Samsung Gear VR to początek rewolucji, która prędzej czy później Cię dotknie

3 minuty czytania
Komentarze
gearVR3

Na wczorajszej konferencji Samsunga prócz nieszczególnie innowacyjnego Note 4 zobaczyliśmy kilka naprawdę intrygujących urządzeń. Wśród nich znalazły się gogle wirtualnej rzeczywistości nazwane Gear VR. Cokolwiek by nie mówić o Koreańczykach, to właśnie zobaczyliśmy pierwsze (w tej generacji) masowo sprzedawane urządzenie VR. To czy będzie ono udane czy nie, ma w tym momencie mniejsze znaczenie.

Gear VR jest w zasadzie nakładką na Note 4, posiada swoje soczewki, mały panel dotykowy z boku okularów, czy przyciski do regulacji głośności, jednak wszystko co najważniejsze, czyli ekran i procesor, jest częścią nowego phabletu. Aby skorzystać z gogli należy umieścić w nich Note 4, który automatycznie przełączy się w tryb wirtualnej rzeczywistości i zacznie wyświetlać obrazy dostosowane do soczewek. Dla posiadaczy Note 4 na pewno jest to świetne rozwiązanie, dla pozostałych już nie koniecznie. Sami pomyślcie czy więcej jest tych pierwszych czy drugich. To, że Gear VR jest bezużyteczny bez tego jednego, jedynego modelu smartfona sprawia, że na pewno nie będzie on urządzeniem, które będzie można spotkać w każdym domu. Nie zmienia to jednak faktu, że gogle od Samsunga stanowią pierwszy sprzęt tego rodzaju, który dysponując odpowiednią ilością gotówki każdy będzie mógł kupić.

gearVR1

Dodatkowo komentarze pierwszych testerów Gear VR pozwalają sądzić, że mamy do czynienia z urządzeniem dopracowanym i naprawdę dobrym. Opóźnienia faktycznie nie przeszkadzają, a wrażenie przebywania w świecie, który okulary prezentują jest bardzo przekonujące. Tutaj dochodzimy do chyba największej wady tego sprzętu. Jako, że sercem Gear VR jest Note 4 raczej możemy zapomnieć o graniu w nich w gry z nextgenową grafiką. Ba, prawdopodobnie możemy zapomnieć o graniu w jakiekolwiek bardziej rozbudowane gry. O ile w Oculus Rift będziemy mogli zanurzyć się w świecie Skyrim, po raz kolejny przejść Half-Life 2 czy mieć nadzieję na nowe, pełnoprawne tytuły, to wsparcie Gear VR skończy się prawdopodobnie na prostych shooterach czy kolejnych klonach Angry Birds.

Oczywiście są to tylko moje przypuszczenia i bardzo ucieszę się, jeżeli okaże się, że się mylę. Niestety nic na to nie wskazuje… Samsung obiecuje też niezapomniane wrażenia płynące z oglądania w goglach filmów, pokazuje nawet dość imponującą listę partnerów mających w tym pomóc (m.in. Marvel czy DreamWorks). Niestety i w tym przypadku spodziewałbym się raczej kilku, maksymalnie kilkunastu produkcji mogących w pełni wykorzystać potencjał Gear VR.

gearVR5
Mimo tego całego narzekania i czarnowidzctwa Samsung Gear VR jest w moich oczach symbolem rewolucji, która prędzej czy później dotknie każdego z nas. Gear VR jest pierwszym tego typu urządzeniem, ale jestem przekonany, że za 5-10 lat w domu każdego z nas będzie sprzęt pozwalający wejść do wirtualnej rzeczywistości. Każda nowopowstała szanująca się gra będzie posiadała tryb VR a niedługo później zaczniemy oglądać tak też filmy. I właśnie za ten brak strachu przed nowością lubię Samsunga.

Motyw