Pierwsze MacBooki z procesorem Apple M1 są już oficjalnie dostępne. Tim Cook spełnił obietnicę o dostępności pierwszego chipa dla komputerów przed końcem 2020 roku. Na początek otrzymaliśmy go w 13-calowym MacBooku Pro, MacBooku Air oraz Macu mini. Firma przyznała, że przejście całej linii komputerów Mac na własne układy zajmie około dwóch lat. Zaprezentowane kilkanaście dni temu modele to po prostu pierwsze trzy dostępne komputery. Z jednej strony ich wydajność deklasuje porównywalne produkty Intela, z drugiej musimy pamiętać, że będą to najtańsze i najsłabsze komputery w ofercie spółki z Cupertino. Spodziewam się, że komputery Mac o których przeczytacie w artykule będą powoli wprowadzane w ciągu najbliższych dwóch lat. Niekoniecznie zobaczymy w nich M1. W zasadzie pewne jest to, że napędzane będą albo jego wzmocnioną wersją, albo jeszcze mocniejszym rozwiązaniem.
Zobacz także: Rewolucja jest niewidoczna, ale przyszłość MacBooków będzie świetna
Nowy iMac niekoniecznie z procesorem M1
Jednym z najbardziej oczekiwanych komputerów, które przejdą na układy Apple jest iMac. Komputer all-in-one otrzymał ostatnią wewnętrzną aktualizację w sierpniu, ale ta obejmowała po prostu nowe procesory Intela – zewnętrzna konstrukcja pozostała niezmieniona. Spekuluje się, że możemy w nim zobaczyć procesor nazwany M1X, ale ta nazwa nie jest oczywiście potwierdzona.
iMac jest piękny, ale także od dawna nieco jednak przestarzały. Design został ostatnio zmieniony w 2012 roku. Wtedy zadebiutowała nowa obudowa, która zwęża się do 5 mm grubości po bokach. Ale tę cechę konstrukcyjną można zobaczyć tylko z boku, a patrząc z przodu, iMac pozostaje niezmieniony od dziesięciu lat.
Analityk Ming-Chi Kuo, kilkakrotnie informował, że gigant wypuści nowy model z 24-calowym wyświetlaczem w czwartym kwartale 2020 roku albo w pierwszym kwartale 2021 roku. Teraz, gdy listopadowe wydarzenie Apple jest już za nami i nie zobaczyliśmy tego urządzenia, wydaje się że nowa generacja zadebiutuje w ciągu kilku miesięcy, 24-calowy iMac zastąpiłby dotychczasowego 21-calowego. Nie słyszeliśmy nic o losach 27-calowej wersji. Możliwe, że ta znajduje się w dalszym etapie planu.
MacBook Pro z M1 to za mało – czas na więcej mocy
Wersja 13-calowego MacBooka Pro jest już dostępna z układem M1, ale jest dość ograniczona: 2 porty Thunderbolt, maksymalnie 16 GB RAM i maksymalnie 2 TB pamięci SSD. Spodziewamy się, że w następnej kolejności otrzymamy mocniejsze i bardziej zaawansowane modele MacBooka Pro. Te konfiguracje cały czas są w ofercie z Intelem na pokładzie.
Wiele raportów sugerowało, że w drodze jest przeprojektowany 14-calowy MacBook Pro. Kuo powiedział, że zostanie wydany w drugim lub trzecim kwartale 2021 roku. Ostatnio potwierdził to i poinformował, że MacBooki w „całkowicie nowym formacie i wyglądzie” pojawią się w drugiej połowie kolejnego roku. Wreszcie spodziewamy się, że Tim Cook i spółka odświeżą flagowego 16-calowego MacBooka Pro w przyszłym roku. Nie jest jasne, jakiego rodzaju zmiany możemy zobaczyć.
Procesor Apple M1 to jednak nie koniec MacBooków z Intelem
L0vetodream zasugerował dziś na Twitterze, że przeprojektowane MacBooki, które pojawią się w drugiej połowie 2021 będą obejmowały modele z układami Apple oraz z procesorami Intela. Krótki tweet pojawił się w odpowiedzi na artykuł MacRumors, w którym przedstawiono raport Ming-Chi Kuo, w którym twierdzi on, że firma z nadgryzionym jabłkiem w logo planuje wypuścić przeprojektowane modele MacBooka z własnymi układami w drugiej połowie następnego roku.
L0vetodream mówi po prostu, że zmiana designu komputerów spodziewana w drugiej połowie 2021 roku nie będzie dotyczyć tylko modeli z M1, co oznacza, że przeprojektowane zostaną również nowe urządzenia z procesorami Intela. Zapowiadając przejście na własne chipy dla komputerów Mac na konferencji WWDC w czerwcu, Tim Cook powiedział, że przejście zajmie około dwóch lat, a nowe komputery Mac z procesorami Intela są nadal w przygotowaniu – na razie z tej drugiej grupy zobaczyliśmy tylko lekko odświeżonego latem iMaca.
Jest również prawdopodobne, że Apple pozostawi niektóre komputery z procesorami Intela dostępne dla klientów korporacyjnych i edukacyjnych, ale oferta skierowana do konsumentów prawie na pewno zostanie całkowicie przeniesiona na własne rozwiązania.
Źródło: 9to5mac, MacRumors