Samsung Galaxy S20

Samsung OLED 5G – nowy wyświetlacz na nowe czasy

4 minuty czytania
Komentarze

Samsung OLED 5G nie jest jeszcze oficjalną nazwą nowego wyświetlacza firmy, ale uważamy, że może się ona przyjąć. Tak, producent zdecydował się na stworzenie nowego ekranu, który ma mieć sporo wspólnego z siecią 5G. I trzeba przyznać, że to całkiem sensowne rozwiązanie, a już w szczególności teraz.

Samsung Galaxy S20
Fot. Samsung Galaxy S20

Ten rok będzie należał do 5G, co zresztą już chyba widać. Praktycznie każdy nowy smartfon wyposażony jest w modem pozwalający na łączenie się z siecią 5G, a przynajmniej jeżeli chodzi o flagowce. I choć trudno jeszcze mówić tutaj o rewolucji w telekomunikacji, bo niewiele osób może z niej w pełni korzystać, to zmiany są nieuniknione. Takie zmiany dosięgną też wyświetlaczy w smartfonach, a Samsung o tym doskonale wie i nie zamierza czekać na ruch konkurencji.

Samsung OLED 5G

W Korei Południowej przedstawiono dziś nowy projekt, który można określić jako Samsung OLED 5G. Odpowiedzialny jest za niego oczywiście dział Samsung Display, czyli ten zajmujący się głównie wyświetlaczami. Niedługo, a przynajmniej tak można wywnioskować z informacji prasowej, na rynek zostanie wprowadzone nowe rozwiązanie, które ma być zoptymalizowane pod smartfony z możliwością obsługi sieci 5G. I o ile nowe wyświetlacze OLED pojawiają się co jakiś czas, to rzadko słyszy się o tym, żeby były dopasowywane do sieci. Stoi za tym jednak pewna logika.

Zobacz też: Nowy smartwatch od TIMEX

Obsługa nowego standardu wiąże się z większym zapotrzebowaniem energii. Wyświetlacze o sporych rozmiarach pobierają jej bardzo dużo, a dobrze wiemy, że nie każdy ma ochotę ładować smartfona co kilka godzin, kiedy korzysta intensywnie z sieci. W przypadku Samsung OLED 5G zapotrzebowanie spadło z 1.5 W do 1.3 W, czyli o 15 procent. Testy były przeprowadzane podczas zwykłych, codziennych czynności, czyli np. robienia zdjęć i surfowania po sieci właśnie. Przeprowadzone testy sprawiły, że nowy ekran otrzymał już certyfikat od UL (Underwriters Laboratories) potwierdzający niski pobór mocy.

Samsung OLED 5G certyfikat
Fot. Underwriters Laboratories / Business Wire

Mniej szkodliwego światła

Samsung OLED 5G ma także inne zalety, choć te akurat nie są do końca związane z samym 5G, ale do tego zaraz przejdziemy. Otóż nowy typ wyświetlacza ma emitować około 6.5% niebieskiego światła, które jest szkodliwe dla oczu. Obecnie używane ekrany mają wynik na poziomie około 7.5%, a w zestawieniu z wyświetlaczami LCD, te OLED-owe stoją o kilka klas wyżej. Na potwierdzenie tego, że OLED 5G jest dobry dla oczu, Samsung ma już certyfikat „Eye Care Display”. Przyznali go szwajcarzy z SGS (Société Générale de Surveillance), więc trzeba im zaufać.

Mniej szkodliwego światła sprawia, że przed ekranem smartfona będzie można spędzić więcej czasu. I tutaj właśnie pojawia się sieć 5G. Szybsza transmisja danych może bowiem sprawić, że użytkownicy smartfonów będą chętniej spędzali czas przed ekranami swoich urządzeń. Do tego dochodzą jeszcze treści w jakości 4K, czyli takie, które potrzebują już naprawdę dobrego ekranu. Maratony z serialami na Netflix staną się więc czymś znacznie przyjemniejszym. Po pierwsze nie będą szkodzić oczom (lub w mniejszym stopniu), a po drugie sam ekran zużyje w tym czasie mniej energii. Sytuacja win-win.

Samsung OLED 5G certyfikat
Fot. Société Générale de Surveillance / Business Wire

Niby mało, a dużo

Zmiany procentowe, które pojawiły się w tekście, mogą wydawać się niewielkie, ale obecnie to jednak bardzo dużo. Szczególnie że przecież nie da się już bardziej „oszczędzać” na podzespołach, które pobierają coraz więcej i więcej energii. Każde „zejście” jest więc na wagę złota, a w przypadku, kiedy dojdzie jeszcze moduł 5G, tym bardziej. Zapewne podane przez Samsunga wyniki powstały w warunkach laboratoryjnych, ale miejmy nadzieję, że i tak na pewne oszczędności można będzie liczyć.

W tym roku na rynku smartfonów może się pojawić blisko 190 milionów urządzeń z obsługą sieci 5G. Do 2024 roku ich liczba może wzrosnąć do 750 milionów jednostek. Wzrosty czekają też w liczbie „zużywanych” GB. W 2018 było ich „zaledwie” 7, ale w 2024 może być ich już 32. Nie podano jeszcze, kiedy zobaczymy nowy wyświetlacz OLED 5G, ale zapewne pojawi się w którymś z flagowców.

Źródło: BusinessWire

Motyw