Realme Band

Realme Band – poznaliśmy pierwsze szczegóły opaski sportowej

4 minuty czytania
Komentarze

Realme Band, bo tam ma nazywać się pierwsza opaska sportowa od Realme, swoją premierę ma mieć na początku marca. Do tej pory o sprzęcie wiadomo było tyle, że ma być. Teraz firma postanowiła zdradzić na temat jego możliwości trochę informacji i może się okazać, że urządzenie będzie faktycznie mocnym rywalem dla Xiaomi Mi Band 4.

Realme Band
Fot. Realme Band

Niestety, ale dalej nie podano informacji na temat tego, ile sprzęt będzie miał kosztować. Tym bardziej nie wiemy o tym, gdzie on się pojawi. W pierwszej kolejności zadebiutuje na rynku w Indiach, ale potem Realme może zdecydować się na to, żeby wypuścić opaskę sportową „w świat”. W końcu tak robi ze swoimi smartfonami, a jeżeli chce walczyć o serca klientów, to powinni tak zrobić. Tym bardziej że jest o co walczyć. Mi Band od Xiaomi jest niezwykle popularną opaską sportową, którą trudno będzie zdeklasować. Ale Realme Band może mieć na to szanse.

Realme Band – co już wiadomo?

Wizualnie opaska sportowa od Realme nie wyróżnia się niczym szczególnym. Bliżej jej do rozwiązania Huawei, niż tego od Xiaomi. Samo Realme Band jest zdecydowanie jednym z najbardziej „kanciastych” urządzeń tego typu, a przynajmniej tak prezentuje się na renderach. W rzeczywistości może będzie wyglądało odrobinę inaczej, ale i tak trzeba przyznać, że jest całkiem ładne. To oczywiście kwestia gustu, ale od takiego sprzętu trudno wymagać „cudów”. Ma się sprawdzać w codziennym użytkowaniu, a jednocześnie nie razić swoją brzydotą.

Zobacz też: Citroën Ami to trochę taki maluch, tylko krótszy i na prąd

Sprzęt pojawić się ma w trzech wersjach kolorystycznych – żółtej, czarnej oraz oliwkowej. Tyczy się to tylko samych pasków, bo „pchełka” niezależnie od nic zawsze będzie czarna. Opaska sportowa będzie ładowana poprzez złącze USB A, więc dało się to będzie zrobić np. przy pomocy prawie każdego komputera. Opaska będzie wyposażona w kolorowy wyświetlacz, ale nie podano jeszcze jego przekątnej. Za to na samym jego dole będzie znajdował się przycisk, który posłuży do wybierania funkcji z menu. Sama opaska ma jeszcze spełniać normę IP68, czyli będzie wodoodporna.

Na sportowo

Realme Band, jak przystało na każdą opaskę, będzie wyposażone w kilka trybów sportowych. Obecnie wiemy o dziewięciu, a wśród nich znalazły się takie klasyki jak bieganie, jazda na rowerze, spacerowanie czy wspinaczka. Do tego Realme postanowiło zrobić ukłon w stronę swoich indyjskich klientów i w opasce znajdzie się tryb do… krykieta. W Indiach to wyjątkowo popularny sport, ale niewykluczone, że jeżeli opaska zadebiutuje na innych rynkach, tam także znajdzie się miejsce dla tego specyficznego trybu.

Realme Band
Fot. Realme Band

Na pewno nie zabraknie też samego pomiaru tętna użytkownika, ale to już standard, z którego nie sposób zrezygnować. Nie wiadomo nic o dedykowanej aplikacji, która miałaby zbierać wyniki ćwiczeń, ale ta z pewnością też się pojawi. Inaczej sama opaska nie miałaby większego sensu, no chyba, że wszelkie dane dałoby się podglądać z jej poziomu. To jednak rozwiązanie mało prawdopodobne, a na dodatek uciążliwe.

Funkcje smart

Realme Band będzie miało kilka podstawowych funkcji, które przydadzą się nie tylko tym uprawiającym sporty. Z poziomu urządzenia będzie można odczytywać przychodzące powiadomienia czy odrzucać połączenia telefoniczne. Nie ma co liczyć na możliwość odpisywania, ale to było do przewidzenia. W końcu nawet nie każdy smartwatch na to pozwala.

Opaska wydaje się więc ciekawą alternatywą dla wspomnianego Huawei Band czy Xiaomi Mi Band, o ile nie będzie zbyt droga. Patrząc na politykę cenową Realme, można dojść do wniosku, że ich opaska będzie nawet tańsza od produktu Xiaomi. To oczywiście tylko przypuszczenia, ale jeżeli tak się stanie, to firma może liczyć na hit sprzedażowy.

W końcu o Realme robi się coraz głośniej, choć głównie za sprawą ich flagowców, a nie smartfonów budżetowych. Realme obrało inną strategię, niż Xiaomi, które wprost zalało rynek „średniakami”, ale na tyle dobrymi, że przekonało do siebie ogromną liczbę fanów nowych technologii. Zobaczymy, jak na tym wyjdzie Realme.

Źródło: Realme  / GSM Arena

Motyw