Samsung w 2019 i 2020 roku zaprezentował dwa składane smartfony – Galaxy Fold i Galaxy Flip Z. Obydwa mają zginaną konstrukcję, choć ten nowszy wydaje się być zdecydowanie bardziej udaną konstrukcją. Galaxy Fold zmienia się z 4,6-calowego smartfona w 7,3-calowy tablet, podczas gdy Galaxy Z Flip to 6,7-calowy smartfon, który można złożyć na pół, aby był bardziej kompaktowy. Inne firmy, takie jak Motorola i Huawei, również wydały na rynek składane telefony. Technologia ta wciąż się rozwija i wciąż jest pełna problemów, ale składane smartfony są obecnie trendem, który musi zauważyć także Apple.
Zobacz także: Wiele nowości w Pokémon GO. Warto dać grze drugą szansę
Składany iPhone – konkurenci mają problemy
Premiera Galaxy Fold Samsunga była katastrofą, ponieważ urządzenia testowe zawiodły po zaledwie dwóch dniach użytkowania. Zaktualizowana wersja też niemal od samego początku nie była ich pozbawiona. Surface Duo od Microsoftu zawiódł podczas demonstracji i uruchomienia, a ekran Motoroli Razr nie okazał się być tak odpornym, jak powinien. Tego typu telefony cały czas są ogromnym wyzwaniem dla producentów. Wymagają olbrzymich nakładów i uwagi z ich strony. Każdy kryzys jest przecież natychmiast ogłaszany w mediach.
Nowy pomysł Apple, ale czy na pewno?
Nowy pomysł Apple to bardziej praktyczne podejście do tworzenia składanego iPhone’a lub iPada. Zgłoszenie patentowe firmy z Cupertino opisuje podejście wykorzystujące dwa całkowicie oddzielne ekrany, które po rozłożeniu mogą działać jak pojedynczy wyświetlacz. Zostało to zauważone przez portal Patently Apple, a całość jest opisana jak każdy inny patent. Jak to w skrócie się prezentuje? Urządzenia elektroniczne mogą wykorzystywać pomiary z czujników i inne informacje do wykrywania, kiedy krawędź pierwszego urządzenia przylega do krawędzi drugiego urządzenia elektronicznego.
Składany iPhone, jak Microsoft Surface Duo
W odpowiedzi na wykrycie sąsiedztwa między krawędziami pierwszego i drugiego urządzenia, obydwa mogą przejść z niezależnego trybu, w którym każda część działa osobno, do wspólnego trybu operacyjnego, w którym zasoby urządzeń są współużytkowane. We wspólnym trybie obrazy mogą rozciągać się na wyświetlaczu w urządzeniach, głośniki w odpowiednich urządzeniach mogą być wykorzystywane do odtwarzania różnych kanałów ścieżki audio. Kamery i czujniki w obydwu częściach mogą być wykorzystywane we współpracy, a inne zasoby mogą być udostępniane.
Do wyrównania pozycji dwóch wyświetlaczy mają służyć magnesy. Elementy magnetyczne mogą utrzymywać poszczególne moduły razem, w różnych orientacjach. Komponenty magnetyczne mogą działać we współpracy ze ściętymi krawędziami obudowy i innymi konstrukcjami, aby pomóc utrzymać urządzenia w płaskich konfiguracjach, w których leżą one we wspólnej płaszczyźnie, oraz w innych konfiguracjach, w których ustawione są pod niezerowym kątem w stosunku do siebie.
Składany iPad zamiast iPhone’a
To, czy patent zostanie udzielony, nie jest jasne, ponieważ Microsoft Surface Duo i Neo stosuje to samo podejście. Jednak patenty często zależą od dość drobnych szczegółów. Widzieliśmy wiele pomysłów na składanie iPhone’ów, wcześniejsze informacje sugerowały, że najpierw możemy zobaczyć składanego iPada. Takie urządzenie na rynku może zadebiutować najwcześniej w 2021 roku i oczywiście musi obsługiwać technologię 5G.
Źródło: 9to5mac, Macrumors