Liczba smartfonów na świecie przekroczyła już 3,5 miliarda. To trzy razy tyle, co… liczba palaczy. Dlaczego zestawiamy te dwie liczby ze sobą? Bo większość z Was czyta już nasz serwis na smartfonach, a nie na desktopach. To raz. A dwa – niektórzy z Was dalej pewnie trują się papierosowym dymem. Dlatego zainstalujcie jedną z 6 aplikacji, które pomogą Wam zmienić złe nawyki. Jeśli jednak software Wam nie pomoże, to możecie sięgnąć po hardware i zamienić papierosy na technologiczną alternatywę. Zwłaszcza że przed nami Światowy Dzień Rzucania Palenia, a technologia ma dzisiaj sporo do powiedzenia w kwestii walki z tym śmierdzącym nałogiem. Dlatego przypomnijmy sobie, jaka jest historia jutrzejszego wydarzenia.
Światowy Dzień Rzucania Palenia zaczął się od… kampanii społecznej z konkursem
Mogłoby się wydawać, że dążenie do rzucania palenia to efekt, który obserwujemy od początku tego tysiąclecia. Nic bardziej mylnego, bo już od blisko 50 lat obchodzony jest Światowy Dzień Rzucania Palenia. Przez całą swoją historię wyznaczany jest on trzeci czwartek listopada. Za autora tej jakże istotnej inicjatywy uważa się dziennikarza Lynn Smitha, który w latach 70. XX wieku pracował dla lokalnej gazety Monticello Times w Minessocie. Rozpoczął on kampanię społeczną Don’t Smoke Days, która polegała na zachęcaniu odstawienia papierosów przynajmniej na jeden dzień. Tym, którym faktycznie się to udało, oferowano nagrodę w postaci zdjęcia na okładce gazety. Efektem tej kampanii było aż 300 nazwisk osób, które faktycznie odstawiły nałóg.
Zobacz też: Najciekawsze trendy technologiczne na 2020 rok prognozowane… w styczniu.
Niemniej okazało się, że to dopiero początek dobrych informacji. Otóż po miesiącu 9% palaczy z tej akcji całkowicie porzuciło palenie papierosów. Nietrudno się domyślić, że kampania stała się popularna w całych Stanach Zjednoczonych, co ostatecznie przerodziło się w tytułowe wydarzenie, a pośrednio w amerykańskie święto – Great American Smokeout.
Fani statystyk, czy wiecie ile jest toksycznych substancji w dymie papierosowym?
Wielu lekarzy zapewne w ogóle nie chciałoby, aby istniał Światowy Dzień Rzucania Palenia. Chcieliby co najwyżej, aby obchodzić go w formie wspomnień, czyli aby nie było palaczy, którzy musieliby rzucać nałogu. Jednak jeszcze daleko do takiego stanu. Okazuje się, że co 7 człowiek na świecie pali papierosy – to przekłada się na ponad 1,1 miliarda ludzi. W samej Europie jest jeszcze gorzej, bo według raportu WHO European Tobacco Use 2019 wynika, że aż 29% ludności to palacze. Ograniczając się już tylko do Polski, mówimy o 8 milionach osób z nałogiem. W społeczeństwie przekłada się to na 31% mężczyzn i 18% kobiet. Teoretycznie przez ostatnie lata te wartości spadają, ale zdecydowanie zbyt wolno.
Liczby nie kłamią – dym papierosowy jest bardzo szkodliwy
Ok, ale co z tym dymem papierosowym? Zapewne niewiele osób zaskoczę, w tym również palaczy, ale to on jest najbardziej szkodliwy. Stanowi główną przyczynę dla rozwoju chorób odtytoniowych, w momencie gdy tytoń spalany jest w wysokiej temperaturze (ponad 800 stopni Celsjusza). Taki dym zawiera substancje smoliste (tar) i wysokie stężenie toksyn oraz substancji szkodliwych, w tym tlenku węgla, benzenu, akroleinów itd. Przekładając to na liczby, mówimy o około 7 tysiącach substancji, z czego około 100 uznawane jest za toksyczne a 69 wprost za rakotwórcze. Dane te wynikają z analizy przeprowadzonej przez WHO i dotyczą bezpośrednio dymu, który powstaje podczas spalania papierosa. Pamiętajmy, że jest on wdychany nie tylko przez palaczy.
