telefon

Dowód do kamery, czyli weryfikacja tymczasowego profilu zaufanego

4 minuty czytania
Komentarze

Weryfikacja tymczasowego profilu zaufanego, który od niedawna można zakładać w Polsce, przebiega w dość niepokojący sposób. Przynajmniej tak można wnioskować po informacjach, które podał Niebezpiecznik. Otóż do portalu zaczęli zgłaszać się ludzie, którzy otrzymywali połączenia telefoniczne od urzędnika Ministerstwa Cyfryzacji z prośbą o to, by umówić się na wideokonferencję. Niby nie ma w tym nic dziwnego, ale tutaj pojawiło się żądanie pokazania dowodu osobistego do kamery, a to już może wzbudzać podejrzenia.

Weryfikacja tymczasowego profilu zaufanego

Weryfikacja tymczasowego profilu zaufanego
Fot. PixaBay

Założenie profilu zaufanego nie jest skomplikowane, ale pod warunkiem, że ma się konto w odpowiednim banku. To chyba najprostsza droga, bo dzięki logowaniu poprzez konto bankowe, nie trzeba praktycznie nic więcej robić. To sprawia, że nie trzeba składać wniosku na stronie Profilu Zaufanego, a tym bardziej nie trzeba wybierać się do punktu potwierdzającego. Tym samym, nie trzeba się narażać na możliwość zarażenia wirusem. Dlatego też powstała opcja założenia tymczasowego profilu zaufanego, który sprawia, że nie ma konieczności wychodzenia z domu. Sam pomysł jest znakomity, bo profil zaufany przydaje się w wielu sytuacjach, kiedy chce się samemu załatwić coś urzędowego.

Jednak sama weryfikacja tymczasowego profilu zaufanego sprawia, że sami musimy mieć ogromne zaufanie do „drugiej strony”. Przy zakładaniu takiego profilu, dostaje się numer wniosku. Jest on generowany automatycznie i co ważne, nie będzie przypisany do nikogo innego. Numeru nie wolno nikomu podawać, bo przyda się przy… wideorozmowie. Na stronie GOV znajduje się instrukcja, która pokazuje sposób weryfikacji i wygląda on następująco:

Urzędnik do Ciebie zadzwoni i poda Ci numer Twojego wniosku. Sprawdź, czy numer się zgadza z tym, który wysłaliśmy Ci w potwierdzeniu. Jeśli tak, możesz kontynuować rozmowę.

Na Twój adres e-mail dostaniesz link do rozmowy video. Rozmowa odbędzie się za pomocą aplikacji wskazanej we wniosku. Kliknij przesłany link (w aplikacji Skype kliknij dodatkowo zielony przycisk Zadzwoń).

Urzędnik poprosi Cię o potwierdzenie, że dane we wniosku są prawdziwe i aktualne. Przedstawi zasady korzystania z tymczasowego profilu zaufanego i poprosi o okazanie dowodu tożsamości w taki sposób, by mógł przeczytać jego treść. 

Jeśli cały proces przebiegnie pomyślnie, Twój profil zaufany zostanie potwierdzony przez urzędnika. Potwierdzenie założenia PZ dostaniesz na swój adres e-mail.

biurko
Fot. PixaBay

Zobacz też: Jak pobrać dokument o zameldowaniu online?

Co z ochroną danych osobowych?

Wypełniając wniosek o przyznanie tymczasowego profilu zaufanego, podaje się swoje imię oraz nazwisko, ale także i numer PESEL. Do tego jeszcze dane kontaktowe, by urzędnik mógł do nas później zadzwonić. Podczas procesu weryfikacji tymczasowego profilu zaufanego będzie trzeba pokazać dowód do kamery, co w każdym innym przypadku byłoby wyjątkowo podejrzane. W końcu od dawna tłumaczy się i mówi, żeby nikomu naszych danych tak łatwo nie przekazywać. Tymczasem w tej sytuacji daje się je na tacy.

Do redakcji Niebezpiecznika zgłosiło się kilka osób, do których zadzwonił ktoś podający się za urzędnika Ministerstwa Cyfryzacji i prosił o nawiązanie rozmowy poprzez Microsoft Teams. Podczas tej rozmowy miałoby nastąpić okazanie dowodu do kamery. Brzmi to jak klasyczna próba wyłudzenia danych, ale jak widać, tak nie jest. Niebezpiecznik odezwał się więc do Ministerstwa Cyfryzacji i otrzymał potwierdzenie, że takie telefony są wykonywane: „(…) Numery telefonów, które Państwo wskazaliście są wykorzystywane przez pracowników Ministerstwa Cyfryzacji zajmujących się potwierdzaniem tymczasowych profili zaufanych. (…)”

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Tutaj zostaje więc kwestia zaufania, bo skąd można mieć pewność, że dzwoniąca osoba faktycznie jest urzędnikiem? Według osób, które zgłosiły się do Niebezpiecznika, nie był podczas takiej rozmowy telefonicznej podawany numer wniosku. To już rodzi pytania o bezpieczeństwo takiego sposobu weryfikacji. Podawanie jakichkolwiek danych obcym osobom jest niebezpieczne, a pokazywanie im dowodu osobistego do kamery tym bardziej. Chyba warto, żeby Ministerstwo Cyfryzacji pomyślało nad innym sposobem weryfikacji profilu zaufanego. Ten aż prosi się o to, by wykorzystały go osoby wyłudzające dane osobowe.

Źródło: Niebezpiecznik / GOV

Motyw