Katoflix

Katoflix – wystartowało nowe VOD dla katolików

4 minuty czytania
Komentarze

Katoflix to nowy serwis z filmami oraz serialami, który ma szansę na sporą popularność w naszym kraju. Nie dlatego, że teoretycznie większość jego mieszkańców to katolicy, ale dlatego, że będzie dostarczał treści, o które ciężko w innych tego typu serwisach. Problemem może być jedynie nazwa serwisu, która brzmi wyjątkowo… nietrafnie.

Katoflix
Fot. Katoflix

Pierwsze skojarzenia z nazwą są dość oczywiście. Nawiązania do Netflix teoretycznie miałyby pomóc platformie w tym, żeby zyskać popularność, ale niestety finalnie brzmi to bardziej, jak żart, niż prawdziwy serwis. Tymczasem znajdziemy na nim już szereg produkcji, których nie ma nigdzie indziej i nie wszystkie są zgodne z tym, co można zakładać.

Katoflix – nowe VOD w mieście

Rzadko kiedy ma się możliwość pisania o serwisie, którego adres właścicielem jest Studio Katolik. To dodatkowo mieści się na ulicy Świętej Faustyny, więc wybór treści do serwisu mógł być tylko jeden. Samo studio świadczy usługi, jak każde inne studio audio-wizualne, ale dodatkowo postanowiło także uruchomić własny serwis VOD. Katoflix, bo to przecież o nim mowa, nie jest jeszcze zbytnio popularny, ale niedługo może się to zmienić. W końcu często zdarza się tak, że poszukuje się konkretnych tytułów w serwisach streamingowych korzystając z różnego rodzaju wyszukiwarek. Jeżeli Katoflix trafi chociażby na Upflix, jego popularność może wystrzelić. Obecnie go tam nie znajdziemy.

Zobacz też: Nintendo PlayStation sprzedane! Kwota robi wrażenie!

Czym dokładnie jest serwis najlepiej wyjaśniają słowa, które znajdziemy na stronie internetowej:

„’KATOFLIX’ to chrześcijańskie kino internetowe, które umożliwia legalny dostęp do dobrych produkcji filmowych w dowolnym miejscu i dowolnym czasie. Dostrzegając zainteresowanie filmami, które poruszają tematy wiary, sensu życia, historii życia świętych itp., postanowiliśmy stworzyć platformę umożliwiającą legalny dostęp do tego typu produkcji. 'KATOFLIX’ to przestrzeń, gdzie znajdziesz starannie wyselekcjonowane produkcje. Szukamy filmów, które mogłyby Cię zainteresować, zainspirować, zastanowić, skłonić do zmian w Twym życiu… lub wywołałyby uśmiech na Twojej twarzy. Chcemy Ci zaoferować produkcje, które bez obaw pokażesz swoim dzieciom, polecisz znajomym lub podsuniesz komuś, kto przeżywa trudne momenty w swym życiu. Naszym marzeniem jest stworzenie przestrzeni, która wykorzystując siłę przekazu filmowego, będzie prowadziła do Boga.”

Katoflix
Fot. Katoflix

Treści tylko dla katolików?

Nie da się ukryć, że serwis ma konkretną grupę docelową i to dla niej został stworzony. Nie znajdziemy w nim obecnie zbyt dużo produkcji, ale już te, które się tam znajdują, pokazują, że nie jest to VOD dla każdego. Zdecydowanie „najgłośniejszym” tytułem, który znajduje się w katalogu serwisu, jest film „Nieplanowane”. Opowieść o kobiecie pracującej w klinice aborcyjnej oraz tym, jak jej życie zmienia się o 180 stopni. Jak zapewne możecie się domyślić, kobieta staje się zagorzałą przeciwniczką aborcji, a sam obraz niepozbawiony jest dość drastycznych scen. Wszystko po to, by pokazać sprawę aborcji z konkretnej strony.

W katalogu Katoflix znajdziemy także produkcje takie jak „Objawienia” czy „Bóg w Krakowie”. Nie zabrakło też np. kina akcji, bo można wykupić dostęp do tytułu „Ocalić Boga”, który opowiada o byłym skazańcu wracającym do rodzinnego miasteczka. I choć sam katalog serwisu nie jest jeszcze duży, to wygląda na to, że będzie stale się rozwijał.

Ile kosztuje Katoflix?

Część z produkcji dostępnych na Katoflix, jest zupełnie darmowa. Inne działają na zasadzie wypożyczania i trzeba za możliwość ich obejrzenia zapłacić. Filmy fabularne kosztują od 9 złotych, a czas na obejrzenie ich to 48 lub 72 godziny. W przypadku seriali jest on nawet wydłużany do 240 godzin. Jednak za same seriale trzeba już zapłacić więcej. „Tajemnica Nowenny Pompejańskiej” kosztowała nas będzie 20 złotych.

Najciekawsze jest tutaj to, że niektóre z produkcji można kupić na DVD. To z pewnością spodoba się tym, którzy lubią mieć w domu swoją własną kolekcję ulubionych filmów. Jedyne, co można zarzucić serwisowi, to jego nazwa. Idea jest ciekawa, widzowie także się znajdą, ale nazwa „ustawia” go na przegranej pozycji. Brzmi prześmiewczo, a zapewne nie o to chodziło samym twórcom. Zobaczymy, czy uda im się utrzymać na rynku i zawalczyć o swoje.

Źródło: Katoflix

Motyw