Aerozol z podgrzewaczy tytoniu wypada znacznie lepiej
W takim razie jak wygląda sytuacja, gdy dym zostanie zastąpiony aerozolem, tak jak ma to miejsce w przypadku podgrzewaczy tytoniu, czyli IQOSów? Według badań aerozol, który powstaje podczas ich używania, zawiera 530 substancji, z czego toksyn jest mniej o 95 procent w porównaniu do dymu papierosowego. Próżno szukać w nim substancji smolistych. Ten fakt potwierdzają dane agencji rządowych odpowiedzialnych za politykę zdrowotną w najbardziej rozwiniętych krajach.
W USA IQOS otrzymał na przykład status „produktu o zmodyfikowanym ryzyku” (MRTP), przyznany przez amerykańską Agencję ds. Zywności i Leków (FDA). Po 4 latach analiz badań naukowych FDA oceniło, że IQOS to produkt „właściwy dla promocji zdrowia publicznego”, ponieważ zmniejsza narażenie użytkowników na substancje szkodliwe i potencjalnie szkodliwe w porównaniu z papierosami. Nie oznacza to jednak, że podgrzewacze są całkowicie pozbawione ryzyka. Natomiast, eliminując proces spalania, ograniczają one narażenie na substancje toksyczne dymu papierosowego będące przyczyną chorób odtytoniowych, które są zdecydowani bardziej szkodliwe niż sama nikotyna
Zobacz też: Koniec papierosów mentolowych – Unia Europejska walczy z nałogiem.
Na koniec najbardziej istotna statystyka, czyli śmiertelność. Każdego roku na świecie umiera 7 milionów ludzi, a w Polsce 67 tysięcy osób z powodu dymu papierosowego. Jednak jeszcze do gry wchodzi bierne palenie, którego żniwo na planecie określa się na 1 milion zgonów rocznie. Dla porównania również 1 milion ludzi umiera w wypadkach samochodowych. Aż w 90% przypadkach zachorowań na raka płuc swój niechlubny udział ma palenie papierosów. Ostatnia kluczowa statystyka, tym razem pochodząca z Ministerstwa Zdrowia – 200 miliardów złotych to kwota, którą ma kosztować leczenie chorób odtytoniowych przez kolejne 20 lat w Polsce. Nie muszę chyba dodawać, skąd pobierane są te pieniądze?
Jak walczyć z nałogiem palenia papierosów?
Jednak można zauważyć światełko w tunelu. Otóż 80% Polaków deklaruje, że chce rzucić palenie. Oczywiście od słów do czynów jest daleka droga – profesor Rafał Pawliczak uważa, że realnie udaje się to jednej lub dwóm osobom na 100. Świadomość szkodliwości zdrowia to za mało, aby rzucić palenie. Dlatego poznajcie dwie kluczowe strategie walki z paleniem papierosów:
- Strategia Endgame, określana równocześnie mianem quit or die, polega na odgórnym zakazie sprzedaży i konsumpcji wyrobów tytoniowych. Jak nie ma papierosów, to trzeba radzić sobie na różne sposoby, np.: poprzez plastry, gumy i spraye nikotynowe. Taką próbę podjęła niedawno Unia Europejska, zakazując sprzedaży mentoli. Jak się okazało, szybko pojawiły się tzw. wkładki aromatyzujące, więc dotychczasowe efekty rozporządzenia są niskie.
- Strategia Tobacco harm reduction, czyli quit or try to z kolei próba redukcji szkód związanych z paleniem tytoniu. Sztandarowym przykładem są tutaj podgrzewacze tytoniu (np.: wspomniany już i popularny w Polsce IQOS) oraz certyfikowane e-papierosy. Podgrzewany tytoń do około 300 stopni Celsjusza, a nie 800 stopni jak w przypadku spalania, wydziela znacznie mniej niepożądanych związków chemicznych.
Na koniec wspomniane aplikacje, które pomogą Wam rzucić palenie
Czym kierować się podczas doboru aplikacji, która ma pomóc rzucić palenie? Oczywiście opiniami ex-palaczy. Dodatkowym kryterium była cena, więc w poniższym zestawieniu znajdziecie wyłącznie darmowe propozycje z opcjonalnymi mikropłatnościami. Dwie z nich dostępne są w pełnej krasie zarówno na Androida, jak i na iOS, podczas gdy pozostała czwórka dzieli się po równo na obie platformy.
