Jak odzyskać konto na Instagramie? To jedno z częściej przewijających się pytań na grupach związanych z platformą. Niczego w życiu nie można być pewnym, no, chyba że mówimy o śmierci i podatkach. Jedno mamy już za sobą, a drugiego wolelibyśmy nie sprawdzać. Tymczasem może się okazać, że nasze konto na Instagramie, to wychuchane i wypieszczone, nagle zostaje dezaktywowane lub przejęte. I co wtedy? Wtedy jesteśmy w…
- Jeżeli trafiłeś na ten materiał w związku z awarią Instagrama – więcej przeczytasz o niej w tym miejscu
Jak odzyskać konto na Instagramie
Dobra, trochę może przesadziłem we wstępie, bo jednak jest możliwość odzyskania dezaktywowanego lub ukradzionego konta. Nie jest to może zadanie specjalnie przyjemne, bo kontakt z jakąkolwiek dużą platformą, to droga przez mękę. Użytkownik stoi na przegranej pozycji. Jest tylko jednym z miliona innych osób, które prawdopodobnie mają ten sam problem. Liczenie na to, że uda się porozmawiać z kimś z obsługi, to jak liczenie na wygraną w Totka. Niby ktoś tam kiedyś wygrał, ale sami wiecie. Zostaje więc tylko jedna droga do celu, a jest nią oczywiście wszechwiedzący formularz zgłoszeniowy.
O dezaktywowaniu konta możemy dowiedzieć się na kilka sposobów. Nie będziemy mieli możliwości zalogowania się na nasze konto na Instagramie lub dostaniem stosownego maila od platformy. Niezależnie od tego i tak czeka nas wypełnienie formularza kontaktowego. Nie możemy skontaktować się z platformą na czacie czy telefonicznie, by szybko wyjaśnić sprawę. Proces zajmuje sporo czasu, ale nie ma co liczyć na „widełki” czasowe. Będzie wtedy, kiedy będzie – użytkowniku pogódź się z tym.
Zobacz też: Nowy wygląd Facebook dla wszystkich – jak go właczyć?
Co trzeba mieć przygotowane?
Nie jest źle, kiedy ma się konto prywatne. Wtedy prośba, którą wysyła do nas Instagram w celu weryfikacji, jest w miarę zrozumiała. Schody pojawiają się wtedy, kiedy prowadzi się konto firmowe, bo to oznacza dużo załatwiania. Wtedy należy przygotować się na to, że trzeba przesłać do Instagrama jeden z następujących dokumentów:
- zezwolenie na prowadzenie działalności
- zeznanie podatkowe
- faktura
- akt założycielski
- umowa spółki
- rachunek za usługi komunalne
- potwierdzenie rejestracji nazwy domeny
- dokumentacja dotycząca realizacji zamówienia.
Oczywiście do tego przychodzi jeszcze nazwa użytkownika oraz adres e-mail, na który zakładało się konto. Kiedy już przejdzie się ten etap, przychodzi proces weryfikacji. O ile przy koncie prywatnym, gdzie na którymś ze zdjęci się pojawiliśmy, problemu mieć nie będziemy, to już przy koncie firmowym z np. sprzedawanymi produktami, jest trochę gorzej.
Mail od Instagrama do weryfikacji zawiera bowiem specjalny kod, który musimy napisać na kartce odręcznie, a następnie się z nią sfotografować. Do tego dodajemy nasze imię i nazwisko, a na samym zdjęciu powinno być widać naszą twarz. Reprezentujesz firmę? Nieważne. Zdjęcie i tak masz przesłać, a informuje cię o tym „Zespół Instagramu”. Nie konkretna osoba, do której możesz się zwrócić z pytaniem. Co dalej? Dalej na naszą skrzynkę będą przychodziły kolejne formularze, które trzeba uzupełniać…
Wielkie firmy, mała odpowiedzialność
Przy kradzieży/przejęcia konta, droga jest podobna. Jeżeli nazwa konta została zmieniona, to przy logowaniu klikamy „Uzyskaj pomoc dotyczącą logowania”, a następnie podajemy tam tę nową nazwę naszego konta i ponownie klikamy o pomoc w logowaniu. Następnie podajemy już w formularzu swoje dane (adres e-mail użyty przy rejestracji, dodatkowy adres itd.), opisujemy problem i potem trafia do nas ten sam mail od Instagrama z kodem do weryfikacji. Opisanie problemu, że przejęto nam konto, niewiele zmienia.
To pokazuje, że duże firmy nie specjalnie przejmują się tym, kto korzysta z ich produktów. Konto na Instagramie można założyć w kilka minut, ale jego odzyskanie to już dni, a czasem i tygodnie. Nigdy nie ma się także pewności, że proces przebiegnie po naszej myśli. Do odzyskania konta prowadzi jedna, słuszna droga. FORMULARZ. Wprawdzie taki zautomatyzowany proces można zrozumieć, bo przecież przy takiej ilości użytkowników, nie ma możliwości obsługiwania ich „ręcznie”. Szkoda tylko, że weryfikacja jest tak… upierdliwa. Sprzedając słoiki, najlepiej zrobić zdjęcie takiego z kodem przyklejonym do wieczka, ale wątpimy, żeby zespół Instagrama miał poczucie humoru. Prędzej nasze zgłoszenie wyląduje w koszu, a my będziemy musieli założyć nowe konto.
Źródło: Instagram