Dla Google to już za wiele. Firma będzie dokładnie weryfikowała aplikacje śledzące lokalizację użytkowników

3 minuty czytania
Komentarze

Prywatność to rzecz, do której z roku na rok przywiązujemy coraz większą wagę. Duża liczba użytkowników smartfonów czy komputerów orientuje się, że nie chce, by ich dane były nieustannie udostępniane różnym firmom, szczególnie bez ich wyraźnej zgody. Taka sytuacja ma miejsce na przykład w przypadku aplikacji, które pomimo tego, że nie muszą, to bez przerwy śledzą lokalizację smartfona użytkownika, a dane te następnie wykorzystywane są np. do celów marketingowych. Na całe szczęście wygląda na to, że to koniec procederu tego typu – Google już wkrótce zacznie dokładniej weryfikować wszystkie programy, które mogą nadużywać uprawnień dotyczących lokalizacji.

Google już za kilka miesięcy zacznie dokładnie weryfikować aplikacje śledzące lokalizację

Za pośrednictwem posta skierowanego do deweloperów, który opublikowany został na blogu Google, internetowy gigant przedstawił nam swój nowy plan walki z aplikacjami, które nadużywają uprawnień do śledzenia lokalizacji użytkownika. Okazuje się, że już od 3 sierpnia tego roku nowe programy dodawane do sklepu Google Play, które będą chciały mieć permanentny dostęp do położenia smartfona, będą obowiązkowo weryfikowane przez pracowników firmy. To samo czeka również wszystkie aplikacje, które już teraz dostępne są do pobrania, choć w ich przypadku proces sprawdzania uprawnień zacznie się trzy miesiące później.

Zobacz też: 20 GB darmowego internetu w T-Mobile. Zobacz, jak aktywować pakiet.

Na czym ma jednak polegać wspomniany wyżej proces weryfikacji? Google podaje, że jego celem będzie sprawdzenie, czy do poprawnego funkcjonowania aplikacji faktycznie niezbędny jest ciągły dostęp do lokalizacji użytkownika. Gigant sugeruje, że twórcy aplikacji takich jak mapy nie mają się czego obawiać, jednak, dla przykładu, deweloperzy programu, który pozwala na wyszukanie danego sklepu, będą musieli zmienić zasadę działania swojej aplikacji, ponieważ bez żadnego problemu może ona funkcjonować bez wspomnianego wyżej dostępu do lokalizacji. Warto wspomnieć o tym, że twórcy aplikacji o pierwsze opinie na temat ich programów będą mogli prosić już w maju – to da im kilka dodatkowych miesięcy na to, by w pełni dostosować produkt do nowych zasad.

Dlaczego Google dopiero teraz zacznie weryfikować aplikacje?

aplikacje

Najnowsze zmiany w zasadach publikowania aplikacji w sklepie Google Play są prawdopodobnie dość mocno powiązane z konkurencyjnym systemem iOS 13, który użytkownikom pozwala na znacznie bardziej zaawansowane zarządzanie ustawieniami prywatności. Wygląda na to, że gigant z Mountain View nie chce zostać w tyle, lecz wybiera nieco inną drogę niż Apple. Google wspomina także, że nowe zasady, do których będą musieli dostosować się twórcy aplikacji, będą dotyczyły także programów twórców Androida. Mogłoby wydawać się, że jest to dość oczywiste, jednak gigant z Cupertino sam nie do końca stosuje się do własnych zasad. Czy opisane w tym artykule nowości sprawią, że deweloperzy zaczną bardziej respektować naszą prywatność? Jest to prawdopodobne. Musimy jednak poczekać kilka miesięcy, by przekonać się, jak te zasady będą egzekwowane w praktyce.

Motyw