Meta może śledzić aktywność

Instagram ma ważniejsze sprawy niż aplikacja dla iPada, tylko jakie?

3 minuty czytania
Komentarze

Jest rok 2020, a Instagram nadal nie ma wersji dla iPada. To wszystko mimo dodawanych wielu innych dodatków i rozszerzeń funkcji, czasem potrzebnych, a czasem niezbyt. Czemu Instagram na iPada nie jest dostępny? W końcu tablety Apple są od wielu lat niezwykle popularne i wydają się wręcz stworzone do korzystania z tego właśnie serwisu. 

Zobacz także: Funkcje Galaxy S20, które chcę zobaczyć w iPhone 12 (i te, których nie)

Dlaczego Instagram nie ma wersji na iPada?

Dotychczas Instagram unikał odpowiedzi na to pytanie. Jednak strategia wydawała się kompletnie niedorzeczna. Może chodziło o zwykłą niechęć? Wreszcie otrzymaliśmy pewien pogląd na tę sprawę. W odpowiedzi na pytanie użytkownika w miniony weekend, dyrektor generalny Instagram, Adam Mosseri wyjaśnił, dlaczego firma nie wdrożyła jeszcze aplikacji na iPada.

Według Mosseri, przyczyną tego wersji programu dostosowanego dla iPada, jest to, że firma nie ma wystarczających zasobów, by funkcjonować na obydwu platformach dla urządzeń Apple. Dyrektor generalny wyjaśnił, że Instagram ma „wiele do zrobienia”. Widać wszystko to wydaje się bardziej potrzebne niż aplikacja na iPada. Tłumaczenia są doprawdy zaskakujące… Podobno serwis chciałby zbudować aplikację wykorzystującą duży ekran iPada, ale ma niewiele zasobów ludzkich i wiele do zrobienia. Według kierownictwa nie jest to jedna z najważniejszych rzeczy do zrobienia w tym momencie. 

Instagram dla iPada to nie priorytet

Instagram generalnie milczał na temat uporu związanego z brakiem wprowadzania aplikacji na iPada.  Dlaczego w ubiegłym miesiącu priorytetem było uruchomienie bezpośrednich wiadomości przez stronę internetową zamiast aplikacji na iPada? Firma po prostu powiedziała, że ​​bezpośrednie wiadomości są ważne, ponieważ pomagają użytkownikom pozostać w kontakcie z osobami, na których im zależy. Cóż za troska…

Kilka lat temu istniało kilka aplikacji innych firm na tablety z Cupertino, które umożliwiały dostęp do serwisu, ale Instagram zmienił interfejs API i przestały one istnieć. Istnieje również argument, że strona internetowa Instagrama jest wystarczająco dobra na iPadzie i można ją dodać do ekranu głównego. Ale ostatecznie to nie to samo, co dedykowana aplikacja.

To, czy aplikacja na iPada znajduje się w planach Instagrama, dopiero się okaże. Trudno też zrozumieć wyjaśnienia szefa serwisu, biorąc pod uwagę ogromne zasoby firmy – należy przecież do Facebooka.

Instagram iPad

Niezrozumiały upór

Instagram jest fantastyczny do dzielenia się naszymi ulubionymi zdjęciami i filmami, a iPady umożliwiają przeglądanie jednego i drugiego. Stories na Instagramie są nawet interesujące, IGTV wydaje się totalnym niewypałem, ale wersja na tablety byłaby strzałem w dziesiątkę. Facebook i Instagram wiedzą, że iPad istnieje. Facebook obsługuje przecież własny serwis i Messengera na iPadzie, a Instagram ma nawet dwie aplikacje obsługujące aparat na iPadzie – Hyperlapse i Boomerang, ale głównej aplikacji nie ma. 

Instagram zabił aplikacje na iPada

Brak dedykowanej aplikacji na iPada był kiedyś szansą dla programistów. Choćby Retro było świetnym rozwiązaniem, ale zmiana interfejsu API, odcięła programistów od dostępu do usługi w swoich aplikacjach. Instagram zabił rynek alternatyw dla aplikacji na iPada, nie robiąc nic własnego.

Możemy także uruchomić wersję dla iPhone’a w małym oknie lub skalować ją kosztem jakości i rozdzielczości, ale wygląda to po prostu strasznie. Żadne z rozwiązań nie jest dobre i tylko zmiana nastawienia w kierownictwie serwisu może to zmienić.

Źródło: 9to5mac

Motyw