OnePlus 8 Pro

Specyfikacja OnePlus 8 wycieka do sieci – są niespodzianki

4 minuty czytania
Komentarze

Specyfikacja OnePlus 8 oraz wersji OnePlus 8 Pro wyciekła do sieci. Wprawdzie nie można z całą stanowczością stwierdzić, że jest ona w 100 procentach prawdziwa, ale jeżeli tak będzie, to OnePlus wypuści modele, które sprawią, że konkurencja będzie musiała solidnie się nad sobą zastanowić. Nie brakuje jednak kilku pytań, które nasuwają się po przejrzeniu specyfikacji.

Specyfikacja OnePlus 8
Fot. OnePlus 8 Pro / OnLeaks

Wiosna chyba na dobre już się zaczęła, bo coraz więcej firm wypuszcza swoje nowe modele smartfonów lub do tego się przygotowuje. Dziś flagowce pokazał Huawei, a za niecałe trzy tygodnie to samo ma zrobić OnePlus. Premiera nowych sprzętów od producenta ma odbyć się 15 kwietnia, ale już dziś możemy przyjrzeć się specyfikacji obu smartfonów. Kluczowa będzie jeszcze tutaj kwestia ceny, ale tą prawdopodobnie poznamy dopiero przy okazji premiery.

Specyfikacja OnePlus 8

Specyfikacja OnePlus 8, która pojawiła się na Twitterze, zdaje się potwierdzać to, co już o sprzęcie wiedzieliśmy. Przynajmniej potwierdza to, co o samym smartfonie mogliśmy myśleć, bo na oficjalne potwierdzenie, przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Wyświetlacz urządzenia będzie miał przekątną 6,55 cala i ma oferować rozdzielczość Full HD+. Do tego dojdzie jeszcze odświeżanie na poziomie 90 Hz. Miejmy nadzieję, że to się sprawdzi, bo to jeden z tych elementów, który wyróżniał będzie telefon na rynku.

Specyfikacja OnePlus 8
Fot. OnePlus 8 / OnLeaks

Zobacz też: Microsoft Teams pobija rekordy popularności

Procesorem zarządzającym ma zostać tutaj Qulcomm Snapdragon 865, co chyba dla nikogo nie będzie dużym zaskoczeniem. Powinny pojawić się dwie wersje urządzenia – jedna z 8 GB RAM, a druga z 12 GB RAM LPDDR4X. Także pamięć flash będzie do wyboru (128 lub 256 GB). Martwić może to, że jest ona UFS 3.0, a nie 3.1, ale pamiętajmy, że to tylko „przeciek”, więc nie powinno się narzekać. Z tym można poczekać do samej premiery smartfona. Akumulator ma mieć pojemność 4300 mAh i oferować szybkie ładowanie 30 W. Jeżeli chodzi o główny zestaw kamer, to tutaj mają pojawić się trzy obiektywy – 48 Mpix, 16 Mpix oraz 2 Mpix.

Wygląd OnePlus 8

Rendery, które można już było zobaczyć, pokazują, że OnePlus zaprzyjaźnił się z ekranową „dziurą”. Zarówno model bazowy, jak i ten Pro, mają mieć takie właśnie rozwiązanie. Kamera do selfie ma być umieszczona w lewym górnym rogu wyświetlacza. Natomiast na pleckach nie ma większych rewolucji, bo obiektywy zostały umieszczone w pionowym module pośrodku urządzenia. Wyświetlacz będzie oczywiście lekko zaokrąglony z obu stron, ale to coś, do czego już zdążyliśmy się chyba wszyscy przyzwyczaić.

Specyfikacja OnePlus 8 Pro

Tutaj nie wiadomo jeszcze wszystkiego, ale zapewne urządzenie będzie miało dokładnie ten sam procesor, co podstawowa wersja. Zmianie za to ulegnie wyświetlacz, bo nie tylko będzie większy (przekątna 6,58 cala), ale także i będzie oferował lepszą rozdzielczość (QHD+). Do tego prawdopodobnie będzie miał odświeżanie do 120 Hz, ale raczej nie będzie on w „standardzie”, a tylko jako jedna z możliwych opcji do wyboru. Inaczej można się spodziewać tego, że dość szybko będzie uciekało ze smartfona „życie”.

OnePlus 8 Pro
Fot. OnePlus 8 Pro / OnLeaks

Jeżeli chodzi o RAM to tutaj kości mają być LPDDR5 i też prawdopodobnie tylko 8 i 12 GB, choć niewykluczone, że pojawi się jakaś specjalna wersja z 16 GB na pokładzie. O samej pamięci flash jeszcze nic nie wiadomo. Akumulator urządzenia ma być też odrobinę większy, niż w podstawowej wersji, a jego pojemność ma wynosić 4510 mAh. Ciekawe jest to, że szybkie ładowanie 30 W ma działać zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Zwrotne ma mieć 3 W, a w samym OnePlus 8 Pro pojawić ma się także norma IP-68. Do tego dochodzić ma jeszcze zestaw czterech kamer – dwa razy po 48 Mpix, 8 Mpix i 5 Mpix.

Czy powróci zabójca flagowców?

Najważniejsza będzie tutaj cena, bo czasy, kiedy OnePlus odstawał od konkurencji, już się skończyły. Teraz otrzymujemy po prostu dobrze przygotowane flagowce, a trochę nie o to chodziło na początku. Cóż, przekonamy się o tym w połowie kwietnia.

Źródło: GSM Arena / Twitter

Motyw