Witamy Was w kolejnym wydaniu już w stałym redakcyjnym składzie. Letni czas nie sprzyja pracy, sprzyja natomiast graniu i innej mobilnej rozrywce. Jak co tydzień przypominamy, że czekamy na Wasze propozycje aplikacji do WPGiA pod adresami email: [email protected] i [email protected], w odpowiednim wątku na naszym forum oraz w komentarzach pod artykułem.
Dziś mamy trochę endless runnerów oraz dwie aplikacje z „Insta” w nazwie jednak, jak się przekonacie, nie mają one ze sobą nic wspólnego. Zapraszamy!
Smash Bandits Racing
To gra, która pozwala nam wcielić się w drogowego przestępcę. Czy warto się nią zainteresować?
Akcja tytułu skupia się wokół samochodowych ucieczek przed policją. To taki endless runner w nieco innej formie. Na początku wybieramy samochód, który można ulepszać w dowolny sposób. Pojazdy kupujemy za walutę gry, a jest ich całkiem sporo. Grę rozpoczynamy w wybranym samochodzie mając za sobą policyjne radiowozy. Akcję obserwujemy z lotu ptaka, przypomina to trochę obraz z kamery helikoptera. W tle słychać głos telewizyjnej prezenterki, która opisuje to co się dzieje.
Dzięki temu czujemy się jak podczas realnego pościgu, którego jesteśmy uczestnikami. W trakcie jazdy niszczymy otoczenie, które jest odpowiednio oznakowane. Za obiekty z niebieskimi kropkami dostajemy nagrody, a za te z czerwonymi wręcz przeciwnie. Dodatkowo możemy używać umiejętności specjalnych jak np. taranowanie policyjnych radiowozów. Czekają też na nas urozmaicenia w postaci jazdy motorówką. Z czasem będzie nam coraz trudniej, spotkamy na swej drodze blokady, kolczatki itp.
Grafika jest trójwymiarowa mimo perspektywy z lotu ptaka i prezentuje się bardzo dobrze. Podobnie dźwięk czyli odgłosy pościgu nie pozostawiają wiele do życzenia.
Smash Bandits Racing to ciekawy endless runner, który spodoba się wielu osobom, bo może wciągnąc i nadaje się idealnie na krótkie sesje.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=QIGUWp9GC70[/youtube]
Pobierz Smash Bandits Racing za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Grafika;
- Muzyka
Minusy:
- Brak.
Nuts!
To gra, w której wcielamy się w wiewiórkę zbierającą żołędzie. Wydaje się nudne? Nic bardziej mylnego!
W kolejnym dzisiaj endless runnerze nie jeździmy żadnym pojazdem, ale wspinamy sie po nieskończenie wysokim drzewie. Poruszając naszym urządzeniem kierujemy wiewiórką na boki omijając wystające gałęzie. Oprócz tego trafiamy na liczne dodatki jak dopalacz, dzięki któremu nasz bohater staje się niewrażliwy na uderzenia przez pewien czas. Gra kończy się gdy trzy razy wpadniemy na konar, wtedy wiewiórka spada na sam dół. Z czasem drzewo staje się bardziej urozmaicone. Mamy do czynienia ze spalonymi fragmentami pnia, z którego wystają ostre kolce. Również zagęszczenie gałęzi zwiększa się z kolejnymi metrami wspinaczki. W Sklepie gry możemy kupić usprawnienia zwiększające możliwości wiewiórki lub jednorazowe bonusy.
Grafika jest trójwymiarowa i wygląda bardzo dobrze. Można ją porównać do tej z Subway Surfers.
Nuts to prosta, a jednocześnie ładna i całkiem interesująca gra dla każdego. Polecam wszystkim, którzy poszukują odmiany po innych sztampowych tytułach tego typu.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=i_zk5G_2LHI[/youtube]
Pobierz Nuts! za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Grafika;
- Ciekawe umiejscowienie akcji.
Minusy:
- Brak
Daddy Was a Thief
To gra, w której wcielamy się w ojca zwolnionego z pracy muszącego posunąć się do napadu na bank. Jednak wszystko okraszone jest humorem dzięki czemu można się bawić całkiem przyjemnie.
