23 niebezpieczne aplikacje w Sklepie Play

Google zmieni regulamin – 30% prowizji dla wszystkich, ale to Apple było tym złym

4 minuty czytania
Komentarze

Wygląda na to, że Google zmieni regulamin w swoim Play Store i niejako zmusi developerów do tego, by ci płacili im wyższą prowizję. Taką samą, jaką developerzy muszą płacić w Apple App Store, jeżeli chcą korzystać z systemu płatności Apple Pay. Dziennikarze z Bloomberg dotarli do informacji, że zmiany Google planuje wprowadzić już w przyszłym tygodniu, ale to nie oznacza, że ich sklep stanie się nagle jedynym miejscem, gdzie będą dostępne aplikacje.

Google zmieni regulamin

Google zmienia regulamin Play Store
Fot. PixaBay

Sytuacja Google i Apple jest bardzo podobna. Obie firmy co jakiś czas muszą mierzyć się z różnego rodzaju problemami, pozwami i doniesieniami o tym, że ich pozycja jest na tyle silna, że są już monopolistami. Oczywiście żadna z firm nie chce tego powiedzieć wprost, ale taka jest mimo wszystko prawda. Ostatnio było głośno o tym, jak Epic Games zostało wyrzucone z App Store oraz Play Store, a przy tym wszystkim, najbardziej „oberwało” się Apple. Chodziło głównie o to, że Epic omijało płatności wewnątrz aplikacji, by nie płacić prowizji Apple oraz Google, która wynosiła 30 procent. Teraz Google zamierza wprowadzić zmiany w regulaminie, by każdy z developerów korzystający z Play Store, taką prowizję musiał odprowadzać.

Jeżeli aplikacja zawita w sklepie Google i będzie można dokonywać wewnątrz niej płatności, to te będą musiały być robione z wykorzystaniem Google Pay. To ma nie dotyczyć płatności za fizyczne produkty, ale wszystkie inne mają przechodzić przez system Google. Do tego wygląda na to, że wirtualne produkty zakupione w aplikacji, będą mogły być wykorzystywane tylko w niej. I w to mogą wchodzić także utwory muzyczne, które zakupimy w aplikacji i to tylko w niej będziemy mogli je odtwarzać. Korzystanie z Google Pay stanie się więc niejako koniecznością – zarówno dla developerów, jak i samych użytkowników.

Google Pay
Google Pay

Dzięki temu Google zainkasuje 30 procent prowizji, a developerzy nie będą mieli zbyt wiele do gadania. Jednak w przypadku Google Play Store, producenci aplikacji mają wybór. Teoretycznie, nikt ich nie zmusza do tego, by umieszczać aplikacje w sklepie giganta z Mountain View. Mogą to robić w innych miejscach i tam Google nie ma nic do powiedzenia. Aplikacje mogą także umieszczać na swoich stronach, a użytkownicy, pobierając je z innego źródła, sprawią, że firmy ominą prowizję.

Zobacz też: Oto nowy Mobvoi TicWAtch Pro 3, czyli pierwszy smartwatch z nowym Snapdragonem.

Co mogą zrobić developerzy?

Na szczęście Google nie ma możliwości, by zabronić developerom umieszczania swoich produktów w innych sklepach. Wtedy nie trzeba będzie podpinać Google Pay, a co za tym idzie, prowizja będzie zapewne mniejsza. To jednak może prowadzić do zupełnie innego rodzaju problemów. O ile Android jest otwartym systemem, to nie każdy z użytkowników potrafi zainstalować aplikację, kiedy ta nie pochodzi z oficjalnego sklepu. Przyzwyczajono się bowiem do tego, że aplikacje pobiera się od Google, bo są „bezpieczne”. Co dobrze wiemy, nie zawsze jest prawdą, bo w Play Store już wielokrotnie znajdowały się programy, które mogły narobić sporo problemów ich użytkownikom.

Google zmienia regulamin
Fot. PixaBay

Jednak za Google stoi siła marki i siła przyzwyczajenia. „Zwykły” użytkownik nie chce problemów. Chce wejść do sklepu Google, ściągnąć aplikację i mieć wszystko „z głowy”. Instalowanie innych sklepów czy samych aplikacji może być czymś, co skutecznie zniechęci. Dodajmy do tego też to, że Google to jednak prestiż. Chcąc zaistnieć, po prostu trzeba się z aplikacją pojawić u Google oraz Apple. Do tej pory Google trochę „przymykało oko” na to jak developerzy podchodzą do systemu płatności. Kiedy pojawi się nowy regulamin, to ulegnie zmianie.

Duopol w mocy

Sam nowy regulamin ma jednak dać czas developerom na to, by ci przygotowali się do wprowadzenia Google Pay w swoich aplikacjach. Zapewne część z nich zdecyduje się na ten ruch, bo nie bardzo będzie miało inną możliwość. Niewykluczone, że część z nich jednak opuści sklep Google i zdecyduje się na umieszczanie swoich aplikacji poza nim. Z początku może to utrudnić im dotarcie do klientów, ale z czasem może się to zmienić. Jednak pozycja Google oraz Apple zdaje się być niezachwiana. Brakuje kolejnego lub nawet kolejnych graczy na rynku, którzy stanowiliby alternatywę dla obu systemów. To też może być szansa dla Huawei, ale zobaczymy, jak to wszystko się dalej potoczy.

Źródło: Bloomberg / XDA-Developers

Motyw