Nie wiesz, co chcesz obejrzeć? Przeglądasz godzinami bibliotekę filmów? Netflix już wie, jakie jest rozwiązanie tego problemu. Funkcja Shuffle Play, którą firma testowała już w 2020 roku, zostanie szeroko uruchomiona w pierwszej połowie 2021 roku. Firma ogłosiła to w ramach swoich najnowszych wyników finansowych. W fazie testowej, opcja losowego odtwarzania sprawdziła się, wybierając treści na podstawie historii oglądania, a także pomagając uniknąć uczucia przytłoczenia ekranem głównym serwisu, który jest pełny treści.
Zobacz także: Najlepsze filmy 16+ na Netflix. Te pozycje są naprawdę gorące
Chcesz obejrzeć świetny film? Netflix Ci go wskaże
Dyrektor operacyjny Netflix oraz dyrektor ds. Produktu Greg Peters, poinformowali, że funkcja jest przeznaczona dla użytkowników, aby „wskazać nam, że chcą po prostu całkowicie pominąć przeglądanie, kliknąć jeden przycisk, a my wybierzemy dla nich tytuł, aby od razu zacząć oglądać”. Podczas testów nowej funkcji Netflix eksperymentował z włączeniem przycisku odtwarzanie losowego na ekranie wyboru oraz opcji „odtwarzania czegokolwiek” w menu.
Peters powiedział, że firma zauważyła, że jej testowi użytkownicy włączają tę usługę, „a oni nie są do końca pewni, co chcą oglądać”. Wygląda więc na to, że spodobała się osobom, które ją przetestowały. Mechanizm ma działać bardzo dobrze, a testerzy byli z niego niezwykle zadowoleni. Warto zauważyć, że ta opcja losowego odtwarzania nie wyświetli całkowicie przypadkowych treści.
Jak będzie działać Shuffle Play?
Tytuły wyświetlane przez niezwykle popularny serwis po naciśnięciu przycisku Shuffle Play będą programami lub filmami podobnymi do tych, które oglądaliśmy wcześniej. Będą to tytuły z przeglądanych gatunków lub treści, które zapisaliśmy w sekcji „Moja lista”. W dotychczasowych testach przycisk odtwarzania losowego pojawiał się na ekranie profilu, który widać po załadowaniu aplikacji, a także na pasku bocznym.
Nazwa nowej funkcji to jeszcze tajemnica
Najważniejsze pytanie brzmi teraz, jak serwis ostatecznie nazwie tę funkcję. Podczas prezentacji wyników współzałożyciel, Reed Hastings, żartował, że mogą nazwać to „szczęśliwy traf” tak, jak funkcję wyszukiwania Google, która przeskakuje prosto do najwyższego wyniku wyszukiwania. Ale Peters szybko odrzucił ten pomysł. „Zamierzamy wymyślić coś lepszego niż to ”- powiedział Peters.
Opcje odtwarzania losowego dla multimediów istnieją od dawna, a serwis VOD potwierdził, że będzie kolejnym, który przyjmie tę funkcjonalność. Wariant dla użytkowników Netflixa zadebiutuje jeszcze w pierwszej połowie 2021 roku. Niezależnie od tego, jak będzie brzmieć ostatecznie nazwa, losowe odtwarzanie dołączy do ostatniej niedawnej próby ułatwiania znajdowania treści do obejrzenia. W zeszłym roku do usługi dodano zakładkę „Nowe i popularne”, która zawiera kombinację nowych, popularnych i nadchodzących treści.
Źródło: The Verge