Apple od lat chwali się, że iPady Pro wykorzystują ekrany z częstotliwością odświeżania 120 Hz,a nazwaną przez producenta ProMotion. Według doniesień 6,1-calowy iPhone 12 Pro i 6,7-calowy 12 Pro Max również miały otrzymać takie wyświetlacze. To w zasadzie było pewne, szczególnie biorąc pod uwagę działania konkurencji, no i obecność tej technologii w sprzęcie z Cupertino od lat. Jednak firma później zmieniła decyzję.
Zobacz także: Popraw bezpieczeństwo swojego Maca, czyli co daje FileVault i układ T2
ProMotion w iPhone 12 – to wydawało się pewne, ale teraz jest praktycznie niemożliwe
Mimo to krążyły plotki, że modele 12 Pro otrzymają wyświetlacze z obsługą wysokiej częstotliwości odświeżania, choć decyzja Apple zależała od żywotności baterii. Niedawno firma potwierdziła, że nowa rodzina smartfonów jest trochę spóźniona. Doprowadziło to do spekulacji, że być może ten czas zostanie wykorzystany na przykład na wdrożenie ekranu 120 Hz. Według Rossa Younga, znawcy branży technologicznej, z pewnością tak nie jest.
Wcześniej wyglądało to tak, że spółka Tima Cooka nie chce zagrozić długości czasu pracy na jednym ładowaniu baterii w nowych telefonach, dodając opcję ekranu 120 Hz, ponieważ zajmie się również łącznością 5G. Gigant z Cupertino miał wyposażyć swoje nowe telefony w większe baterie, by zająć się tym problemem. Cóż, to też się nie zmaterializowało, ponieważ niedawny wyciek pokazuje, że nowe modele otrzymają mniejsze baterie niż modele z zeszłego roku.
Według YouTubera Filipa Koroya z EverythingApplePro i Maxa Weinbacha dewelopera XDA, problem tkwi w implementacji pewnych podzespołów w przypadku iPhone 12 Pro. Koroy wcześniej zasugerował, że 12 Pro Max może być dostarczany z wyświetlaczem ProMotion. Podobno obecnie jest to technicznie niemożliwe. Zaprzeczył też wcześniejszym twierdzeniom, które mówiły, że nowa generacja może teoretycznie obsługiwać częstotliwość odświeżania 120 Hz, a włączenie tej funkcji zależy od Apple.
ProMotion w iPhone 12 – brakuje kluczowej części
Wiele już wiadomo o nadchodzącej rodzinie iPhone 12 – znamy liczbę telefonów, rozmiary i typy wyświetlaczy, a nawet większość konstrukcji. Ale jest jedna rzecz, o której wciąż krążą plotki, to to, czy którykolwiek lub wszystkie nowe iPhone’y będą miały wyświetlacze z częstotliwością odświeżania 120 Hz.
Wysoka częstotliwość odświeżania była jednym z ważniejszych elementów flagowych modeli 2020 roku, gdzie 120 Hz stało się nowym standardem, a 90 Hz uznano za akceptowalny. Wraz z premierą Galaxy Note 20 Ultra za nami wszystkie oczy skierowane są teraz na Apple i jego jesienne wydarzenie.
Ale dobrze naoliwiona maszyna Apple nie wydaje się działać tak sprawnie w tym roku. Premiera zostanie opóźniona o kilka tygodni, a dostawcy komponentów wydają się przynajmniej częścią problemu. Dotyczy to również wspomnianych wcześniej wyświetlaczy. Firmie udało się zabezpieczyć panele 120 Hz zdaniem wtajemniczonych, ale brakuje kolejnej istotnej części, która uzupełni pakiet – układu scalonego sterownika wyświetlacza. Apple nie ma układów scalonych ze odpowiednim sterownikiem 120 Hz, co oznacza, że musi albo jeszcze bardziej opóźnić uruchomienie iPhone’a 12, albo wymyślić inne rozwiązanie.
ProMotion w iPhone 12 – pandemia COVID-19 przeszkadza w zastosowaniu nowego ekranu
Słysząc, że firma z Cupertino może otrzymać odpowiednie panele, ale nie układy scalone sterownika 120 Hh, będzie więc zmuszona albo wymyślić trudną poprawkę, poczekać na nowe układy scalone i prawdopodobnie znacznie opóźnić uruchomienie lub zdać się na częstotliwość 60 Hz. Prawdopodobna jest ta druga opcja. Wszystko to może to być efektem ubocznym zakłóceń łańcucha dostaw spowodowanych pandemią koronawirusa.
Wyświetlacz ProMotion, jak Apple nazywa ekran 120 Hz na iPadzie Pro, miał być jedną z głównych nowych funkcji iPhone’a 12, ale teraz wygląda na to, że użytkownicy iPhone’a będą musieli poczekać do końca 2021 roku, aby doświadczyć płynności.
Źródło: Phonearena