Surface Duo zadebiutował na rynku kilka miesięcy temu i niestety nie był hitem. Microsoft popełnił kilka ważnych błędów. Użytkownicy skarżyli się na wady konstrukcyjne i fatalny aparat. Urządzenie być może trafi niedługo do Europy. Co się dzieje z Surface Neo? Tego do końca nie wiadomo.
Zobacz także: Te aplikacje na Windows 10 są świetne, polecam każdemu
Surface Neo – niesamowity hardware
Myśl, że względnie niewielkie urządzenie jak Surface Neo będzie miało Windows 10X jest bardzo ekscytująca.
Pierwsze urządzenie Microsoft z podwójnym ekranem i Windows 10X miało zadebiutować w okresie świątecznym w 2020 roku. Tak się jednak nie stało. Surface Neo jest jednym z dwóch nowych urządzeń Microsoft z dwoma ekranami (drugim, który trafił na rynek jest Surface Duo), zaprojektowanych w celu poprawy wydajności mobilnej. Surface Neo zawiera dwa osobne 9-calowe wyświetlacze, które składają się do pełnego 13-calowego obszaru roboczego z systemem Windows 10X. Grubość urządzenia po zamknięciu to jedynie 11,2 mm.
Zapewne gigant sprawi, że wszystkie aplikacje z rodziny Office będą tu działały wyśmienicie. Microsoft dąży do tego, aby użytkownik pracował lepiej oraz efektywniej i uważa, że konfiguracja podwójnego ekranu jest kluczowym elementem w „odblokowaniu” wydajności urządzenia.
Surface Neo wygląda podobnie do oryginalnej koncepcji Microsoft Courier i jest mniej więcej tego samego rozmiaru co dziennik Moleskine, gdy jest zamknięty. Ma nawet sprytną klawiaturę Bluetooth, która obraca się, przesuwa i blokuje za pomocą magnesów. Dostępny będzie także rysik Surface Slim Pen.
Co ciekawe sprzęt z dwoma ekranami ma zawierać też moją ulubioną funkcję – Windows Hello, czyli odblokowywanie urządzenia za pomocą skanera twarzy w 3D.
Windows 10X
COVID-19 mocno namieszał na rynku technologii i dał się we znaki także firmie z Redmond. Windows 10X i urządzenie, które miało być jego flagowym – Surface Neo zostały opóźnione. Co więcej, w międzyczasie Microsoft zmienił koncepcję i zaplanował, że wersja 10X będzie lekkim i prostym systemem. Pojawi się on w pierwszej kolejności na zwykłych laptopach, a dopiero potem zadebiutuje na Surface Neo. Jego zadaniem ma być rywalizacja z Chromebookami. Microsoft zawsze postrzegał ten sprzęt jako duże zagrożenie w firmach i szkołach.
Nowa platforma obejmuje uproszczony interfejs, zaktualizowane menu Start, ulepszenia wielozadaniowości oraz metodę uruchamiania aplikacji w specjalnym środowisku w celu zwiększenia wydajności i bezpieczeństwa. W sercu systemu mieści się ogólny cel Microsoftu, aby stworzyć pozbawioną ograniczeń, usprawnioną i nowoczesną wersję systemu Windows opartą na chmurze.
Windows 10X na składanych urządzeniach ma mieć ulepszony interfejs użytkownika zaprojektowany przede wszystkim na dotyk – jako podstawową metodę wprowadzania danych. Ma zminimalizowany pasek zadań, który można przesuwać w górę, aby wyświetlić uruchomione i przypięte aplikacje. Oczywiście na platformie tej można uruchomić wszystkie aplikacje dostępne w Microsoft Store.
Niestety Surface Neo nie zadebiutuje wcześniej niż w 2022 roku. Istnieją pewne obawy, że Microsoft mógł bardzo mocno zmodyfikować koncepcję. Pozostaje nam poczekać, aby sprawdzić, co się zmieniło.
Źródło: windowscentral