Urządzenia Microsoft naprawi Surface Laptop 3

Urządzenia Microsoft znowu poszkodowane. Firma nie uczy się na błędach

3 minuty czytania
Komentarze

Aktualizacja systemu Windows 10 z maja 2020 r. nie należy do udanych. Microsoft szybko ją wycofał, ponieważ okazało się, że zawierała błędy. Nikogo taka sytuacja już chyba nie dziwi. Ostatnie łatki firmy to jedna wielka pomyłka. Szczególnie cierpią urządzenia Microsoft.

Urządzenia Microsoft i aktualizacje

 Urządzenia Microsoft naprawi Surface Laptop 3
Fot. Surface Laptop 3

Update został także wcześniej zablokowany przez Microsoft na niektórych urządzeniach z rodziny Surface. Firma jednak właśnie ogłosiła, że Surface Pro 7 i Surface Laptop 3 mogą w końcu uzyskać aktualizację. Blokada aktualizacji została wprowadzona ze względu na niektóre potencjalne problemy ze zgodnością napotykane przez urządzenia z „więcej niż jedną kartą sieciową z funkcją Always On, Always Connected”, wyjaśnia Microsoft w dokumencie wsparcia. Bug mógł powodować nieprzyjemności w postaci nieoczekiwanego wyłączenia lub ponownego uruchomienie komputera. Błąd dotyczył urządzeń Surface Pro 7 i Surface Laptop 3, jednak jak wspomniałem, aktualizacja zbiorcza (KB4557957) dostarczana w czerwcu rozwiązuje te problemy. Chociaż właściciele tabletu Surface z niecierpliwością oczekujący na najnowszą aktualizację z maja 2020 r. mogą teraz ponownie sprawdzić aktualizacje, to nie ma gwarancji, że pojawi się ona natychmiast dla wszystkich. Microsoft zauważa, że blokada będzie stopniowo usuwana w ciągu „nadchodzących tygodni”, ale niektóre osoby już mogą cieszyć się z aktualizacji. Dlaczego warto mieć ten felerny update? Otóż w urządzeniach Surface update KB4557957 „optymalizuje wrażenia dotykowe i utrzymuje znajomość pulpitu po odłączeniu klawiatury”. Jest to szczególnie ważne w Surface Pro 7 i Surface Bookach.

Zobacz także: Taki będzie Windows 10X

Microsoft nie uczy się na błędach

Surface Book 2
Surface Book 2

Ta sytuacja wygląda dla mnie znajomo. Kilkanaście miesięcy temu stałem się bowiem posiadaczem drugiego urządzenia Microsoft. Chodzi o Surface Book 2. Początkowe miesiące z laptopem były bardzo produktywne. Jednak po pewnym czasie zaczęły pojawiać się poważne problemy związane z oprogramowaniem. Zauważyłem wtedy że urządzenie jest agresywnie nastawione na oszczędzanie baterii. Komputer odłączony od zasilania potrafił działać z mocą procesora na poziomie 400 MHz. Niestety jakakolwiek zmiana ustawień zasilania nie pomagała rozwiązać problemu. To jednak nie był jedyny mankament. Jedna z aktualizacji Windows 10 zepsuła kartę graficzną Nvidia GTX 1060. Problem był na tyle poważny, że nie mogłem włączyć żadnych programów graficznych ani gier. W urządzeniu które warte było ponad 10000 zł jest to nie do pomyślenia tym bardziej, że był to sprzęt firmy Microsoft. Na niekorzyść firmy działał również fakt, że naprawienie problemu zajęło gigantowi z Redmond kilka miesięcy. Wydawało mi się, że software na sprzęcie tej samej firmy będzie traktowany priorytetowo, niestety byłem w błędzie. Wygląda na to, że sytuacja się powtórzyła, a Microsoft nie odrobił lekcji. Widzę jednak małe światełko w tunelu, ponieważ tym razem proces załatania błędu zajął gigantowi zaledwie niecałe 3 tygodnie.

Źródło: techradar, microsoft

Motyw