nowe smartfony od Sharp

Nowe smartfony od Sharp, które nie wyglądają… dobrze

4 minuty czytania
Komentarze

Nowe smartfony od Sharp pojawią się niedługo w Japonii, gdzie marka jest o wiele lepiej znana, niż u nas. Patrząc na to, co przygotował producent, można dojść do wniosku, że nieobecność urządzeń w naszym kraju, nie będzie wielką stratą. O ile sama specyfikacja urządzeń nie jest tragiczna. Mamy nawet przedstawiciela flagowców, to jednak ich wygląd mocno odstaje od tego, co dziś prezentują inni producenci.

Nowe smartfony od Sharp

Jakie będą nowe smartfony od Sharp? Cóż, nie ma co tutaj liczyć na przesadną moc czy eksperymentowanie z wyglądem, jak miało to miejsce w modelach Sharp Aquos R5G. Tam producent przedstawił dwa notche, ale teraz na szczęście postawił na zupełną klasykę. Możemy więc spojrzeć bliżej na cztery nowe smartfony, których cen jednak jeszcze nie podano do wiadomości. To powinno nastąpić niebawem.

Sharp Aquos Zero 5G

Sharp Aquos Zero 5G
Sharp Aquos Zero 5G

Najmocniejszy z modeli, który pojawi się na rynku. Aquos Zero 5G wyposażono w procesor Qualcom Snapdragon 765G, czyli pojawi się tutaj także możliwość obsługi sieci 5G. Do tego dochodzi 6 GB RAM oraz tylko 64 GB miejsca na dane. W przyszłości ma pojawić się mocniejsza konfiguracja, czyli 8/128 GB. Wrażenie może robić wyświetlacz, bo ekran OLED o przekątnej 6,4 cala (rozdzielczość 1080p) zapowiada się solidnie. Do tego dochodzi odświeżanie na poziomie 120 Hz, a dotykowe 240 Hz. Warto dodać, że w ekranie pojawił się czytnik linii papilarnych.

Aparat to selfie to 16,3 Mpix, a główny zestaw na pleckach także wygląda dość przeciętnie (48 Mpix; 13,1 Mpix – szeroki kąt; 8 Mpix – teleobiektyw, trzykrotny zoom). Miłą wiadomością jest to, że sprzęt posiada normy IP68/IPX5. Akumulator ma mieć pojemność 4050 mAh. Sprzęt będzie działał na Androidzie 10.

Zobacz też: Moto E7 Plus oficjalnie – co nowego przynosi?

Sharp Aquos Sense 4

Sharp Aquos Sense 4
Sharp Aquos Sense 4

Tutaj największą ciekawostką jest to, że model ma czytnik linii papilarnych na froncie i pod ekranem. Takiego rozwiązania chyba nikt się już nie spodziewał. Sharp Aquos Sense 4 ma też dość mały ekran, jak na dzisiejsze standardy, bo o przekątnej 5,8 cala. Procesorem został tutaj Qualcomm Snapdragon 720G. Jeżeli chodzi o RAM, to na pokładzie znajdą się 4 GB, a na dane przeznaczono 64 GB. Aparat do selfie ma mieć 8 Mpix, a główny zestaw na pleckach prezentuje się następująco – 12 Mpix ; 12 Mpix – szeroki kąt; 8 Mpix – dwukrotny zoom. Na uwagę zasługuje bateria, bo ta ma pojemność 4570 mAh.

Sharp Aquos Sense 4 Plus

Sharp Aquos Sense 4 Plus
Sharp Aquos Sense 4 Plus

Ten sam procesor (tutaj Qualcomm Snapdragon 720G), co w opisywanym wyżej modelu, ale już inna konstrukcja. Smartfon ma czytnik linii papilarnych już w „normalnym” miejscu, czyli na pleckach. Do tego dochodzi sporo większy ekran, bo przekątnej aż 6,7 cala i z odświeżaniem na poziomie 90 Hz. Co ciekawe, Sharp zdecydował się tutaj na sporo mniejszą baterię. Akumulator o pojemności 4120 mAh może nie wystarczyć na długo. Za to zdecydowano się dać więcej RAM-u oraz miejsca na dane (8/128 GB).

Główny zestaw aparatów to: 48 Mpix; 5 Mpix – szeroki kąt; 2 Mpix (makro); 2 Mpix (czujnik głębi). Aparat do selfi dorobił się dodatkowego obiektywu, a konkretniej czujnika głębi (2 Mpix).

Sharp Aquos Sense 5G

Sharp Aquos Sense 5G
Sharp Aquos Sense 5G

Tutaj nie ma większej rewolucji, bo to model praktycznie taki sam, jak Sharp Aquos Sense 4. Największą różnicą jest tutaj sam procesor, bo Sharp zdecydował się na umieszczenie pod maską Qualcomma Snapdragon 690. Ważne jest też tutaj to, że model wystartuje od razu z systemem Android 11 na pokładzie, co z pewnością może obrócić się na korzyść urządzenia. Pamięć RAM to dalej 4 GB, a na dane przeznaczono 64 GB miejsca. Plusem tego sprzętu będzie także bateria, która podobnie, jak w przypadku Sense 4, także ma 4750 mAh pojemności. Nie powinno być więc problemu z tym, żeby sprzęt wytrzymał dwa dni bez konieczności ładowania. Aparaty także pozostały bez zmian.

Nowe smartfony od Sharpa może nie wyglądają najpiękniej, a niektóre decyzje projektantów mogą dziwić (czytnik linii papilarnych pod ekranem), ale tak naprawdę to kwestia gustu. Pod względem specyfikacji nie jest tak najgorzej. Szkoda, że producent nie zdecydował się na opublikowanie informacji o tym, ile trzeba będzie za nie zapłacić. Jeżeli nie będą drogie, to wygląd można jakoś przełknąć.

Źródło: GSM Arena / Sharp

Motyw