To już trzeci dziś endless runner, ale tym razem pędzimy w dół wprost z dachu nieskończenie wysokiego wieżowca. Nasz bohater ukradł sporo pieniędzy i próbuje uciec przed stróżami prawa. Sterowanie odbywa się przez przeciąganie w dół i w górę, a postać sama biega na przemian w prawo i w lewo. Skacząc i uderzając w podłogę spadamy coraz niżej jednocześnie niszcząc elementy wyposażenia budynku za co dostajemy punkty. Musimy jednocześnie uważać żeby nie wpaść np. na policjantów. Mi ta mechanika bardzo przypominała Icy Tower i to skojarzenie wydaje się bardzo dobre. Tutaj również nie mamy wpływu na kierunek ruchów bohatera jedynie na podskoki.
Grafika jest ładna i kolorowa, niczego więcej nam nie potrzeba do dobrej zabawy. Generalnie, Daddy Was a Thief to ciekawa gra, a jej wypróbowanie nic nas nie kosztuje. Dlaczego więc jej nie pobrać?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PVzM8GaTBaI[/youtube]
Pobierz Daddy Was a Thief za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Grafika;
- Krótkie chwile przyjemnej zabawy.
Minusy:
- Brak.
Instabike
Na tą aplikację trafiłem przeglądając rowery na stronie polskiego producenta sprzętu rowerowego Kross. Jako, że dość mocno zajmuje mnie ten temat i startuję w wyścigach postanowiłem sprawdzić co oferuje ten produkt.
Instabike to właściwie edytor zdjęć z funkcją udostępniania na portalach społecznościowych. Nazwa aplikacji sugeruje głębsze powiązania z Instagramem, ale właściwie są one takie same jak np. z Facebookiem.
Na zdjęcia o rowerowej tematyce nakładamy filtry podzielone na kilka kategorii: City, I love bicycle, mountain i adventure. Oprócz tego apka zbiera dane o naszej lokalizacji i wysokości nad poziomem morza. Następnie wybieramy interesującą nas skórkę i ustawiamy ją względem zdjęcia, które możemy dowolnie przesuwać i przybliżać. Gdy wszystko jest gotowe udostępniamy nasze dzieło na jednym z proponowanych portali bądź nawet na wszystkich jednocześnie. A przypadku Instagrama przenosimy się do standardowego edytora aplikacji, a następnie udostępniamy zdjęcie. Co ciekawe, Instabike automatycznie tworzy hasztagi związane z daną fotką więc nie musimy nic wpisywać na samym Instagramie.
Zdarzają się spowolnienia i przycięcia w działaniu tej aplikacji, jednak jest ona nowa i jeszcze nie wszystko zostało w niej dopracowane .Instabike to ciekawa propozycja dla fanów kolarstwa oraz udostępniania wszystkiego co z nim związanie na portalach społecznościowych. Sam używam tej aplikacji i jestem z niej bardzo zadowolony.
Pobierz Instabike za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Ciekawie wyglądające filtry;
- Gratka dla miłośników rowerów.
Minusy:
- Niestabilność.
Instabridge
Czas na Instabridge, aplikację stosunkowo mało popularną w Polsce. Wbrew pozorom nie jest to kolejny klient Instagrama, tylko bardzo ciekawy menedżer sieci bezprzewodowych. Za pomocą tej aplikacji możemy nie tylko zarządzać domową siecią WiFi (np. monitorować ruch, czy dawać i odbierać do niej dostęp), ale przede wszystkim „uspołecznić” swoje łącze. Instabridge pozwala na proste udostępnianie wszystkich naszych sieci bezprzewodowych bez konieczności przekazywania komukolwiek hasła. Twórcy chwalą się, że dzięki temu możemy liczyć na darmowy internet na całym świecie.
Jak działa to w praktyce? Po zainstalowaniu Instabrigde i założeniu konta na telefonie wyświetli się nam lista wszystkich sieci WiFi w okolicy, a aplikacja poprosi o podanie hasła do tych, które należą do nas. Po tym zabiegu będziemy mogli pozwolić na korzystanie z naszego łącza wybranym znajomym lub wszystkim użytkownikom Instabridge. Apka pokazuje ile osób skorzystało z twojego publicznego hotspota oraz umożliwia wyszukiwanie darmowego internetu w naszej okolicy. Najprzydatniejszą funkcją jest chyba jednak możliwość dodawania konkretnych znajomych, którzy będą mogli skorzystać z naszej domowej sieci. Wszystko nie dość, że dobywa się bez uciążliwego przepisywania często skomplikowanych haseł to w każdej chwili możemy taki dostęp zablokować. Co ważne, korzystanie z Instabridge nie uniemożliwia łączenia się z daną siecią w tradycyjny sposób.
