Specyfikacja LG Velvet ujrzała światło dzienne, a przynajmniej jej najważniejsze elementy. Tym razem jest to oficjalne, choć specyfikację Velvet w sieci już widzieliśmy. Firma zdecydowała się na opublikowanie kluczowych informacji o swoim nadchodzącym smartfonie, którego premiera przewidziana jest dopiero na 7 maja. Wtedy też dopiero poznamy jego cenę, ale patrząc na udostępnione informacje można mieć nadzieję, że LG tym razem nie przesadzi z ceną.
Specyfikacja LG Velvet
Trzeba przyznać, że specyfikacja LG Velvet prezentuje się wyjątkowo ciekawie. To przedstawiciel średniej półki, ale nie taki, do którego przyzwyczaiło nas LG. Widać, że to „nowe otwarcie” dla firmy, które może przełożyć się na większe zainteresowanie ich produktem wśród klientów. Samo LG nie radziło sobie ostatnio jakoś rewelacyjnie na rynku smartfonów i najzwyczajniej w świecie, potrzebowało czegoś innego. W tym przypadku mówimy więc nie tylko o nowym wyglądzie, który niektórym może się nie podobać, ale także o większej uwadze, jeżeli chodzi o dobór podzespołów.
- Wyświetlacz: OLED, Cienema Full Vision, przekątna 6,8 cali, rozdzielczość 1080×2340 pikseli, proporcje 20,5:9, odświeżanie 60 Hz
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 765G
- Pamięć RAM: 8 GB
- Pamięć Flash: 128 GB (możliwość skorzystania z microSD)
- Aparat front: 16 Mpix
- Aparat tył: 48 Mpix; 8 Mpix (szeroki kąt); 5 Mpix (głębia)
- Akumulator: 4300 mAh z szybkim ładowaniem 10 W
Zobacz też: Xiaomi chce zrobić obrotowy ekran w smartfonie – po co?
Wygląd LG Velvet
Patrząc na urządzenie, od razu w oczy rzuca się jego tył. LG zdecydowało się na inne podejście do rozmieszczenia kamer i to coś, co wyróżnia model na rynku. Taki „kropelkowy” wygląd nie każdemu może się spodobać, ale przynajmniej LG nie stoi w miejscu i nie próbuje udowadniać, że potrafi wprowadzać innowacje. Po prostu eksperymentuje z wyglądem, co niestety widać także na froncie urządzenie. Notch jest masywny, a przynajmniej na taki wygląda na renderach prasowych. Szkoda, że tutaj firma nie zdecydowała się na wprowadzenie łagodniejszych, bardziej obłych kształtów. Za to „łyżwy” są minimalne. Podobnie jak ramki wokół samego, ogromnego wyświetlacza, choć ten w użytkowaniu ma być przyjemny. Producent podaje szerokość urządzenia na 74,1 mm, więc nie będzie to do końca „patelnia”.
Co oferuje LG Velvet?
Na pokładzie urządzenia znajduje się procesor, który jak przystało na obecne standardy, obsługuje już sieć 5G. To zapewne podbije cenę samego sprzętu, co z kolei może go pogrzebać. Dobrze wiemy, że cena to jeden z najważniejszych elementów, jeżeli przychodzi do kupna smartfona, a LG lubi niestety dobrze wyceniać swoje smartfony. LG Velvet nie zostało pozbawione złącza słuchawkowego miniJack 3.5 mm, więc fani słuchawek na kablu powinni być zadowoleni. Podobnie jak ci, którzy płacą zbliżeniowo, bo na pokładzie sprzętu znajduje się moduł NFC.
Pod samym wyświetlaczem zamontowano czytnik linii papilarnych, a sam sprzęt ma przyznaną normę IP 68, czyli jest wodoodporny. Smartfon ma też pojawić się w wersji z etui wyposażonym w drugi ekran, co także jest dość ciekawym rozwiązaniem. Wprawdzie nie dla każdego, ale LG uparcie trzyma się swojej idei, że jest to przydatne. Na uwagę zasługuje także sam aparat. Główne oczko łączy bowiem cztery sąsiadujące piksele w jeden, więc wynikowy obraz będzie miał inne wartości niż 48 Mpix. Ciekawą opcją jest też ta, która dotyczy samego dźwięku. Voice Out Focus ma bowiem oddzielać szumy z otoczenia, by wyłapywać jedynie główne źródło. Zobaczymy, jak będzie działało to w rzeczywistości.
Cena nas powali na kolana?
Patrząc na to wszystko, mocno obawiamy się o cenę urządzenia. To nowość z naprawdę solidną specyfikacją. Jeżeli LG Velvet będzie za drogie, to smartfon najzwyczajniej w świecie przepadnie na rynku. Jednak na informacje o cenie sprzętu, przyjdzie nam poczekać do oficjalnej premiery, czyli do 7 maja.
Źródło: LG Korea