1. QuitNow! Rzuć palenie! (Android i iOS)
Odpowiednio 4,7 oraz 4,6 gwiazdek w sklepach iOS i Androida mówią same za siebie. Jeśli faktycznie chcesz rzucić palenie, ale brakuje Ci wytrwałości, to jest to aplikacja idealna dla Ciebie. Za sprawą urozmaiconych wyzwań, listy osiągnięć i statystyk porzucanie nałogu stanie się prostsze. Przy okazji mówimy o społeczności, która wzajemnie pomaga sobie w całym procesie. Rzucasz? Na pewno znajdziesz pomoc. Rzuciłeś? Pomóż innym. Wszelkie materiały i wskaźniki dostępne w QuitNow! oparte są na danych WHO.
Pobierz za darmo QuitNow! ze Sklepu Play lub App Store.
2. Smoke Free (Android i iOS)
Druga propozycja ma podobne założenia, co pierwsza, ale kładzie większy nacisk na uzmysławianie palaczom swojego nałogu. Dlatego w Smoke Free znajduje się ponad 30 potwierdzonych technik rzucania palenia, które bazują na sprawdzonych, naukowych metodach. Swoje efekty możesz potwierdzać osiągnięciami, dziennikiem rzucania palenia oraz oczywiście oszczędnościami. Wizualizacja całego procesu sprowadza się nawet do walki z zachciankami, ale nie brakuje też typowych zdrowotnych wskaźników. Oceny? 4,8 na 5 gwiazdek w przypadku obu platform.
Pobierz za darmo Smoke Free ze Sklepu Play lub App Store.
3. Stop Smoking – EasyQuit (Android)
Jeśli powyższe aplikacje mogły wydawać się zbyt rozbudowane i zbyt przytłaczające, to tym razem coś wyraźnie prostszego. Niemniej nadal świetnie ocenianego, bo na 4,8 gwiazdek. Na pierwszym miejscu motywacja do rzucania nałogu, choć też ze specjalnym trybem. Polega on przede wszystkim na tym, aby nie spieszyć się z porzucaniem papierosów i właśnie z takim zamiarem jest przygotowywany niecodzienny plan. Na deser nie brakuje wykresów oszczędności, zachcianek i odznak.
Pobierz za darmo Stop Smoking – EasyQuit ze Sklepu Play.
4. Flamy (Android)
Flamy przede wszystkim stawia na dopracowanie i wyraźnie zostało ono docenione przez użytkowników, o czym świadczy ocena 4,9 na 5 gwiazdek. Mimo że powyższy film może wydawać się dramatyczny, to w tym programie także pojawiają się różne tryby – 14-dniowe wyzwanie lub jeden papieros dziennie mniej. Celem Flamy jest to, aby cały czas być zmotywowanym do rzucania nałogu, więc nie brakuje ogromnej bazy informacji, która ma w tym pomóc.
Pobierz Flamy za darmo ze Sklepu Play.
5. My QuitBuddy (iOS)
Przenosimy się na iOS i zaczynamy od aplikacji stworzonej przez australijską agencję zdrowia profilaktycznego. Program został doceniony wieloma nagrodami, notując wciąż wysokie wyniki (4,4 gwiazdki). Motywacja, motywacja i jeszcze raz motywacja, choć z uwzględnieniem tego, że temat rzucania palenia jest dość indywidualny. My QuitBuddy jest tego świadome, jak również tego, że nie zawsze za pierwszym razem może się udać. Aplikacja jest również dostępna w Sklepie Play, aczkolwiek oceny tej wersji wyraźnie wskazują, że nie jest ona dalej rozwijana.
Pobierz za darmo My QuitBuddy z App Store.
6. Quit Genius (iOS)
Światowy Dzień Rzucania Palenia, który będziemy obchodzić jutro, zamykamy aplikacją, która notuje 4,5 gwiazdek w sklepie Apple. Jak w przypadku poprzednich tytułów, tak i teraz mówimy o chwalonym programie. Tym razem nie tylko przez użytkowników, bo także przez wiele szanowanych redakcji. Oczywiście podstawą Quit Genius są badania naukowe, która sprowadza się do terapii poznawczo-behawioralnej. Celem Quit Genius jest przede wszystkim zmiana sposobu myślenia o nałogu.
Pobierz za darmo Quit Genius z App Store.
Źródła: WHO, isbzdrowie, FDA, RIVM, BfR, NIZP