Aplikacja przygotowana jest starannie, nie występują problemy ze stabilnością, a jej layout jest bardzo przyjemny dla oka. Cieszy też kilka dodatkowych funkcji, np. takich jak pomiar prędkości łącza. Niestety w naszym kraju jest niewiele publicznych hotspotów korzystających z Instabridge, więc używanie obiecanego przez twórców „darmowego internetu” jest mocno utrudnione. Sytuacja najlepiej prezentuje się w dużych miastach, i tak np. w Poznaniu udało mi się znaleźć kilka miejsc z dostępem do sieci, ale poza wielkimi ośrodkami miejskimi sytuacja jest dużo gorsza. Osobiście zakochałem się w Instabridge i polecam wypróbować go każdemu, może uda nam się trochę wypełnić „hotspotowe” pustki na mapie naszego kraju?
Pobierz Instabridge za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Ułatwia udostępnianie swojego WiFi znajomym;
- Zwiększa szansę na znalezienie darmowego hotspota;
- Ładna;
- Bogata w przydatne dodatki.
Minusy:
- Brak.
Shush!
Zdarzyło Ci się kiedyś przegapić ważny telefon, bo zapomniałeś włączyć dzwonek po spotkaniu czy wykładzie? Mi też, i to niejednokrotnie. Kolejna propozycja – Shush! ma pomóc właśnie w takich przypadkach. Program zajmuje niecałe 400 k pamięci i ma tylko jedną funkcję, a mimo to stał się jedną z podstawowych aplikacji, które lądują na każdym z używanych przeze mnie smartfonów.
Shush! robi jedno – uruchamia dźwięk w telefonie po określonym czasie od jego wyciszenia. Jest przy tym praktycznie bezobsługowy i niezwykle prosty. W momencie kiedy wyłączmy dzwonek (niezależnie od tego czy przyciskami głośności czy w jakikolwiek inny sposób) na ekranie pojawia się proste okienko, w którym określamy kiedy Shush! ma ponownie go włączyć. Tylko tyle i aż tyle. Genialne i niezawodne!
Pobierz Shush! za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Prosta;
- Lekka;
- Skuteczna.
Minusy:
- Brak.
Get Shit Done!
Niech zgłosi się każdy, kto nie ma problemu z prokrastynacją, czyli ciągłym odkładaniem zadań na później. Podniosłeś rękę? To nie jest aplikacja dla Ciebie, nie czytaj dalej. Jeżeli jednak tak jak mi, Tobie również zdarza się pracę odkładać w nieskończoność, a żadne wymyślne techniki typu GTD czy apki podobne do Any.do nie pomagają, to powinieneś wypróbować Get Shit Done! (Uwaga, dystans do siebie wymagany!)
Jeden człowiek, jedna misja, określony czas na wykonanie. Tak wita nas aplikacja. Po podaniu co to za misja i ile czasu dajemy sobie na jej zakończenie pozostaje tylko określić cele pośrednie, karę w razie gdybyśmy zawiedli i nagrodę za wykonanie zadania. Proste prawda?
Get Shit Done! od teraz nie da o sobie zapomnieć i w niewybredny sposób będzie nas informowało na czym skupić się w tej chwili, ile czasu zostało do końca oraz czy możemy pozwolić sobie na krótką przerwę. Chociaż, jak wszyscy wiedzą, przerwy są dla słabych!
Oprawa aplikacji jest utrzymana w minimalistycznym stylu i jest po prostu piękna. Na dodatek Get Shit Done! naprawdę działa (przynajmniej na mnie) i może być świetnym czynnikiem motywującym do wykonania określonych zadań.
Pobierz Get Shit Done! za darmo ze Sklepu Play!
Plusy:
- Daje wewnętrznego kopa;
- Piękna;
- Zabawna.
Minusy:
- Niektórych może razić używane słownictwo