dobrze. Słuszne wymiary dają nadzieję na porządne chłodzenie. Nie oszukujmy się — i tak nikt nie będzie tego nosił w kieszeni.

Zobacz też: Polscy studenci budują łodzie wyścigowe zasilane energią słoneczną – pomaga im Zyxel

Oczywiście można by tu się pokusić o stwierdzenie dotyczące mocnej baterii, ale jej pojemność jest już znana. Mowa tu o akumulatorze 6000 mAh. Owszem, nie jest to mało, a na pewno więcej niż w Switchu. Jednak pod uwagę, że Samsung potrafi tyle wsadzić do tańszych smartfonów, można czuć pewien niedosyt. Ot, chciałoby się te 10 Ah, chociaż należy pamiętać, że to negatywnie wpłynęłoby na wagę urządzenia. Pamiętajmy przy tym, że to konsola Qualcomma, czyli twórcy technologii Quick Charge. Szybkie ładowanie i wsparcie dla mocnych powerbanków to coś, co można uznać za pewnik.

Zobacz też: Dział mobilny LG jednak do zamknięcia? Wiele na to wskazuje

Podobny design do Nintendo Switch to nie jedyna cecha, którą zapożyczy Qualcomm z konsoli Wielkiego N. Będzie ona również obsługiwała wyjście telewizyjne, co pozwoli na podłączenie jej do zewnętrznego wyświetlacza, takiego jak monitor czy telewizor. Niestety nie wiemy, czy będzie ona wykorzystywać port USB-C, czy też zewnętrzne wyjście obrazu. Qualcomm dostarczy urządzenie z systemem Android 12 i będzie ono dostarczane z aplikacjami i usługami Google. Jednak nie tylko. Miejsce na platformie ma znaleźć także sklep Epic Games Store, a także ten od samego Qualcomma. 

Prawie jak smartfon

Konsola Qualcomma na Androidzie
Qualcomm

Według dalszych doniesień konsola do gier Qualcomma będzie wyposażona w procesor Qualcomm Snapdragon następnej generacji i będzie miała 5G dzięki modemowi Snapdragon X55. Nie zabraknie GPS i Bluetooth. Spekuluje się także o możliwości wykonywania połączeń głosowych. No cóż, skoro są smarfony do gier, to czemu nie spróbować sił z konsolą do dzwonienia? Źródło donosi, że Qualcomm celuje w cenę 300 dolarów, czyli mniej niż 1200 PLN. Jednak nie wiadomo, czy dotyczy to pełnego urządzenia, modelu 5G, czy może nawet wersji tylko z Wi-Fi. Dodatkowo to cena netto. Mimo to po doliczeniu podatków możliwe, że na sklepowych najtańszy wariant pojawi się w cenie około 1500 PLN. Urządzenie ma być sprzedawane bezpośrednio konsumentom, a także za pośrednictwem operatorów sieci w Stanach Zjednoczonych. Ujawniono również, że Qualcomm ma nadzieję zainspirować swoich partnerów do tworzenia podobnych urządzeń opartych na jego platformie sprzedażowej.

Obawy

Konsola Qualcomma na Androidzie

Wspomniana we wstępie OUYA również obiecywała dużo, a wielu z nas pamięta jak to się skończyło. Warto tu jednak podkreślić, że pierwsza Nvidia Shield Portable została przyjęta przez swoją niszę naprawdę ciepło. Samo wspomniane wyżej GPD zaczynało natomiast od androidowego GPD XD, które jest skupione głównie na emulatorach i grach pod pada. Dlatego też taki projekt nie musi oznaczać porażki jeśli chodzi o jakość. Gorzej sprawa może jednak wyglądać jeśli spojrzymy na to z perspektywy piractwa. Android pod tym względem jest systemem bardzo… przyjaznym. Natomiast twórcy gier mają to do siebie, że lubią zarabiać na swojej pracy.

Zobacz też: Huawei Sound X taniej o 400 złotych, a FreeLace Pro o 300 – promocje na OkazjoWtorki

Fani PSP przekonali się o tym dość dobitnie, kiedy to na ich jednej z najpopularniejszych na świecie kieszonsolek bardzo rzadko pojawiały się nowe gry. Oczywiście są jeszcze tytuły już obecne na Androidzie, emulatory i możliwość premiery masy tytułów darmowych. Jednak to wszystko na tym systemie już jest, a ostatni punkt zwykle się kończy jako Pay2Win. Jeśli jednak jakimś cudem Qualcomm upora się z piractwem, a twórcy zechcą tworzyć i portować gry na tę platformę to może się udać. 

Qualcomm o sprawie

Zanim jednak popadniemy w ostrożny hurraoptymizm, warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: Qualcomm odmówił komentarza do tej historii, powołując się na swoją politykę niekomentowania plotek. Oczywiście daleki jestem od sugerowania podawania nieprawdy przez portal Android Police. Nie można jednak wykluczyć, że produkt zostanie anulowany i nie ujrzy światła dziennego.

Źródło: AndroidPolice

Motyw