Disney+ blokuje animacje z powodu rasizmu

Disney+ radzi sobie wyśmienicie! Czy Netflix ma się czego obawiać?

4 minuty czytania
Komentarze

Nowa platforma Disney+ radzi sobie wyśmienicie i to znacznie lepiej, niż przewidywano. Firma pochwaliła się właśnie tym, ile osób płaci już za dostęp do ich usługi, która zadebiutowała ledwie kilka miesięcy temu. Jeżeli dalej tak pójdzie, Netflix może mieć niedługo poważne problemy z zatrzymaniem przy sobie użytkowników.

Disney+ radzi sobie wyśmienicie
Fot. Disney+

Nie jest chyba żadną tajemnicą to, że serwisy VOD to wyjątkowo lukratywny interes. Inaczej nowe usługi nie pojawiałby się tak szybko i równie szybko nie zyskiwałby potężnej bazy użytkowników. Ostatnie miesiące przyniosły nie tylko Disney+, ale także Apple TV+. Do tego w tym roku pojawić ma się jeszcze HBO Max, które także będzie miało niemały udział w rynku.

Disney+ radzi sobie wyśmienicie

Jeszcze przed samym startem usługi od Disney-a przewidywano, że w pierwszym kwartale będzie z niej korzystało około 25 milionów użytkowników. Tymczasem opublikowane przez firmę wyniki pokazują, że jest lepiej, choć niewiele. Obecnie z serwisu korzysta 28.6 miliona osób, choć nie wszystkie z nich muszą za dostęp do usługi płacić. W Stanach Zjednoczonych da się bowiem skorzystać z oferty od Verizon, która oferuje bezpłatny, dwunastomiesięczny dostęp do platformy swoim użytkownikom.

Nie zmienia to jednak tego, że Disney+ radzi sobie wyśmienicie. Szczególnie że usługa nie jest przecież dostępna globalnie, a jedynie na kilku rynkach. Netflix ma ich znacznie więcej, a amerykanie mogą pochwalić się wynikiem na poziomie 167 milionów użytkowników. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że Netflix na rynku istnieje już od dobrych kilku lat, a Disney+ pojawił się zaledwie przed kilkoma miesiącami. Czy czeka nas wojna o klienta?

Zobacz też: Falcon and The Winter Soldier na pierwszym wideo

Które VOD jest najlepsze?

Start Disney+ nie przebiegł może idealnie, bo wielu użytkowników miał problemy z zalogowaniem się do samej aplikacji, ale potem poszło już z górki. Duża zasługa w tym serialu „The Mandalorian”, który przyciągnął wielu nowych użytkowników. I to właśnie autorskie produkcje mogą być tym, co będzie najbardziej przyciągało nowych widzów do konkretnej platformy. Disney ma bardzo ambitne plany na przyszłość, a patrząc na to, jak sobie radzi, nie wątpimy w to, że liczba osób korzystających z jego usługi będzie tylko rosła. Świadczy o tym między innymi zainteresowanie nowymi serialami z uniwersum Marvela, których fragmenty zaprezentowano podczas ostatniego Super Bowl.

The Mandalorian
Fot. Dsiney+

Oczywiście Netflix także ma w swoim katalogu wiele autorskich produkcji, ale nie zawsze utrzymują one odpowiednio wysoki poziom. Disney+ zaczął bardzo dobrze, ale czas pokaże, czy uda mu się utrzymać zainteresowanie widzów na dłużej. Do tej pory to HBO kojarzone było z najlepszymi produkcjami serialowymi (chociażby fenomenalny „Czarnobyl”), ale niewykluczone, że jak tak dalej pójdzie, to Disney+ będzie miał tutaj sporo do powiedzenia. Nie wolno też zapominać o Amazon Prime, które zaskoczyło w zeszłym roku fenomenalnym „The Boys”. A to wszystko jedynie wycinek tego, co każda z platform ma do zaoferowania.

Zobacz też: Co znika z Netflixa?

Kiedy Disney+ w Polsce?

Niestety, ale dalej nie wiadomo, kiedy dokładnie Disney+ zadebiutuje w naszym kraju. Pod koniec marca platforma pojawi się za to w Austrii, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii,  Szwajcarii oraz Włoszech. Dodatkowo jej start przewidziany jest także w Indiach, ale na tym nie koniec. Disney+ ma pojawić się także w innych krajach Europy, ale nie sprecyzowano jeszcze, których i kiedy miałoby to nastąpić. Są więc spore szanse na to, że usługa pojawi się w Polsce, co stanowiłoby niemałe zagrożenie dla pozycji Netflixa. Platforma jest jedną z popularniejszych w naszym kraju, ale za Disney-em stał będzie potężny katalog filmów (m.in. uniwersum Marvela i Gwiezdnych Wojen).

Jeżeli Disney+ faktycznie pojawi się w Polsce w niedługim czasie, podejrzewamy, że zainteresowanie nim będzie ogromne. Cena usługi także powinna być niższa od tego, ile obecnie trzeba zapłacić za Netflixa w planie taryfowym z dostępem do treści w jakości HD. Szykuje się więc interesujący okres dla wszystkich wielbicieli serwisów VOD.

Źródło: Disney / TechCrounch

Motyw